Amerykanie wybrali futbol. Kina świecą pustkami
Ostatni weekend w amerykańskich kinach był dość sporą porażką finansową, a wszystko za sprawą finału rozgrywek NFL, które przyciągnęły większość widzów z USA. Które filmy nie mogą pochwalić się kasowymi premierami?
Do kin wszedł horror "Heart Eyes" z Olivią Holt, Masonem Goodingiem i Jordaną Brewster. Film Josha Rubena, rozgrywający się podczas Walentynek, zarobił zaledwie 8,5 miliona dolarów. Produkcji nie pomogły nawet elementy slasherów.
Z kolei w "Love Hurts" może pochwalić się jeszcze słabszym wynikiem. W weekend otwarcia komedia akcji zarobiła 5,8 miliona dolarów. Do sal kinowych widzów miał przyciągnąć powrót gwiazd "Goodies", czyli Ke Huy Quan i Sean Astin, ale niestety nawet to się nie sprawdziło.
Wśród porażek znalazły się też małe sukcesy. "Dog Man", który zdominował amerykański box office wciąż króluje w rankingu, mimo spadku przychodów o ponad 60%. Animacja o dziwnym połączeniu człowieka i psa może nie doczekać się upragnionych 100 milionów dolarów, jednak w dalszym ciągu cieszy się dużą popularnością.
Widzowie chętnie wybierali też zupełnie nowy dokument o popularnym zespole muzycznym - "Becoming Led Zeppelin". Jak dotąd film zarobił 2,6 miliona, co jest świetnym wynikiem dokumentu w salach kinowych IMAX.
Już w tym tygodniu Amerykanie zobaczą najnowszego Marvela - "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat" i "Paddingtona w Peru", który już ukazał się w międzynarodowych kinach.
Zobacz też: Reżyser ją zlekceważył? Niewiarygodne, w jak głupi sposób się tłumaczył