Reklama

Johnny Depp nie dostanie odszkodowania? Amber Heard nie ma pieniędzy!

W pozwie domagał się 50 milionów dolarów odszkodowania, sąd przyznał mu o wiele mniej, bo nieco ponad 10 milionów dolarów. Ale nawet tej kwoty Johnny Depp może nie dostać. Powód jest prozaiczny. Prawniczka Amber Heard oznajmiła, że jej klientki nie stać na zapłacenie byłemu mężowi zasądzonej kwoty zadośćuczynienia.

W pozwie domagał się 50 milionów dolarów odszkodowania, sąd przyznał mu o wiele mniej, bo nieco ponad 10 milionów dolarów. Ale nawet tej kwoty Johnny Depp może nie dostać. Powód jest prozaiczny. Prawniczka Amber Heard oznajmiła, że jej klientki nie stać na zapłacenie byłemu mężowi zasądzonej kwoty zadośćuczynienia.
Johnny Depp w sądzie w Fairfax, w Wirginii (27 maja 2022) /KEVIN DIETSCH /Getty Images

Johnny Depp wygrał proces z Amber Heard

Po orzeczeniu ławy przysięgłych w procesie, który Depp wytoczył byłej żonie Amber Heard, zarzucając jej upublicznianie oszczerstw na temat ich pożycia, reprezentująca aktorkę adwokatka Elaine Bredehoft wystąpiła w programie telewizyjnym stacji NBC "Today". Prawniczka powiedziała dwie ważne rzeczy - że jej klientka jest niewypłacalna i że odwoła się od wyroku.

W środę, 1 czerwca, ława przysięgłych uznała, że Amber Heard powinna zapłacić byłemu mężowi około 10,4 mln dolarów za to, że w 2018 roku zniesławiła go w swoim felietonie z opublikowanym w "Washington Post".

Reklama

Aktorka napisała w tym tekście, że była ofiarą przemocy domowej. I choć nie podała nazwiska tego, kto się nad nią znęcał, nietrudno się było domyślić, że chodziło jej o Deppa. Ten wytoczył jej proces, by udowodnić, że kłamała. I przekonał ławę przysięgłych do swoich racji.

Ale według Elaine Bredehoft sprawa nie jest rozstrzygnięta, bo sąd nie dopuścił ważnych dowodów, które świadczą przeciwko Deppowi.

"Tak naprawdę to, co się tutaj wydarzyło, to opowieść o dwóch procesach. Johnny Depp wniósł pozew w Wielkiej Brytanii w tej samej sprawie i wówczas przegrał" - powiedziała Elaine Bredehoft. Prawniczka miała tu na myśli proces, który gwiazdor "Piratów z Karaibów" wytoczył brytyjskiej gazecie "The Sun" za to, że w jednym z tekstów nazwała go "damskim bokserem". Depp tamten proces przegrał.

Heard nie ma pieniędzy. Odwoła się od wyroku

Teraz prawniczka Amber Heard zauważyła, że dowody z tamtego procesu nie zostały dopuszczone do tego przegranego teraz przez jej klientkę.

"Nie wolno nam było powiedzieć ławie przysięgłych o 12 aktach przemocy domowej, w tym przemocy seksualnej wobec Amber Heard" - powiedziała Elaine Bredehoft.

Prawniczka stwierdziła, że "sprytni" prawnicy Deppa, ucząc się na błędach popełnionych w poprzednim procesie, wymogli na amerykańskim sądzie, by ten nie dopuścił ważnych dowodów w kolejnej sprawie. Chodzi o dokumentację medyczną Amber Heard z 2012 roku, w której skarży się ona terapeucie na prześladowanie przez Deppa.

Ani Amber Heard, ani jej prawniczka nie zamierzają tego tak zostawić, dlatego będą się odwoływać od wyroku. Zrobią to także dlatego, że aktorki nie ma pieniędzy, by zapłacić byłemu mężowi 10,4 miliona dolarów zadośćuczynienia. Na pytanie, czy jej klientkę stać na zapłacenie zasądzonego odszkodowania, Elaine Bredehoft odparła krótko: "Absolutnie nie".

Depp - Heard: Historia ich związku

Para poznała się w 2011 roku na planie komedii "Dziennik zakrapiany rumem". Chociaż w obrazie pojawiła się odważna scena seksu między bohaterami, nikt nie podejrzewał, że relacje gwiazd wykroczą poza plan filmowy. Depp wciąż jeszcze deklarował miłość do Vanessy Paradis, a biseksualna Amber od czterech lata żyła w związku z artystką Tasyą van Ree. Jednak w styczniu 2012 roku, po 14 latach idealnego związku, Johnny Depp porzucił matkę swych dzieci. Pod koniec stycznia 2014 roku na palcu Amber pojawił się pierścionek zaręczynowy.

Informacje o komplikacjach w ich związku wyszły na jaw w maju 2016 roku po gwałtownej kłótni pary w ich domu w Los Angeles. Heard zgłosiła się wtedy do sądu z prośbą o ochronę, jako dowód na przemoc domową, pokazując swoją pobitą twarz. Hollywoodzki gwiazdor od początku zaprzeczał tym zarzutom i powoływał kolejnych świadków twierdzących, że to on był ofiarą w tej relacji.

Amber Heard i Johnny Depp poznali się na planie filmu "Dziennik zakrapiany rumem" /Peter Mountain/FilmDistrict/Everett Collection /East News Do rozwodu doszło trzy miesiące później. Za odejście Heard Depp zgodził się zapłacić jej 7 milionów dolarów. Aktorka jednak nigdy więcej nie będzie mogła zaskarżyć byłego męża o wykorzystywanie i znęcanie się w trakcie trwania ich relacji.

"Nasz związek był przepełniony pasją i bardzo zmienny, ale zawsze połączony więzami miłości" - napisali w oświadczeniu Depp i Heard. "Nigdy nie było naszą intencją szkodzenie sobie, czy to fizyczne, czy emocjonalne. Żadne z nas nie stawiało fałszywych zarzutów, by się wzbogacić" - oświadczyli wówczas byli małżonkowie.

Zobacz też:

Oszpecili się, zgolili włosy i zmienili ciało dla roli. Największe metamorfozy

Hollywoodzka gwiazda: Nigdy nie byłem dziewczyną i nigdy nie będę kobietą

Ten film wywołał w Polsce skandal. Teraz okazuje się, że to nie koniec

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Johnny Depp | Amber Heard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy