Reklama

"White Noise" Noaha Baumbacha z Adamem Driverem otworzy festiwal w Wenecji

Nowy film Noaha Baumbach "White Noise" zainauguruje tegoroczną edycję festiwalu filmowego w Wenecji. Amerykański reżyser wróci na Lido po trzyletniej przerwie, kiedy na weneckiej imprezie pokazywana byla "Historia małżeńska".

Nowy film Noaha Baumbach "White Noise" zainauguruje tegoroczną edycję festiwalu filmowego w Wenecji. Amerykański reżyser wróci na Lido po trzyletniej przerwie, kiedy na weneckiej imprezie pokazywana byla "Historia małżeńska".
Adam Driver w filmie "White Noise" /Netflix /materiały prasowe

"White Noise" ma być historią typowej amerykańskiej rodziny, jednak ukazaną bardziej dramatycznie. To historia o miłości, szczęściu i problemach codziennego życia w niepewnych czasach. Film jest adaptacją powieści Dona DeLillo "Biały szum".

"White Noise": O czym opowie film?

Główny bohater powieści, Jack, który jest kierownikiem katedry badań nad Hitlerem, boi się śmierci. Jego żona Babette, która "gromadzi dzieci i opiekuje się nimi", także się jej boi. Ten strach dzieli z nimi syn Jacka, Heinrich Gerhardt, którego przyjaciel chce pobić rekord przebywania w klatce pełnej jadowitych węży. 

Reklama

W głównej roli zobaczymy Adama Drivera, któremu partnerują: Greta GerwigDon Cheadle, Raffey Cassidy, Sam Nivola, May Nivola, Lars Eidinger, Andre Benjamin oraz Jodie Turner-Smith.

Tegoroczna edycja festiwalu filmowego w Wenecji odbędzie się w dniach 31 sierpnia - 10 września. Pełny program imprezy poznamy już we wtorek, 26 lipca.

Noah Baumbach związał się z Netfliksem

Przypomnijmy, że Noah Baumbach, którego wyprodukowana przez Netflix "Historia małżeńska" nominowana była do sześciu Oscarów, podpisał w 2021 roku kilkuletni kontrakt z gigantem streamingowym. Tym samym kolejne filmy pisane i reżyserowane przez Baumbacha będą realizowane właśnie dla Netfliksa. Oprócz "Historii małżeńskiej" Noah Baumbach wyreżyserował jeszcze dla Netfliksa film "Opowieści o rodzinie Meyerowitz (utwory wybrane)" z Benem Stillerem, Adamem Sandlerem i Dustinem Hoffmanem w rolach głównych.

"Kiedy zaczynałem pracę w przemyśle filmowym, marzyłem o tym, żeby mieć dom. Zajęło mi to 25 lat, ale warto było czekać. Nie mógłbym być szczęśliwszy niż teraz, gdy wiem, że będę współpracował z Tedem i Scottem i wszystkimi pracownikami Netfliksa, którzy są wspaniałymi kolegami, przyjaciółmi i rodziną" - powiedział Baumbach w rozmowie z portalem "Variety", odnosząc się do prezesa Netfliksa Teda Sarandosa i odpowiedzialnego za filmy Scotta Stubera.

"Noah opowiada autentyczne i uniwersalne historie o ludziach. Jestem zaszczycony i podekscytowany tym, że mogę pracować z nim przy kolejnych projektach. Netflix będzie dla niego domem i tutaj będzie mógł dalej robić to, co potrafi najlepiej - tworzyć wspaniałe filmy. Przez ponad dwie dekady Noah reżyserował i pisał scenariusze najbardziej osobistych filmów, mających wpływ na amerykańskie kino. Gdy cztery lata temu zaczynaliśmy ze sobą pracować, od razu poczuł, że ma w nas rodzinę. Jesteśmy szczęśliwi, że w końcu ogłosiliśmy to oficjalnie" - powiedzieli Sarandos i Stuber.

Zobacz też:

Ella Balinska: Córka polskiego hrabiego gwiazdą Netfliksa

Miss Jamajki w Bondzie. Po latach wyznała, że była seksualnie molestowana!

Ewa Krzyżewska: Polska Sophia Loren romansowała z aktorami-gejami

Sylvester Stallone walczy o prawa do serii "Rocky". "Bolesny temat"

"Powodzenia, Leo Grande": Kino, które łamie seksualne tabu [recenzja]

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Noah Baumbach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy