Studio Universal zmienia kalendarz premier. Fani "Shreka" będą musieli poczekać
Fani przygód zielonego ogra muszą uzbroić się w cierpliwość. Studio Universal Pictures dokonało znaczących zmian w kalendarzu premier. Miejsce piątej odsłony "Shreka" w harmonogramie zajęła inna animacja.
10 stycznia studio Universal Pictures poinformowało o znaczącej zmianie w kalendarzu. Wyczekiwana kontynuacja serii "Shrek" trafi do kin kilka miesięcy później. Pierwotną datę premiery animacji zajęła inna bajka - "Minionki 3".
W wyniku tej wymiany Minionki przenoszą się z 30 czerwca 2027 roku na datę 1 lipca 2026, co jest dość radykalną zmianą. "Shrek 5" natomiast będzie w przyszłym roku pełnić funkcję filmu świątecznego, bowiem nowym terminem jego premiery jest 23 grudnia 2026 roku.
Na ten moment nie jest jeszcze pewne, o czym dokładnie opowiedzą obie animacje. Wiemy natomiast, że do pracy nad kontynuacją przygód zielonego ogra powróci oryginalny skład: Mike Myers (Shrek), Eddie Murphy (Osioł) i Cameron Diaz (Fiona). Za reżyserię produkcji odpowiadać mają Walt Dohrn, Conrad Vernon i Brad Ableson. Premiera nowej części "Shreka" w 2026 roku ma szczególne znaczenie, ponieważ animacja DreamWorks będzie wówczas świętować 25. rocznicę premiery pierwszej odsłony.
"Shrek" zamienił DreamWorks Animation w potężne studio, zarabiając globalnie około 487 milionów dolarów. Film został pierwszym zdobywcą Oscara w kategorii filmów animowanych. "Shrek 2" pokonał oryginał, przynosząc zyski w wysokości 928 milionów dolarów. Oba filmy walczyły także o Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes.
Choć "Shrek Trzeci" oraz "Shrek Forever" zdobyły mniejsze uznanie niż pierwsze produkcje, zarobione kwoty wciąż były ogromne: 813 milionów dolarów i 752 miliony dolarów na całym świecie. Powstałe spin-offy o przygodach walecznego Kota w Butach również okazały się kinowymi hitami, które zarobiły odpowiednio 555 milionów dolarów i 484 miliony dolarów.
Zobacz też: Dawid Podsiadło rozpoczął nowy rozdział w życiu. Pomogła mu w tym znana aktorka