Zmarł Roger Pratt. Był brytyjskim mistrzem sztuki operatorskiej
Media obiegły smutne wieści. W wieku 77 lat odszedł Roger Pratt, twórca zdjęć do wielu uwielbianych brytyjskich produkcji. Jego pracę można zobaczyć m.in. w dwóch filmach o Harrym Potterze oraz przy "Batmanie" Tima Burtona. Kilkukrotnie był także współpracownikiem Terry'ego Gilliama.
Roger Pratt urodził się 27 lutego 1947 roku w Leicester w Wielkiej Brytanii. Pracę na planach filmowych rozpoczął w latach 70. Był jednym z pomocników przy produkcji "Monty Python i Święty Graal", gdzie miał okazję poznać Terry'ego Gilliama. W późniejszych latach, gdy sam został już operatorem, był częstym współpracownikiem tegoż reżysera. Razem stworzyli m.in. takie tytuły jak "Brazil", "Fisher King" czy "12 małp".
Pratt współpracował także z Timem Burtonem, czego efekty widzowie mogą zobaczyć w filmie "Batman" z 1989 roku. Nie było to jednak jedyne mroczne w swojej estetyce widowisko, w którym miał swój udział. Mężczyzna był autorem zdjęć do gotyckiej produkcji "Frankenstein" w reżyserii Kennetha Branagha.
Najbardziej cenionymi tytułami w jego karierze były "Koniec romansu" (1999) oraz "Czekolada" (2000). Za oba otrzymał nominację do nagrody BAFTA. "Koniec romansu" Neila Jordana przyniósł mu także nominację do Oscara.
Z początkiem XXI wieku w jego filmografii znalazło się jeszcze kilka głośnych, cenionych przez widzów produkcji. Wśród nich są m.in. dwie części historii o uwielbianym czarodzieju, Harrym Potterze ("Komnata tajemnic" i "Czara ognia"), widowisko historyczne "Troja" (2004) czy film familijny z elementami sztuk walki "Karate Kid" (2010).
Śmierć Rogera Pratta została potwierdzona w ubiegły piątek w oświadczeniu Brytyjskiego Stowarzyszenia Operatorów Filmowych. Przyczyna, miejsce i data śmierci nie zostały jednak podane. Poinformowano jedynie, że ceniony operator zmarł jeszcze w 2024 roku.
