Magdalena Kuta: Gwiazda serialu "Ranczo" zaczynała karierę w "Seksmisji"
Choć Magdalena Kuta ma w swoim dorobku dziesiątki ról serialowych, filmowych i teatralnych, tylko jedna z nich przyniosła jej ogromną popularność. Przez 10 lat wcielała się w Leokadię Czerepach w hicie TVP – „Ranczo”, czym zaskarbiła sobie sympatię widzów. Obchodząca 65. urodziny aktorka wciąż jest aktywna zawodowo - możemy ją oglądać zaróno w telewizyjnych, jak i kinowych produkcjach.
Magdalena Kuta urodziła się w 1957 roku w Warszawie. W 1981 roku ukończyła studia na stołecznym Wydziale Aktorskim PWST, a na ekranie zadebiutowała rok wcześniej, w filmie "W biały dzień".
Niedługo potem oglądaliśmy ją w kinowym hicie Juliusza Machulskiego "Seksmisja".
"To było dla mnie wielkie przeżycie, te wszystkie efekty, budowana z wielkim pietyzmem scenografia, wspaniali aktorzy. Na dodatek musiałam podjąć pierwszą ważną i trudną decyzję zawodową. Z teatru, w którym wtedy pracowałam, dostałam ultimatum - albo film, albo teatr. Wybrałam film, bo czułam, że nie powinnam go odrzucać. I nigdy tego nie żałowałam, choć ta rola była tylko epizodem" - mówiła w rozmowie z magazynem "TV14".
W kolejnych latach regularnie pojawiała się zarówno w filmach, jak i serialach, ale zwykle otrzymywała jedynie epizodyczne bądź drugoplanowe role. Widzowie mogą ją kojarzyć z takich produkcji, jak: "Inferno", "Samo życie", czy "U fryzjera".
Kariera aktorki rozkwitła jednak dopiero w 2006 roku, kiedy otrzymała propozycję zagrania Leokadii Paciorek (Czerepach) w serialu komediowym TVP - "Ranczo". W księgową Lodzię wcielała się przez 10 lat, nieustannie bawiąc i wzruszając widzów. Rola ta była spełnieniem marzeń aktorki, bowiem jej bohaterka była postacią wielowymiarową i w trakcie serii przeszła ogromną metamorfozę.
"Czułam, że ta rola jest napisana właśnie dla mnie. Byłam zachwycona kunsztem scenarzystów i komizmem idealnie trafiającym w moje poczucie humoru. I żałowałam, że to już koniec. Potem jednak zagrałam coś w drugim sezonie, to się jakoś spodobało, więc od trzeciego było mnie coraz więcej. I tak się to potoczyło" - mówiła w rozmowie z Interią.
Aktorka nie ukrywała, że rola Lodzi przysporzyła jej popularności.
"Ludzie podchodzą, pytają, co dalej będzie się u Lodzi działo, doradzają. Najbardziej zdumiewające wyrazy uznania usłyszałam z ust wysokiego hierarchy w warszawskiej katedrze, podczas procesji. Przechodząc koło mnie, szepnął: 'Gratuluję roli'! Przez całe nabożeństwo nie mogłam się skupić, zastanawiając się, o którą z nich chodzi. Doszłam do wniosku, że pewnie o jakąś teatralną. Tymczasem po skończonej uroczystości znów natknęłam się na tegoż dostojnika. Krótka rozmowa wszystko wyjaśniła: on też jest fanem 'Rancza'!" - aktorka mówiła "Tele Tygodniowi".
Magdalena Kuta w wielu wywiadach wspominała, że w młodości nie miała łatwego życia. Aktorka pochodzi z wielodzietnej rodziny, w której często brakowało pieniędzy. Kiedy otrzymała indeks do wymarzonej szkoły teatralnej, była przeszczęśliwa. Nie sądziła jednak, że już wkrótce czekają ją kolejne trudne chwile.
Jeszcze na studiach Kuta dowiedziała się, że jest w ciąży. Było to dla niej ogromnym zaskoczeniem, bo nie planowała zostać mamą. Na domiar złego, okazało się, że jej partner jest już z inną kobietą.
"Czułam potworny strach. Byłam zrozpaczona, bo mój partner odszedł do innej kobiety. I z tego przerażenia i bezradności w pierwszej chwili chciałam tę ciążę usunąć. W głowie miałam tylko jedną myśl: Jestem sama, nie dam sobie rady!" - wspominała w jednym z wywiadów.
Aktorka bała się powiedzieć o ciąży matce i zdecydowała powierzyć swoją sprawę Bogu. Wtedy, jak twierdzi, odzyskała ukojenie i wszystko zaczęło się układać. Ojciec dziecka dowiedział się o ciąży i zaoferował wsparcie.
"Zawdzięczam to Bogu. To On pomógł mi uporać się ze wszystkimi strachami i urodzić Tomka" - wyznała Kuta.
Obecnie syn aktorki założył już własną rodzinę, a serialowa Lodzia jest już babcią.
Magdalena Kuta wciąż jest aktywna zawodowo, pojawiając się zarówno w telewizyjnych, jak i kinowych produkcjach.
Serialowa widownia kojarzyć może ją z ról w "Stuleciu Winnych" (prokurator Hanna Gołębianka), "Mecenas Poradzie" (Maria Stelmach, sąsiadka Makuchów) czy "Żywiołach Saszy. Ogień" (Hanna Duwe "Platyna").
Kuta pojawia się też na dużym ekranie. Mogliśmy oglądać ją w chwalonych przez krytyków filmach: "Amok" Katarzyny Adamik (Teresa Bala, matka Krystiana), "Sweat" Magnusa von Horna (Danusia) czy "Marzec' 68" Krzysztofa Langa (inspicjentka w Teatrze Narodowym).
Zobacz też:
Ten film wywołał w Polsce skandal. Teraz okazuje się, że to nie koniec
Erotyczne sceny i śmiałe sesje? Tak zaczynała polska gwiazda
Niewiarygodne, do czego się posunął, by zdobyć sławę. Wstrząsające sceny
Był u szczytu sławy, gdy zniknął. Kariera zniszczona przez seks
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film