"Mel Gibson - portret ekscentryka": Poznamy prawdziwe oblicze aktora?
Co kryje się za błękitnymi oczami i czarującym uśmiechem Mela Gibsona? Udręczona dusza? Mroczna osobowość? Nowy dokument "Mel Gibson - portret ekscentryka" to niezwykły portret hollywoodzkiego gwiazdora.
Mel Gibson był przez lata jedną z najjaśniejszych gwiazd swojej epoki. Później wszystko runęło, gdy jego film "Pasja" (2004) został nazwany antysemickim, on sam uzależnił się od alkoholu, rozwiódł się i został oskarżony o przemoc. Twórcy filmu "Mel Gibson - portret ekscentryka" przyglądają się karierze aktora, jego osobowości, a także hollywoodzkiej machinie, w trybach której zaistniał.
Na początku XXI wieku roku Mel Gibson był u szczytu kariery i jedną z największych gwiazd filmowych. Urodzony w Ameryce, wychowany w Australii aktor był najbardziej znany z filmowych serii "Mad Max" i "Zabójcza broń", otrzymywał rekordowe gaże w wysokości 25 mln dolarów za rolę, zdobył Oscara za film "Braveheart: Waleczne serce", który wyreżyserował. Prowadził pozornie szczęśliwe życie rodzinne ze swoją żoną Robyn i siedmiorgiem dzieci na 800-akrowej farmie kilkaset kilometrów od Melbourne. Ukryty dom nazywał się "carinya", co oznacza szczęśliwe miejsce w języku Aborygenów.
Jego kariera wyhamowała wraz z filmem "Pasja", który co prawda odniósł sukces frekwencyjny, ale organizacje żydowskie oskarżyły go o antysemityzm. To był początek wielkiego upadku Gibsona, a wkrótce na pierwszych stronach gazet regularnie pojawiały się newsy o uzależnieniu od alkoholu, rozwodzie, przemocy domowej, wypowiedzi antysemickie i rasistowskie. Hollywood w końcu odwróciło się od niego plecami.
Nominacja do Oscara w 2017 roku dla najlepszego reżysera za film "Przełęcz ocalonych" i sequel "Zabójczej broni" zdają się zwiastować jego powrót i rehabilitację. Pozostaje jednak pytanie: kim jest człowiek, który z nagrodzonego Oscarem bohatera stał się persona non grata w branży filmowej?
Film dokumentalny "Mel Gibson - portret ekscentryka" można od niedawna oglądać na platformie VOD ARTE.tv.
Mel Gibson debiutował w 1977 roku. Zanim świat poznał Mad Maxa, aktor zagrał świetne role w filmach "Tim" i "Gallipoli" (za obie produkcje otrzymał nagrody dla najlepszego aktora od Australijskiej Akademii Filmowej).
Pierwszym światowym sukcesem Gibsona okazała się trylogia "Mad Max" (1979-1985). Wykreował w niej kultową dziś postać byłego policjanta, przemierzającego postapokaliptyczną Australię w poszukiwaniu wody i paliwa. Po zakończeniu przygody z Mad Maxem, kolejny międzynarodowy sukces przyszedł wraz z cyklem "Zabójcza broń" (1987-1997). Cztery filmy o perypetiach pogrążonego w depresji policjanta i chcącego w spokoju doczekać emerytury starszego partnera (Danny Glover), zarobiła na całym świecie łącznie ponad 955 mln dolarów.
Jako reżyser Gibson zadebiutował w 1993 roku filmem "Człowiek bez twarzy". Międzynarodowym sukcesem okazał się jego film "Braveheart: Waleczne serce" (1995) o życiu Williama Wallece'a, przywódcy Szkotów w wojnie o niepodległość z Anglią w XII wieku. Film okazał się sukcesem artystycznym i kasowym, otrzymał także Oscara dla najlepszego filmu. Z kolei Gibsona nagrodzono statuetką za reżyserię.
Następne role to pasmo sukcesów Gibsona. Widzowie mogli podziwiać go w takich produkcjach, jak "Patriota" (2000), "Czego pragną kobiety" (2000) czy "Znaki" (2002).
W 2004 roku, prawie 10 lat po premierze "Bravehearta", gwiazdor zrealizował "Pasję", opowiadającą o 12 ostatnich godzinach życia Jezusa Chrystusa i jego śmierci na krzyżu. To także on zdecydował, by aktorzy w filmie mówili po aramejski, hebrajsku i łacinie. Najgłośniej komentowano jednak ilość obecnej na ekranie przemocy. Mimo skrajnie różnych opinii krytyków, "Pasja" okazała się kasowym hitem, zarabiając na całym świecie ponad 600 mln dolarów. Przy okazji premiery "Pasji" Mel Gibson spotkał się jednak z zarzutami o antysemityzm. "Nie nienawidzę nikogo i z całą pewnością nie nienawidzę Żydów" - twierdził jeszcze przed premierą reżyser.
Kolejnym filmem Gibsona był obraz "Apocalypto" o życiu i kulturze cywilizacji Majów. Twórca "Bravehearta" ponownie zdecydował się na użycie rodzimego języka swych bohaterów oraz pokazanie ekstremalnej przemocy. Film nie powtórzył sukcesu "Pasji", zarabiając "tylko" 120 mln dolarów. Po "Apocalypto" nastąpiła czteroletnia przerwa w karierze aktora.
W tym czasie zaczęło się sypać jego życie osobiste. Po 26 latach małżeństwa rozstał się z żoną. W mediach coraz częściej pojawiały się informacje o jego problemach z alkoholem. Największe szkody w jego wizerunku uczyniły taśmy, ujawnione w 2010 roku. Utrwaliły one rozmowę pijanego Gibsona i jego ówczesnej narzeczonej, Oksany Grigorievej. Aktor używał w nich obraźliwych zwrotów o charakterze rasistowskim, antysemickim i homofobicznym. Gibson zapewniał później, że jego wypowiedzi zostały sfabrykowane.
W tym niekorzystnym dla siebie okresie, Gibson postanowił powrócić do aktorstwa. "Furia" (2010), "Podwójne życie" (2011), "Dorwać Gringo" (2012), "Maczeta zabija" (2013), "Niezniszczalni 3" (2014) - to nie były udane produkcje. Za wytęp w tym ostatnim obrazie Gibson otrzymał nominację do Złotej Maliny dla najgorszego aktora drugoplanowego.
Od kilku lat Mel Gibson związany jest z młodszą o 35 lat scenarzystką i aktorką Rosalind Ross. W 2017 roku na świat przyszło ich pierwsze dziecko - syn Lars Gerard Gibson. Gwiazdor ma jeszcze siedmioro dzieci z byłą żoną Robyn Moore oraz córkę z Oksaną Grigorievą.
Od wielu lat Gibsonowi zarzuca się antysemityzm. W 2012 roku hollywoodzki scenarzysta Joe Eszterhas oskarżył Mela Gibsona o sabotaż planowanego filmu o historycznej rewolcie Żydów. Według scenarzysty, gwiazdor zrezygnował z realizacji obrazu z antysemickich powodów.
W 2020 roku sprawa domniemanego antysemityzmu Gibsona wróciła do publicznej dyskusji po wywiadzie, jaki Winona Ryder udzieliła gazecie "The Sunday Times". Aktorka opisała spotkanie z Gibsonem, do którego doszło na jednym z przyjęć w 1996 roku.
"Byłam na imprezie u mojego przyjaciela. Podszedł do nas Mel Gibson, który palił cygaro. W pewnym momencie, gdy wszyscy byliśmy zajęci rozmową, zapytał mojego znajomego, który był zdeklarowanym gejem: 'Och, chwila, czy zaraz złapię AIDS?'. Później pojawił się temat Żydów. Wtedy zaczepił mnie słowami: 'Chyba nie uciekłaś z pieca, co?'. Przy okazji kolejnego spotkania próbował za to przeprosić" - wyznała aktorka.
Gibson za pośrednictwem swojego reprezentanta kategorycznie zaprzeczył tym oskarżeniom i stwierdził, że Ryder kłamie.
Od kilku lat mówiło się, że Gibson wróci na reżyserski fotel z sequelem "Pasji". I wraca. Autorami scenariusza nowego filmu są Mel Gibson i Randall Wallace. Obaj współpracowali już razem przy filmach "Braveheart - Waleczne serce" oraz "Byliśmy żołnierzami".
Film będzie nosił tytuł "Męka Chrystusa - Zmartwychwstanie" i ma opowiadać o życiu Mesjasza po męce i ukrzyżowaniu. Czy Mel Gibson wróci tą produkcją na hollywoodzkie szczyty?
Zobacz też:
"Głupcy": Splątane stany miłości [recenzja]
"Elvis": Magnetyzm, charyzma, talent, look [recenzja]
"Powodzenia, Leo Grande": Kino, które łamie seksualne tabu [recenzja]
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.