Reklama

Ella Balinska: Córka polskiego hrabiego gwiazdą Netfliksa

Świat dowiedział się o jej istnieniu w 2019, kiedy do kina trafiła nowa wersja kultowych "Aniołków Charliego". Ella Balinska zagrała jedną z głównych bohaterek i pojawiła się u boku takich gwiazd, jak Kristen Stewart, Naomi Scott i Elizabeth Banks. Teraz 25-latka jest gwiazdą serialu Netfliksa "Resident Evil: Remedium". Skąd jej polsko brzmiące nazwisko, a jednocześnie egzotyczna uroda?

Świat dowiedział się o jej istnieniu w 2019, kiedy do kina trafiła nowa wersja kultowych "Aniołków Charliego". Ella Balinska zagrała jedną z głównych bohaterek i pojawiła się u boku takich gwiazd, jak Kristen Stewart, Naomi Scott i Elizabeth Banks. Teraz 25-latka jest gwiazdą serialu Netfliksa "Resident Evil: Remedium". Skąd jej polsko brzmiące nazwisko, a jednocześnie egzotyczna uroda?
Ella Balinska /David Crotty/Patrick McMullan /Getty Images

Ella Balinska urodziła się 4 października 1996 roku w Wielkiej Brytanii. Zanim zdecydowała się na aktorstwo, ze względu na swój wzrost (mierzy 178 cm), pracowała jako modelka, rozważała również karierę sportową - trenowała lekkoatletykę.

Skąd jej polsko brzmiące nazwisko? Ojciec młodej gwiazdy to hrabia Kazimierz Baliński-Jundziłła herbu Jastrzębiec, polski przedsiębiorca i muzyk o pseudonimie artystycznym "Count Kaz".

A skąd egzotyczna uroda? Mamą Elli jest pochodząca z Jamajki modelka i autorka książek kulinarnych Lorraine Pascale, która prowadzi swój program na kanale USA Food Network.

Reklama

Aktorka ma więc polsko-jamajskie korzenie i, jak sama często podkreśla w wywiadach, jest dumna ze swego pochodzenia.

Ella Balinska: Popularność przyniosły jej "Aniołki Charliego"

Rola w kinowej wersji "Aniołków Charliego" z 2019 roku była jej pierwszą dużą filmową kreacją. Krytycy twierdzili, że piękna 23-latka w niczym nie ustępowała swym koleżankom po fachu, uznanym już hollywoodzkim aktorkom. 

Ella Balinska ma aktorskie przygotowanie. Ukończyła Guildford School of Acting i Arts Educational Schools. Zanim dostała główną rolę w "Aniołkach Charliego", pojawiała się w filmach krótkometrażowych, zagrała też w kilku serialach. 

Ella Balinska często pojawia się na różnych galach, jej kreacje wzbudzają powszechny zachwyt. Projektanci uwielbiają z nią współpracować, ale wydaje się, że młoda gwiazda stawia teraz na aktorską karierę.

Kariera młodej aktorki rozwija się błyskawicznie. W 2020 roku zagrała w pokazywanym na festiwalu Sundance horrorze "Run Sweetheart Run". Ma już wielu fanów, jej profil na Instagramie obserwuje ponad 470 tysięcy użytkowników.

Ella Balinska: Gwiazda Netfliksa i sztuk walki

14 lipca na platformie Netflix zadebiutowała kolejna produkcja z Balinską. "Resident Evil: Remedium" to kolejna fabularna adaptacja popularnej serii gier komputerowych. Nowa seria przedstawia historię Umbrella Corporation oraz sytuację, jaka miała miejsce po wybuchu epidemii Wirusa-T.  

Jest rok 2036 — 14 lat po tym, jak pigułka z napisem Joy wywołała tyle bólu, Jade Wesker (Ella Balinska) walczy o przetrwanie w świecie opanowanym przez żądne krwi, zakażone, makabryczne stworzenia. Pośród tej rzezi Jade zmaga się z demonami swojej przeszłości w New Raccoon City, mrożącymi krew w żyłach powiązaniami swojego ojca ze złowrogą korporacją Umbrella, ale przede wszystkim z tym, co stało się z jej siostrą Billie - brzmi oficjalny opis serialu.

Balinska nie boi się fizycznych wyzwań na planach kolejnych produkcji. "W ostatnim czasie grywam wymagające fizycznie postaci nie tylko dlatego, że potrafię je zagrać, ale dlatego, że czuję z nimi więź. To wielka frajda wiedzieć, że jesteś w czymś dobra" - mówiła w rozmowie z "Harper's Bazaar".

Balinska przez wiele lat uczestniczyła na zajęcia w Academy of Performance Combat, przygotowującej aktorów do scen walk.

"Tak się wkręciłam, że stało się to moją obsesją i umiem walczyć dwunastoma rodzajami broni. To było niezwykle interesujące, móc poznawać nie tylko sposób ich użycia, lecz także zaznajamiać się z ich historią. Chciałam wiedzieć na tyle dużo, by móc czuć się ekspertem na każdym planie na świecie. Dzięki temu wzbudzam [wśród moich współpracowników] zaufanie. Każdy czuje się bezpiecznie w obecności profesjonalisty - dla mnie miało to ogromne znaczenie" - mówiła Balinska w rozmowie z "Elle".

Zobacz też:

"Ennio": Zagraj to jeszcze raz, Ennio [recenzja]

"Głupcy": Splątane stany miłości [recenzja]

"Elvis": Magnetyzm, charyzma, talent, look [recenzja]

"Powodzenia, Leo Grande": Kino, które łamie seksualne tabu [recenzja]

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama