Legenda kina nie pojawi się na oscarowej gali. Usłyszał diagnozę
Harrison Ford nie będzie mógł pojawić się na gali rozdania Oscarów. Gwiazdor podczas uroczystości miał wręczyć jedną ze statuetek. Z zaleceń lekarzy wynika, że aktor będzie musiał poświęcić najbliższy czas na odpoczynek i rekonwalescencję.
82-letni Harrison Ford ("Łowca androidów", "Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja", "Indiana Jones: Poszukiwacze zaginionej Arki"), który dotychczas cieszył się dobrym zdrowiem i zadziwiał otoczenie swoją energią, teraz jest skazany na przymusowy odpoczynek.
U aktora zdiagnozowany został półpasiec, choroba zakaźna, która objawia się bólem gardła oraz obfitą wysypką. Podczas uroczystej gali oscarowej mężczyzna miał wręczyć jedną ze statuetek. W tym momencie jest już pewne, że ktoś będzie musiał go w tym zadaniu zastąpić. Portal "Entertainment Weekly" skontaktował się z przedstawicielami Forda i uzyskał informację, że aktor mimo wszystko czuje się dobrze.
Obecnie możemy podziwiać gwiazdora na wielkim ekranie w filmie Marvela "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat". Na SkyShowtime natomiast rozpoczęto emisję drugiego sezonu cenionego westernu "1923", w którym aktor wciela się w jednego z głównych bohaterów, Jacoba Duttona. W streamingu dostępne są już dwa odcinki serialu.
Ceremonia wręczenia Oscarów będzie miała miejsce w nocy z 2 na 3 marca w Dolby Theatre w Los Angeles. Uroczystość będzie transmitowana na Canal+.
Zobacz też:
Interia na oscarowym spotkaniu z reżyserami. Kogo zabrakło i co zaskoczyło?
"Anora" czy "Konklawe"? Jaki film ma największe szanse na Oscara?