"Zawsze powtarzałem to zarówno publicznie, jak i prywatnie Chrisowi, że jestem dostępny i jeśli chce mnie w jakimś filmie, to jestem gotowy, by w nim zagrać. Nie dbałem o to, jak wielka będzie to rola. Jednak gdzieś w głębi mnie, w ukryciu, zawsze byłem zdesperowany, by zagrać dla niego główną rolę" - zdradza Cillian Murphy w rozmowie z Associated Press.
W końcu marzenie Murphy’ego się ziściło. "W swoim bardzo brytyjskim stylu zadzwonił do mnie i powiedział: "Słuchaj, właśnie napisałem scenariusz. To film o Oppenheimerze . Chciałbym, abyś był moim Oppenheimerem". To był wspaniały dzień. Łączy nas wypracowane dawno temu zrozumienie, szacunek i zaufanie. Czułem, że to odpowiedni moment do tego, bym podjął się większej odpowiedzialności. W końcu się to wydarzyło i było to coś wielkiego" - cieszy się aktor.
"Oppenheimer jest postacią skomplikowaną. Pełną sprzeczności i ikoniczną. Ale jeśli wiesz, że pracujesz z jednym z najwybitniejszych reżyserów wszech czasów, masz pewność i ufność, że dasz radę. Miał ogromny wpływ na moje życie, karierę, zarówno kreatywnie jak i zawodowo. Oferował mi interesujące role, które zawsze stanowiły wyzwanie. Uwielbiam przebywanie na jego planach" - chwali Nolana Murphy.
Eddie Murphy: Najlepszy i najgorszy 8
zobacz zdjęcia
Eddie Murphy: Najlepszy i najgorszy
Spektakularne triumfy w aktorskiej karierze Eddie'ego Murphy'ego przeplatają się z nieoczekiwanymi i długotrwałymi zapaściami. Pomimo tego - według wyliczeń niektórych statystyków - jest on jedną z najbardziej dochodowych gwiazd w historii kina. 3 kwietnia gwiazdor świętuje 60. urodziny i z tej okazji postanowiliśmy dokonać przeglądu jego najciekawszych ekranowych kreacji. Z bogatego dorobku artysty wybraliśmy jego pięć najlepszych i pięć najgorszych ról.
1 / 8
Reggie Hammond
Debiut aktora na dużym ekranie i od razu olbrzymi sukces (nominacja do Złotego Globu). W "48 godzinach" aktor wcielił się w drobnego oszusta, gadułę i tchórza, który zostaje wyciągnięty z więzienia na tytułowy okres czasu, by pomóc policjantowi (Nick Nolte) w ujęciu groźnego bandyty. Co ciekawe, początkowo do roli Reggie'ego Hammonda przymierzani byli Gregory Hines, Richard Pryor oraz Denzel Washington. Wybór początkującego Murphy'ego okazał się jednak niezmiernie trafny, co udowodnił sukces kasowy filmu, a także nakręcony osiem lat później sequel, czyli "Następne 48 godzin".
Źródło: East News
Autor: imago/United Archives
2 / 8
Axel Foley
"Gliniarz z Beverly Hills" to bezsprzecznie jeden z najbardziej znanych filmów z policjantem w roli głównej. To też kamień milowy w karierze Murphy'ego, który uczynił aktora sławnym. W obrazie Martina Bresta artysta zagrał policjanta z Detroit, który wkracza w luksusowy świat Beverly Hills, by dorwać mordercę swojego przyjaciela. "Gliniarz" zarobił ponad 300 milionów dolarów, a także doczekał się dwóch kontynuacji. Planowano także realizację serialu, ale Murphy zdecydowanie odmówił - wówczas mógł bowiem przebierać w ciekawych propozycjach i nie chciał być związany dłuższy czas z jednym projektem. I pomyśleć, że początkowo Foley'a miał zagrać Sylvester Stallone.
Źródło: East News
Autor: United Archives IFA The Film Archives 2017
3 / 8
Osioł
Mimo że, co skądinąd oczywiste, Murphy nawet na moment nie pojawia się na ekranie w "Shreku", to wiele osób, to właśnie z tej wokalnej roli zapamięta go do końca życia. Osioł w wykonaniu artysty jest równie uroczy, co denerwujący, i przypomina w tym względzie samego aktora, który takimi samymi cechami odznaczał się w swoich najważniejszych filmach. Przez dziewięć lat Murphy aż siedem razy "wcielił" się w Osła (w 4 pełno- i 2 krótkometrażowych filmach). Razem z Mikiem Myersem, Cameron Diaz i Antonio Banderasem stworzył wspaniały kwartet godzien wszystkich nagród. Jednak chyba nikt nie ma wątpliwości, że o ile w filmie najważniejszy jest Shrek, to najbardziej atrakcyjną postacią serii - właśnie dzięki czarnoskóremu gwiazdorowi - jest Osioł.
Źródło: East News
Autor: DreamWorks/Courtesy Everett Collection
4 / 8
James "Thunder" Early
"Dreamgirls" był wielkim powrotem aktora i próbą odbudowy zszarganego kilkoma bardzo nieudanymi rolami wizerunku. Za rolę muzycznego gwiazdora, który czaruje widownię mieszanką soulu i rock'n'rolla aktor otrzymał pierwszy w karierze Złoty Glob, a także był nominowany do Oscara. W "Dreamgirls" oglądamy zupełnie inny rodzaj aktorstwa w wydaniu artysty, niż miało to miejsce do tej pory. Rola gwiazdora na wykończeniu - przepitego i przećpanego - okazała się jedną z najważniejszych - a na pewno najlepszych w jego karierze. Zbliżył się do niej występem w zeszłorocznej produkcji "Nazywam się Dolemite".
Źródło: East News
Autor: DreamWorks/Courtesy Everett Collection
5 / 8
Sherman Klump/Buddy Love (a także Papa/Mama/Babcia/Ernie Klump oraz Lance Perkins)
Oczywiście "Gruby i chudszy" okazał się komercyjnym sukcesem i doczekał się sequela (jeszcze gorszego niż oryginał), ale nie zmienia to faktu, że naszym zdaniem był osobistą porażką Murphy'ego, który z zabawnego i wygadanego komika, zmienił się w posługującego się najmniej wybrednymi, a często prostackimi żartami, kawalarza. W filmie Toma Shadyaca aktor wciela się w Shermana Klumpa, grubego, lecz dobrotliwego i wrażliwego profesora, który odkrywa sposób na modyfikację ludzkiego DNA. Efekt swoich badań wypróbowuje na sobie, co prowadzi do diametralnej zmiany jego wyglądu i osobowości. Jako przystojny, ale wulgarny i prostacki Buddy Love postanawia zdobyć serce wybranki.
Źródło: East News
Autor: United Archives IFA The Film Archives 2017
6 / 8
Dr John Dilittle
Bardzo podobna sytuacja do tej, jaka miała miejsce w wypadku "Grubego i chudszego". Znowu komercyjny sukces i szybka kontynuacja, ale jednocześnie bezsensownie tracony aktorski potencjał. Najwidoczniej jednak Murphy uznał, że ze względów finansowych, warto często pojawiać się w produkcjach stricte familijnych, bowiem po "Dr Dolittle" można go było oglądać w kolejnych tego typu filmach (jeszcze słabszych zresztą): "Nawiedzony dwór", "Małolaty u taty", "Wyobraź sobie". W produkcji Betty Thomas artysta gra tytułowego lekarza, który pewnego dnia odkrywa, że rozumie mowę zwierząt. Początkowo niechętnie udziela im pomocy, by nie zostać uznanym przez rodzinę i kolegów po fachu za wariata. Z drugiej jednak strony, żal mu zmarnować takiego daru losu, w efekcie czego musi wybierać pomiędzy karierą w przychodni a pomocą zwierzętom.
Źródło: East News
Autor: 20thCentFox/Courtesy Everett Collection
7 / 8
Trey
Po rolach w filmach przeznaczonych przede wszystkim dla rodzin z dziećmi, Murphy postanowił przypomnieć się publiczności w repertuarze, w którym zaczynał swoją karierę, czyli w komediach akcji. Niestety mimo wsparcia Roberta De Niro ich "Showtime" okazał się klapą. Był aż tak zły, że artyści zarobili za niego nominacje do Złotych Malin, m.in. za najgorszą ekranową parę. I trudno się dziwić, bo reprezentują zupełnie odmienny typ aktorstwa, w związku z czym ich ekranowe konfrontacje wypadły fatalnie. Stonowany i przeżywający rolę De Niro kontra ekspresyjny Murphy - to nie mogło się udać. Odnosi się wręcz wrażenie, że ich kreacje w "Showtime", gdzie wcielają się w zmuszonych do współpracy policjantów, mają sporo wspólnego z pozafilmowym stanem rzeczy.
Źródło: East News
Autor: WARNER BROS. PICTURES / Album
8 / 8
Pluto Nash
Wydaje się to niemożliwe, ale w tym samym roku, w którym na ekrany wszedł wspomniany wcześniej film Toma Deya, Murphy zagrał w jeszcze gorszej produkcji. "Pluto Nash" miał aż cztery nominacje do Złotych Malin (m.in. za najgorszą rolę męską) i okazał się jednym z największych finansowych niepowodzeń w historii kina, przynosząc dochód w wysokości 7 mln dolarów przy 110 mln dolarów budżetu. Murphy po raz pierwszy zdecydował się na udział w filmie science fiction i musiał bardzo tego żałować. Akcja "Pluto Nash" rozgrywa się w 2087 roku, gdy z powodu przeludnienia Ziemi zaczynają być potrzebne inne miejsca do życia. Jednym z nich jest Księżyc, na którym osiedla się grany przez aktora tytułowy eks-gangster. Otwiera tam klub nocny, przez co ściąga na siebie kłopoty.
Źródło: East News
Autor: Warner Bros/Courtesy Everett Collection
"Zastanawiałem się tylko, jak Chris to wszystko zaprezentuje. Myślę, że ludzie będą bardzo zaskoczeni i zachwyceni tym filmem. Wszystko, co powiem wypadnie słabo w porównaniu z efektem, jaki pojawi się na ogromnym ekranie kina IMAX" - zapewnia aktor, u którego boku w "Oppenheimerze" zagrali Matt Damon , Robert Downey Jr. , Florence Pugh , Benny Safdie, Michael Angarano, Josh Hartnett, Rami Malek , Dane DeHaan, Dylan Arnold, David Krumholtz, Alden Ehrenreich oraz Matthew Modine.
Zobacz też:
Damien Chazelle został przewodniczącym jury festiwalu w Wenecji \
Jeremy Renner ćwiczy coraz intensywniej. Zdaniem fanów przetrenowuje się