Reklama

Edmund Fetting: Kobiety za nim szalały, on wybrał młodszego tancerza

Edmund Fetting był wspaniałym aktorem - widzowie i krytycy kochali go nie tylko za niezwykłe kreacje aktorskie ale także talent muzyczny. Był wykonawcą m.in. ballady z serialu "Czterej pancerni i pies", czyli utworem "Deszcze niespokojne". Kobiety go uwielbiały, jednak aktor ich uczuć nie odwzajemniał. Artysta był gejem i przez lata kochał dużo młodszego tancerza.

Edmund Fetting: Chciał być aktorem wbrew woil rodziców

Fetting urodził się 10 listopada 1927 roku na stołecznym Czerniakowie. Od początku jego pasją była muzyka. Starszy brat, pianista, nauczył go grać na instrumencie.

"W czasie okupacji chodziłem czasem do kawiarni U Aktorek. Grali tam często jazz bracia Brodzińscy" - opowiadał aktor.

Młody Fetting szybko wsiąkł w świat jazzu, a jego ulubionym miejscem stał się klub YMCA przy Konopnickiej. W 1947 roku założył zespół Marabut. Nie zdecydował się jednak w ostateczności na karierę muzyczną. Zniechęcali go do tego głównie rodzice, którzy powtarzali:

Reklama

Fetting postanowił więc iść do szkoły aktorskiej, co spotkało się również ze sprzeciwem rodziców, którzy planowali dla niego karierę architekta. Edmund był jednak nieugięty, co skutkowało zerwaniem kontaktu. Ojciec zaakceptował wybór syna dopiero po 10 latach.

Szkoły aktorskiej jednak nie ukończył - usunięto go za "brak talentu". Sam Aleksander Zelwerowicz, ówczesny rektor uczelni, miał mu powiedzieć: "pan się do teatru nie nadaje, bo pan jest zbyt smutny".

Edmund Fetting: Wykonawca pięknych ballad

W pamięci widzów zapisał się jako wykonawca pięknej ballady "Nim wstanie dzień", którą Agnieszka Osiecka i Krzysztof Komeda napisali specjalnie dla niego oraz piosenki "Deszcze niespokojne" do serialu "Czterej pancerni i pies".

"Edmund Fetting zawsze będzie mi przypominać moją młodość. Kiedy jako młoda dziennikarka pracowałam w 'Głosie Wybrzeża', chodziłam do klubu 'Rudy kot'. Edek grał tam na fortepianie i śpiewał. Bardzo się w nim kochałam. Po latach wraz z Krzyśkiem Komedą napisaliśmy piosenkę do filmu 'Prawo i pięść' Jerzego Hoffmana. Chciałam, żeby to koniecznie on zaśpiewał naszą balladę. Zaśpiewał ją cudownie" - wspominała Agnieszka Osiecka w "Alfabecie Agnieszki" Jana Bończy-Szabłowskiego ("Rzeczpospolita", 1998).

Edmund Fetting: Kariera filmowa. Dlaczego zniknął z ekranów?

W filmie zadebiutował w roli narratora "Piątki z ulicy Barskiej" (1953). Pierwszą ważną, świetnie przyjętą przez krytyków kreację stworzył w 1961 roku, występując w "Zaduszkach" Tadeusza Konwickiego. Była to niestety jedna z niewielu głównych ról w jego karierze.

W sumie zagrał w kilkudziesięciu filmach. Wśród najważniejszych kreacji filmowych są m.in. role Józefa Hallera w "Śmierci prezydenta" Jerzego Kawalerowicza, porucznika Kaplińskiego w "Zbrodniarzu i pannie" Janusza Nasfetera czy rola tytułowa w filmie "Lokis. Rękopis profesora Wittembacha" Janusza Majewskiego.

Niemal od początku istnienia telewizji blisko z nią współpracował. Zagrał prawie w stu spektaklach poniedziałkowego Teatru Telewizji, Teatru Prozy, a także w Teatrze Sensacji i Teatrze "Kobra". Współpracował również ze Studiem Opracowań Filmów w Warszawie, gdzie na potrzeby kinematografii i telewizji stworzył kilka wybitnych kreacji w dubbingu, m.in. w "Dwunastu gniewnych ludziach" Lumeta. Był także lektorem czytającym komentarze do filmów dokumentalnych.

Od 1957 roku Fetting występował w gdańskim Teatrze Wybrzeże, gdzie w przedstawieniach reżyserowanych przez A. Wajdę, J. Golińskiego i Z. Hübnera stworzył swoje najwybitniejsze kreacje.

Już w latach 80. XX wieku zaczął ograniczać swój udział w filmach. Wystąpił w "Lecie leśnych ludzi" oraz "Mistrzu i Małgorzacie". Serial "Gdańsk '39" z 1989 roku był ostatnim filmem z jego udziałem. W 1993 roku zagrał jeszcze dwie niewielkie role w spektaklach telewizyjnych: "Tessa" i "Salon".

Edmund Fetting: Kobiety za nim szalały

Rozwijająca się kariera artysty, przysporzyła mu również wielu fanek. Jedną z nich była sama Agnieszka Osiecka. Artyści pracowali razem w Radiowym Studiu Piosenki. Poetka po latach wspominała relację z przystojnym aktorem:

W aktorze kochało się wiele kobiet, ale bez powodzenia. Jedna z jego fanek zagroziła pewnego razu, że się zabije jeśli aktor jej nie zechce. Ten odparł tylko łagodnie, że szkoda by było niszczyć tak cudowną zastawę stołową. Kobieta bowiem miała przy sobie piękny nóż.

Edmund Fetting: Zawód miłosny

Edmund Fetting odrzucał awanse kobiet ze względu na to, że był gejem. W środowisku artystycznym wiedziano o jego orientacji - aktor nigdy nie ukrywał swojej fascynacji mężczyznami. Przez lata pałał ogromnym uczuciem do dużo młodszego od siebie tancerza. Mężczyźni mieszkali nawet razem i wspólnie przyjmowali gości.

Szczęście aktora skończyło się, gdy jego ukochany postanowił wyjechać z kraju. Do Polski już nie powrócił. Fetting kompletnie się załamał. Wtedy też zaczął podupadać na zdrowiu (miał problemy z sercem). To rozstanie właściwie zakończyło jego karierę. Zapadł się w sobie i ograniczył przyjmowanie ról, po krótkim czasie całkowicie zawiesił karierę. Widzowie o nim zapomnieli. Mimo dbania o siebie i stosowania do zaleceń lekarzy, zmarł 30 stycznia 2001 roku w wieku 73 lat.

Zobacz też:

"Pokłosie": Ten film wywołał w Polsce burzę

"Tajemnice FIFA": Dylemat futbolowej apostazji [RECENZJA]

"Enola Holmes 2": Historia siostry Sherlocka hitem Netflixa!

Elizabeth Debicki: Aktorka polskiego pochodzenia podbija świat

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Edmund Fetting
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy