Tragedia na planie "Rust": Alec Baldwin zabrał głos
"Wszelkie sugestie, że nie spełniam próśb, rozkazów, żądań lub nakazów przeszukania mojego telefonu, to bzdura... to kłamstwo – zapewnił Alec Baldwin w filmie na Instagramie.
Alec Baldwin powiedział, że stosuje się do zaleceń śledczych w sprawie dochodzenia związanego ze śmiertelną strzelaniną, do której doszło na planie jego filmu "Rust" - w tym do nakazu przeszukania jego telefonu komórkowego. W wyniku tragicznego zdarzenia śmierć poniosła operatorka Halyna Hutchins.
63-letni aktor w sobotę opublikował na Instagramie film, w którym zwrócił się do widzów.
Alec Baldwin podkreślił, że proces zabezpieczania telefonu trwa, ponieważ władze jednego stanu muszą złożyć specjalny wniosek do władz innego stanu, określając dokładnie, czego potrzebują, a to jest czasochłonne.
Aktor zapewnił, że w na "1000%" dostosują się do żądań śledczych, a także, że nie mają całkowicie nic przeciwko przeszukaniu jego telefonu.
Przypomnijmy, że 63-letni aktor, który jest jednocześnie jednym z producentów niskobudżetowego filmu, kręconego w Santa Fe, 21 października podczas próby aktorskiej wypalił z zabytkowego pistoletu, zabijając autorkę zdjęć Halynę Hutchins i raniąc reżysera Joela Souzę. W tej sprawie toczy się kilka dochodzeń.
Zobacz również:
Skandalizująca Złota Palma: O tych filmach było głośno
Najsłynniejsze ekranowe zakonnice
Najlepsze aktorki 2021
Najlepsi aktorzy 2021 roku
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.