Halyna Hutchins: Hollywood w żałobie po śmierci operatorki
Branża filmowa jest obecnie pogrążona w żałobie po zmarłej tragicznie 42-letniej operatorce filmowej Halynie Hutchins. W niedzielę przed siedzibą stowarzyszenia IATSE Local 80 setki pracowników branży filmowej zebrały się, by złożyć hołd pochodzącej z Ukrainy kobiecie.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w czwartek na terenie Bonanza Creek Ranch w Nowym Meksyku, gdzie kręcono western "Rust". Alec Baldwin, odtwórca głównej roli, a jednocześnie producent filmu, wystrzelił na planie z pistoletu, który powinien być załadowany ślepą amunicją. Trafił w dwie osoby. Operatorkę Halynę Hutchins przetransportowano helikopterem do szpitala w Albuquerque, gdzie stwierdzono jej zgon. Reżyser Joel Souza także trafił do szpitala, ale wkrótce po zdarzeniu został zwolniony do domu.
Niedzielne spotkanie, mające upamiętnić Halynę Hutchins, było też gestem solidarności całego środowiska przeciwko coraz trudniejszym warunkom pracy ekip filmowych.
"Umieramy na planach filmowych" - powiedziała cytowana przez portal "Variety" Chela Fiorini, która na spotkanie-protest przybyła w towarzystwie życiowego partnera Davida Coennena, członka Amerykańskiej Gildii Reżyserów Filmowych.
"Solidarność z moimi współpracownikami sprawiła, że jestem tutaj. Walczymy, aby w naszych kontraktach zawarto prawo do wypoczynku, którego obecnie nie posiadamy. To jest nie do zaakceptowania, musimy to ukrócić w tej chwili" - mówiła przejęta Fiorini.
Twórczyni rekwizytów Maggie Goll twierdzi, że asystent reżysera filmu "Rust" zignorował protokoły bezpieczeństwa dotyczące broni i pirotechniki. Nie komunikował się w sprawie bezpieczeństwa z innymi członkami ekipy i naciskał na kontynuowanie zdjęć po tym, gdy chorujący na cukrzycę pirotechnik miał problem zdrowotny. "Powiedziałam mu wówczas, że mogą filmować, co chcą, ale nie będzie ognia, iskier itp., dopóki medyk, oficer bezpieczeństwa przeciwpożarowego i wszyscy moi koledzy z załogi nie wrócą bezpiecznie na plan" - wspomina Goll.
Halyna Hutchins pochodziła z Ukrainy, dorastała w sowieckiej bazie wojskowej za kołem podbiegunowym. Studiowała dziennikarstwo w Kijowie. Ukończyła Szkołę Filmową w Los Angeles. W 2019 roku amerykański magazyn Cinematographer określił ją "wschodzącą gwiazdą kina".
"Brakuje słów, by wyrazić mój szok i rozpacz z powodu tragicznego wypadku, w którym zginęła Halyna Hutchins, żona, matka i ogromnie podziwiana koleżanka. W pełni współpracuję z policją, by wyjaśnić, w jaki sposób doszło do tej tragedii i cały czas jestem w kontakcie z mężem Halyny, oferując swoje wsparcie jemu i całej jego rodzinie. Mam złamane serce przez to, co spotkało Halynę, jej męża, syna, i wszystkich, którzy ją znali i kochali" - skomentował sprawę w zamieszczonym na Twitterze poście Baldwin.