Gigantyczny rozmach, światowe gwiazdy. Polski film kosztował aż 72 miliony!
Sześć filmów wchodzi do kin 10 października. Aż trzy z nich to polskie produkcje. Najgłośniejsza z premier to zdecydowanie "Chopin, Chopin!", dramat biograficzny poświęcony naszemu najwybitniejszemu kompozytorowi. Pozostałe rodzime tytuły to: kryminał psychologiczny "Prześwit" i religijny dokument "Beczka. Bierzemy odpowiedzialność". Stawkę uzupełniają: superprodukcja science fiction "Tron: Ares" oraz familijny "Koci domek Gabi: Film". Po niemal czterdziestu latach na duży ekran wraca również kultowy thriller "Harry Angel".
"Chopin, Chopin!" został zrealizowany z niespotykanym dotąd w polskim kinie rozmachem. Przygotowania trwały ponad dwa lata. 54 dni zdjęciowe, 260 aktorów i epizodystów, ponad 5000 statystów oraz ponad 600 osób zaangażowanych w produkcję. I budżet - prawie 72 mln złotych, który czyni film jednym z najdroższych w historii polskiego kina.
Reżyserem i producentem obrazu jest Michał Kwieciński. Za zdjęcia odpowiada operator Michał Sobociński, a tytułowego bohatera gra Eryk Kulm, zdobywca Orła i Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego za znakomitą kreację w filmie "Filip". W roli przyjaciela Fryderyka, kompozytora Ferenca Liszta zobaczymy Victora Meuteleta, a postać George Sand zagrała francuska aktorka Josephine de La Baume. W międzynarodowej obsadzie znaleźli się również: Maja Ostaszewska (Justyna Krzyżanowska, matka Chopina), Karolina Gruszka (Delfina Potocka), Michał Pawlik (Jan Matuszyński), Kamil Szeptycki (Julian Fontana), Lambert Wilson (król Ludwik Filip I), Martyna Byczkowska (Marysia Wodzińska) i Dominika Ostałowska (Wodzińska).
Paryż, 1835 rok. Fryderyk Chopin ma 25 lat i jest ulubieńcem paryskich salonów, arystokracji i króla Francji. Żadne znaczące wydarzenie nie może odbyć się bez jego udziału. Widzimy go podczas nocnych eskapad i afterparty po koncertach. Zazwyczaj pełnego energii, przykrywającego chorobę żartem. Jego życie ucieka, jednak Fryderyk nie zwalnia. Tworzy swoje największe dzieła, czasem na specjalne zamówienie, a jednocześnie z powodów finansowych, udziela lekcji gry na fortepianie. Jest podziwiany przez przyjaciół i uwielbiany przez kobiety. Z czasem jednak odkrywa, że najważniejsza w jego życiu jest muzyka.
"Prześwit" to kameralna opowieść o zaginięciu i poszukiwaniu prawdy nie tylko tej związanej z historią kryminalną, ale i prawdy o człowieku. Osadzona jest u stóp góry Ślęży, związanej z pogańskim kultem słońca i sił przyrody. Znaczeniowo tytułowy "Prześwit" to otwór przepuszczający światło. W filmie to także metaforyczne światło prawdy, która czasem bywa bolesna, ale którą należy odkryć. Za reżyserię odpowiada Magdalena Ewa Pięta, która wspólnie z Marzeną Matuszak jest także autorką scenariusza. W rolach głównych występują: Cezary Łukaszewicz, Daria Polunina, Mateusz Górski, Piotr Pilitowski i Ewa Domańska.
Podczas spaceru na Ślęży znika młoda matka, zostawiając za sobą wózek z niemowlęciem. Policjant, młody mąż i emerytowany jasnowidz próbują zrekonstruować ostatnie chwile zaginionej. Wciela się w nią Pozorantka, którą ze Ślężą łączą zdarzenia z dzieciństwa. "Prześwit" to film drogi w skali mikro, opowieść o kryzysie i inicjacyjnej podróży, która wymusza konfrontację z przekonaniami o roli kobiet i powinności matek, po to, by przynieść bohaterom wyzwolenie lub doprowadzić ich do autodestrukcji.
Dokument "Beczka. Bierzemy odpowiedzialność" to prawdziwa inspiracja dla każdego, komu przyszłość Kościoła leży na sercu. Ten film, jak w soczewce, skupia w sobie wartość wspólnoty - jej całe piękno, ale i trud jej budowania.
Produkcja w reżyserii Błażeja Hadro to hipnotyzująca opowieść o historii absolutnie wyjątkowego środowiska duszpasterskiego, które od 60 lat nie przestaje przyciągać, angażować i formować młodych ludzi - także dzisiaj. Biografia dominikańskiej, studenckiej wspólnoty "Beczka" splata się z losami Polski - od burzliwych czasów PRL-u, przez społeczne przełomy końca XX wieku, aż po współczesność. To nie tylko kronika działalności, ale przede wszystkim opowieść o młodych ludziach - pełnych pasji, wiary i entuzjazmu - którzy pragnęli zmieniać otaczający ich świat i nadal go zmieniają.
"Tron" z 1982 roku opowiada historię twórcy gier komputerowych, który zostaje wciągnięty do wirtualnego świata, gdzie musi walczyć o przetrwanie. Rewolucyjna pod względem efektów specjalnych produkcja zyskała sławę dopiero po latach od premiery i dziś cieszy się statusem kultowej. W 2010 roku powstał sequel zatytułowany "Tron: Dziedzictwo", w którym do swojej roli powrócił gwiazdor oryginału Jeff Bridges. Na ekranie partnerował mu wcielający się w jego filmowego syna Garrett Hedlund.
Bridgesa zobaczy również w trzeciej części trylogii w reżyserii Joachima Rønninga zatytułowanej "Tron: Ares". Główną rolę zagra w niej jednak Jared Leto. Aktor wcieli się w tytułowego Aresa - czyli cyfrową postać, która przenika do świata rzeczywistego. Czy ludzkość jest gotowa na pierwszy fizyczny kontakt ze Sztuczną Inteligencją? W obsadzie filmu znaleźli się również: Greta Lee, Evan Peters, Jodie Turner-Smith, Cameron Monaghan i Gillian Anderson.
Od czasu debiutu "Kociego domku Gabi" w 2021 roku dzieci na całym świecie bawią się na jednym wielkim przyjęciu z tytułową bohaterką i jej przyjaciółmi. Serial stworzony przez Traci Paige Johnson i Jennifer Twomey rozgrywa się w fantastycznym świecie pełnym uroczych kotów.
W familijnej produkcji "Koci Domek Gabi: Film" Gabi (Laila Lockhart Kraner, powtarzająca swoją rolę z serialu) wyrusza w podróż ze swoją babcią Gigi (Gloria Estefan) do miejskiej krainy czarów Mrau Francisco. Ale kiedy domek dla lalek dziewczynki, jej najcenniejsza własność, trafia w ręce ekscentrycznej kociej damy o imieniu Vera (Kristen Wiig), Gabi wyrusza w przygodę przez prawdziwy świat, aby go uratować, zanim będzie za późno.
W piątek po niemal czterech dekadach do kin wraca ponadto kultowy thriller "Harry Angel" (1987) Alana Parkera. Zobaczymy go w zrekonstruowanej wersji 4K. Rok 1955, Nowy Jork. Prywatny detektyw Harry Angel (Mickey Rourke) przyjmuje intratne zlecenie od tajemniczego Louisa Cyphre’a (Robert De Niro). Jego zadaniem jest odnalezienie zaginionego przed wielu laty piosenkarza Johnny'ego Favorite'a. Śledztwo prowadzi głównego bohatera do Nowego Orleanu, w samo serce okultystycznych rytuałów, w skwar dusznego lata, w świat czarnego jazzu i zadymionych spelunek. Ścigany przez wizje, koszmary i ścielące się gęsto trupy Angel dotrze w końcu do przerażającej prawdy - a widz do niezapomnianego finału i jednego z najbardziej ikonicznych plot twistów w historii kina.
Alan Parker w mistrzowski sposób połączył kryminał noir z horrorem, tworząc dzieło o niepodrabialnym klimacie. Frenetyczny i zmysłowy jak "Opętanie", oniryczny i niepokojący jak "Zagubiona autostrada", pogański i występny jak "Dziewiąte wrota", a do tego błyskotliwy i zaskakujący jak "Memento" (które zresztą zainspirował) - "Harry’ego Angela" można porównywać do wielu tytułów, ale zawsze wymknie się klasyfikacjom. Podobnie jak kreujący w tym filmie być może najlepszą rolę w życiu, niepokorny Mickey Rourke, a także De Niro w chyba najbardziej ekscentrycznym ze swoich ekranowych wcieleń.
