Jeremy Renner ćwiczy coraz intensywniej. Zdaniem fanów przetrenowuje się
Gwiazdor takich produkcji, jak „Miasto złodziei”, „The Hurt Locker. W Pułapce wojny” czy filmowa seria „Avengers”, od przeszło czterech miesięcy poddaje się intensywnej rehabilitacji. Renner wraca do zdrowia po tragicznym wypadku, jakiemu uległ 1 stycznia, gdy został przejechany przez ważący 6,5 tony pług śnieżny. Aktor ujawnił na Instagramie, że jego zaawansowana fizjoterapia przynosi wspaniałe rezultaty. „Niższy poziom bólu oznacza ogromny postęp” – przyznał odtwórca roli Hawkeye’a. Najnowsza publikacja Rennera wywołała jednak niepokój wśród jego fanów, którzy sądzą, że ich idol się przetrenowuje.
O triumfalnym powrocie do zdrowia 52-letniego Jeremy’ego Rennera media rozpisują się od miesięcy. W noworoczny poranek hollywoodzki aktor uległ bowiem zagrażającemu życiu wypadkowi, gdy wraz ze swoim siostrzeńcem próbował odholować samochód terenowy pługiem śnieżnym. Gwiazdor "Avengersów" w pewnym momencie wychylił się z pojazdu, chcąc upewnić się, że jego 27-letniemu krewnemu nic nie zagraża. Renner stracił wówczas panowanie nad ważącą 6,5 tony maszyną. Kiedy próbował ponownie wsiąść za kierownicę, wypadł z kabiny. Prosto pod pług.
Mimo że laureat Satelity doznał bardzo poważnych, rozległych obrażeń - dość wspomnieć, że złamał w sumie ponad 30 kości - do formy wraca w błyskawicznym tempie. Swoją determinacją zaimponował on nie tylko fanom, ale i sławnym przyjaciołom.
Odtwórca roli Hawkeye’a co jakiś czas dzieli się z odbiorcami szczegółami na temat swojej intensywnej rehabilitacji, podczas której korzysta ze specjalistycznych urządzeń, m.in. do elektrostymulacji mięśni. Gwiazdor ćwiczy też na bieżni antygrawitacyjnej, która minimalizuje obciążenia, a co za tym idzie pomaga bezpiecznie i stopniowo poprawić kondycję mięśni. W opublikowanej kilka godzin temu instagramowej relacji Renner pochwalił się, że używa również stymulatora zrostu kości - aparatu służącego do nieinwazyjnego leczenia ubytków kostnych i przyspieszenia procesu gojenia złamań.
"Próbuję wszystkiego" - przyznał aktor i dodał, że sam zauważa wyraźne efekty rekonwalescencji. "Niższy poziom bólu oznacza ogromny postęp" - podkreślił.
Nieco później zamieścił on w serwisie krótkie nagranie, na którym wykonuje dynamiczne ćwiczenia.
Choć wielu fanów wyraziło podziw dla hartu ducha i samodyscypliny gwiazdora, niektórzy przestrzegli go przed zbyt intensywnymi treningami.
"Imponujący progres, bez dwóch zdań. Pamiętaj jednak, że wciąż dochodzisz do zdrowia, nie przesadź z ćwiczeniami" - skomentował ów post jeden z użytkowników serwisu.
"Spokojnie, człowieku! Masz mnóstwo czasu, aby wrócić do dawnej formy. Jeśli zrobisz to powoli i z rozwagą, twoje ciało będzie ci służyć przez dekady" - wtórował mu inny.
"Nie forsuj się za bardzo, nie spiesz się i nie przesadzaj. Mogę sobie tylko wyobrazić, jak bardzo jest to dla ciebie frustrujące, ale poświęć trochę czasu na odpoczynek, aby twoje ciało mogło się w pełni zregenerować" - dodał kolejny fan.
Zobacz też:
Jesse Eisenberg nakręci film w Lublinie. Można zgłosić się do statystowania
Elisabeth Moss, Kate Hudson i Kaia Gerber w jednym filmie. Zagrają w thrillerze
Emma Watson: Przerwa od aktorstwa czy definitywny koniec kariery?