W ostatnim czasie zniknął. Nad czym teraz pracuje?
Jonah Hill planuje realizację swojego nowego filmu dla wytwórni Warner Bros. "Cut Off" będzie trzecią produkcją fabularną w reżyserskim dorobku dwukrotnie nominowanego do Oscara aktora.
Fabuła filmu skupi się na rodzeństwie, które zostaje odcięte od majątku przez swoich rodziców. Zdjęcia odbędą się w Kalifornii latem 2025 roku, a budżet ustalono na 49 milionów dolarów. Nie wiemy jeszcze, kto wystąpi w "Cut Off" poza Hillem, który jest także autorem scenariusza produkcji.
Będzie to trzeci reżyserski projekt w karierze uznanego aktora. Debiutował za kamerą nostalgicznymi "Najlepszymi latami" z 2018 roku, które zrealizował dla wytwórni A24. Obraz miał swoją premierę podczas festiwalu w Toronto, gdzie zebrał bardzo dobre recenzje.
Hill kończy właśnie prace nad swoim drugim filmem o tytule "Outcome" dla platformy Apple TV+. Opowiada on o dawnym gwiazdorze filmowym (Keanu Reeves), który po kilku latach spokoju pada ofiarą szantażu. Hill wcieli się w jego prawnika. Jest także reżyserem i współscenarzystą produkcji. W obsadzie znaleźli się Cameron Diaz, Matt Bomer, David Spade i Kaia Gerber. W epizodzie ma się pojawić sam Martin Scorsese.
W 2022 roku Hill zrealizował dla Netfliksa dokument "Shutz", w którym skupił się na osobie Phila Shutza, swojego psychoterapeuty. W tym samym roku wyreżyserował dla HBO odcinek serialu "Lakers: Dynastia zwycięzców".
Aktor zaczął pojawiać się w małych rolach na początku lat dwutysięcznych. Rozpoznawalność dały mu występy komediowe, między innymi w "Supersamcu", "Wpadce" i "21 Jump Street". Uznanie krytyków przyniosły mu nominowane do Oscara role w "Moneyball" i "Wilku z Wall Street". W ostatnich latach Hill nie pojawia się na ekranie tak często, skupiając się na produkcji, reżyserii i scenariopisarstwie.
