Reklama

"Zbrodnie przyszłości": David Cronenberg znów szokuje! Tylko dla dorosłych!

David Cronenberg po siedmiu latach wraca z nowym filmem. W internecie pojawił się pierwszy zwiastun "Zbrodniach przyszłości", które w maju powalczą o Złotą Palmę na festiwalu filmowym w Cannes. Jak informuje amerykański dystrybutor obrazu, "Zbrodnie przyszłości" przeznaczone są wyłącznie dla dorosłego widza. Wszystko z powodu typowych dla body horroru szokujących scen, pokazujących deformację ludzkiego ciała.

David Cronenberg po siedmiu latach wraca z nowym filmem. W internecie pojawił się pierwszy zwiastun "Zbrodniach przyszłości", które w maju powalczą o Złotą Palmę na festiwalu filmowym w Cannes. Jak informuje amerykański dystrybutor obrazu, "Zbrodnie przyszłości" przeznaczone są wyłącznie dla dorosłego widza. Wszystko z powodu typowych dla body horroru szokujących scen, pokazujących deformację ludzkiego ciała.
Léa Seydoux w zwiastunie filmu "Zbrodnie przyszłości" /Neon /materiały prasowe

Thriller science fiction "Zbrodnie przyszłości" ("Crimes of the Future") ma być inspirowany jego filmem z 1970 roku o tym samym tytule. Akcja nakręconych w 1970 roku "Zbrodni przyszłości" umiejscowiona była w świecie, w której większość kobiet umiera z powodu choroby związanej z zanieczyszczonymi kosmetykami. Za ich śmierć odpowiedzialny jest twórca trującej substancji, szalony dermatolog Antoine Rouge.

David Cronenberg, który po siedmiu latach wraca za kamerę, jest także autorem scenariusza - pierwszego po 21 latach. Poprzedni napisał do thrillera science fiction "eXistenZ" z 1999 roku.

Reklama

"Zbrodnie przyszłości": O czym opowiada film?

"Zbrodnia przyszłości" ma przenieść widzów w niezbyt odległą przyszłość, w której ludzkość uczy się żyć w nowym, sztucznie zbudowanym otoczeniu. Ta ewolucja świata zewnętrznego prowadzi do metamorfozy ludzi - zmienia się biologiczny skład ich organizmów, pojawia się także "Syndrom przyspieszonej ewolucji". Niektórzy poddają się tym przemianom, inni próbują je kontrolować. 

Film koncentruje się wokół postaci Saula Tensera, artysty performera, który poddał się "Syndromowi Przyspieszonej Ewolucji", w wyniku czego w jego ciele pojawiły się nowe, zaskakujące narządy. Tenser decyduje się na ich usunięcie, a cały proces zamienia w spektakl, który jego fani mogą zobaczyć na żywo. Wkraczają w to rząd i przeciwnicy performera.

W obsadzie nowych "Zbrodni przyszłości" pojawi się plejada gwiazd: Viggo Mortensen, o którego udziale w tym filmie spekulowano już wcześniej, a także Léa Seydoux i Kristen Stewart. Oprócz nich angaż dostali też Scott Speedman, Welket Bungué, Don McKellar i Lihi Kornowski.

Viggo Mortensen: Ulubiony aktor Davida Cronenberga

Dla Viggo Mortensena będzie to kolejne spotkanie na planie z Davidem Cronenbergiem. Wcześniej pracowali razem przy filmach "Historia przemocy", "Wschodnie obietnice" i "Niebezpieczna metoda". Aktor w jednym z wywiadów już wcześniej zdradził, że szykuje się do kolejnej współpracy z Cronenbergiem. Według jego słów ma to być film, w którym reżyser wróci do swoich korzeni. Słowa aktora potwierdza sam Cronenberg, który o najnowszym projekcie mówi: "Mam niedokończone sprawy związane z przyszłością".

Produkcją nowego filmu Cronenberga zajmuje się Robert Lantos, który po raz czwarty współpracuje z kanadyjskim reżyserem. "Praca z Davidem Cronenbergiem to wyruszenie w podróż eksplorującą tereny, na których nikt wcześniej nie był. Każda nasza współpraca była ekscytującą przygodą, a niezachwiana wizja Davida jest tym, o co chodzi w prawdziwym kinie" - powiedział producent.

Zobacz też:

Tom Cruise nie chciał kręcić filmu "Top Gun: Maverick". Dlaczego zmienił zdanie?

Jennifer Aniston i Brad Pitt znowu razem? Widziano ich w Paryżu

Meg Ryan wyreżyseruje komedię romantyczną. U jej boku David Duchovny

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy