"Tajemnice FIFA": Dylemat futbolowej apostazji [RECENZJA]
Dokumentalny serial "Tajemnice FIFA", który debiutuje na Netfliksie jedenaście dni przed rozpoczęciem mundialu w Katarze, przedstawia Międzynarodową Federację Piłki Nożnej jako skorumpowaną organizację o mafijnym charakterze. Ujawnione w filmie sekrety są jednak tajemnicą poliszynela.
Rozpoczynający się 20 listopada mundial w Katarze przejdzie do historii jako pierwsze piłkarskie mistrzostwa świata na Bliskim Wschodzie. Impreza wzbudza powszechne kontrowersje, zaskakująca decyzja o przyznaniu przez FIFA Katarowi prawa do organizacji zawodów sprowokowała m.in. postulaty bojkotu imprezy. Skierowała też uwagę opinii publicznej na problem korupcji we współczesnym futbolu i jego coraz ściślejsze powiązania z polityką. Zrealizowany przez uznanego dokumentalistę Daniela Gordona serial Netfliksa "Tajemnice FIFA" przedstawia historię Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej oraz próbuje odpowiedzieć na pytanie, jak doszło do tego, że najlepsi piłkarze świata na przełomie listopada i grudnia będą rywalizować o Puchar Świata w Katarze.
Czteroodcinkowy serial "Tajemnice FIFA" to rodzaj telewizyjnego śledztwa, ukazującego skorumpowaną strukturę Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Aby jednak dokładnie zrozumieć, na czym polega "największy skandal korupcyjny w historii sportu", musimy cofnąć się kilkadziesiąt lat wstecz - do 1974 roku, kiedy João Havelange zastąpił Stanleya Rousa na stanowisku szefa FIFA. To właśnie za sprawą byłego brazylijskiego olimpijczyka "piłka nożna stała się produktem" a Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej wkroczyła do świata polityki i biznesu.
"Grzechem pierworodnym korupcji" miał być pierwszy organizowany przez Havelange’a mundial - rozgrywany w 1978 roku w rządzonej przez wojskową dyktaturę Argentynie. "Nie zmieniłem gospodarza mistrzostw, bo chodziło o sport, nie o politykę. Wszystko było doskonale zorganizowane" - tłumaczył Havelange, dając przykład swemu bliskiemu współpracownikowi, szwajcarskiemu ekonomiście, Seppowi Blatterowi.
To właśnie Blatter odpowiedzialny był za wprowadzenie wielkich pieniędzy do światowego futbolu, kiedy w 1982 roku przed mundialem w Hiszpanii zawarł kontrakty reklamowe m.in. z Coca-Colą i Adidasem. "Tajemnice FIFA" w ciekawy sposób pokazują, w jaki sposób szef Adidasa Horst Dassler, wpłynął na biznesowy model współczesnego futbolu, wykupując od FIFA prawa marketingowe i umacniając pozycję Seppa Blattera, który w 1998 roku stanął na czele Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej.
Pierwsze dwa odcinki "Tajemnic FIFA" przedstawiają perspektywę historyczną - dowiadujemy się z nich m.in. że wybór organizatora mundialu był zawsze tylko efektem ubocznym walki o władzę wewnątrz FIFA. Poznajemy też najważniejszych graczy tej kryminalnej intrygi - Sepp Blatter nie jest tu jedynym szwarccharakterem. Miłośnikowi futbolu niewiele mówią nazwiska Jacka Warnera, Chucka Blazera czy Mohammeda bin Hammama, a byli to kluczowi rozgrywający futbolowej mafii. Kolejne dwa odcinki "Tajemnic FIFA" próbują odpowiedzieć na pytanie, jak doszło do tego, że Katar został gospodarzem mundialu 2022, przywołując relacje dziennikarzy oraz osób związanych przez lata z FIFA.
Na ekranie pojawiają się więc zarówno autorzy książek o FIFA, m.in. Ken Bensinger ("Czerwona kartka") czy David Conn ("The Fall of the House of FIFA"), jak i byli współpracownicy Blattera (sekretarz generalny FIFA Jerome Valcke czy członek Komitetu Wykonawczego FIFA Mohammed bin Hammam). Umieszczenie ich oryginalnych wypowiedzi jest klasycznym zabiegiem narracyjnym, osadzającym prezentowane w filmie materiały archiwalne w odpowiednim kontekście. Daleko tu jednak do odkrywania wielkich tajemnic - swoje argumenty Bensinger i Conn przedstawili już wcześniej w swych publikacjach, korupcyjne skandale w FIFA były też przedmiotem licznych materiałów prasowych (dość wspomnieć dziennikarskie śledztwa Andrew Jenningsa czy relacjonowane w mediach wyznania demaskatorki korupcyjnej afery Phaedry Almajid).
Najważniejsze pytania Gordon pozostawia jednak bez odpowiedzi lub nadaje im retoryczny charakter. Swój film rozpoczyna od skandalu korupcyjnego z 2015 roku, kiedy prokuratura Stanów Zjednoczonych przedstawiła szereg zarzutów Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Kończy zaś informacją o uznaniu FIFA za ofiary korupcji i wypłacie federacji odszkodowania w wysokości ponad 200 milionów dolarów. W międzyczasie co chwila prezentuje wypowiedzi Hassana Al Thawadiego - sekretarza generalnego komitetu organizacyjnego mistrzostw świata w Katarze, który odnosi się do zarzutów o korupcję i łamanie praw człowieka, powtarzając jak mantrę: "To nieprawda".
Gdyby skrócić "Tajemnice FIFA" do dwóch godzin emisji, otrzymalibyśmy interesującą filmową rekapitulację medialnej dyskusji dotyczącej korupcji we współczesnym futbolu. Czterogodzinna narracja przytłacza mnogością wątków i galerią szwarccharakterów - mimo iż ukazuje skomplikowaną siatkę powiązań wewnątrz FIFA, usuwa nieco w cień najważniejszą i najbardziej makiaweliczną postać całej afery - Seppa Blattera. On też zgodził się na wypowiedzi przed kamerą Gordona i - podobnie jak Al Thawadi - w kółko odgrywa przed widzami teatrzyk niewinności. Kiedy w finale filmu drżącym głosem wyznaje, że nie ma sobie nic do zarzucenia, przekonujemy się, że mimo iż w końcu, po wielu latach, został odsunięty od kierowania światowym futbolem, wciąż gra w tę samą grę. A my pozostajemy z wrażeniem, że nadal nie odkryliśmy jego tajemnicy (jak wynika z licznych relacji, Blatter był przeciwnikiem przyznania mundialu w 2022 roku Katarowi i faworyzował propozycję Amerykanów).
Po seansie "Tajemnic FIFA" do publicznej debaty z pewnością wróci - przynajmniej na kilkanaście dni - temat bojkotu mundialu w Katarze. Każdy z widzów musi samodzielnie zmierzyć się z dylematem futbolowej apostazji i przy okazji zastanowić się, czy podobny pomysł przyszedł mu do głowy już cztery lata temu przed rozpoczęciem mundialu w Rosji (a więc cztery lata po aneksji Krymu).
Dokumentalny serial "Tajemnice FIFA" dostępny jest w platformie streamingowej Netflix od 9 listopada 2022.