Sylwester Latkowski pokaże film o aferze GetBack! "To nie będzie TVP"
Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, Sylwester Latkowski na początku grudnia br. zaprezentuje widzom swój film - „Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack”. Tym razem jednak premiera zaplanowana jest w kinach, a nie jak w przypadku innych produkcji reżysera w TVP. Latkowski zapewnił, że jego film nie będzie emitowany na żadnej z anten Telewizji Polskiej.
Choć początkowo zakładano, że premiera nowego filmu Sylwestra Latkowskiego, portretującego aferę GetBack, podobnie jak inne produkcje reżysera trafi na początku na antenę Telewizji Polskiej, portal Wirtualnemedia.pl ustalił w rozmowie z twórcą, że tym razem tak się nie stanie. Latkowski miał przejąć wszystkie prawa do filmu, a teraz planuje sukcesywnie pokazywać go w kinach w całej Polsce.
Premiera dokumentu "Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack" ma się odbyć 7 grudnia w warszawskiej Kinotece.
- Planowane są także inne kina w Polsce. Co po kinach? Informacje o tym przekażę w najbliższym czasie. Na pewno jednak nie będzie to TVP - mówił portalowi dziennikarz.
Latkowski ma nadzieję, że po premierze w Kinotece jego dokument trafi do sieci innych kin w Polsce, a po premierze kinowej być może pojawi się w mediach społecznościowych, w tym w całości w serwisie YouTube.
Premierę zwiastuna produkcji zaplanowano na poniedziałek, 14 listopada, na godz. 19.00.
- Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack" po blisko roku bycia "półkownikiem" ujrzy wreszcie światło dzienne. Chciano go użyć w wewnętrznej wojnie frakcji politycznych w obozie rządzącym. Doprowadziłem do wydania niezależnie książki i ebooka. Akurat książka to był dobry ruch, bo jej czytelnicy na pewno obejrzą film, a widz sięgnie do książki. Uzupełniają się - mówił w wywiadzie.
- Mam nadzieję, że złamana zostanie medialna zmowa milczenia, która służyła i służy kneblowaniu tematu o jednej z najważniejszych afer finansowych w Polsce - dodawał. Dziennikarz nie krył dumy z tego, że jego nowa produkcja nie będzie częścią gry politycznej i nie zostanie poddany cenzurze.
GetBack to jedna z największych afer finansowych ostatnich lat. Blisko 4 lata temu giełda zawiesiła obrót akcjami spółki windykacyjnej, po tym jak wyszło na jaw, że ma ona problemy związane z emisją obligacji za ok. 2,5 mld złotych. W kolejnych miesiącach na jaw wychodziły oszustwa, do jakich dochodziło w spółce windykacyjnej oraz firmach z nią współpracujących: fałszowanie sprawozdań finansowych, wyprowadzanie pieniędzy ze spółki, nieprawidłowości przy serwisowaniu funduszy wierzytelności. Jeszcze w tym samym roku zatrzymano prezesa spółki Konrada K., który do dziś przebywa w areszcie.
Wierzycieli indywidualnych jest blisko 10 tysięcy, instytucjonalnych - kilkuset.
Zobacz również:
"Tajemnice FIFA": Dylemat futbolowej apostazji [RECENZJA]
"Pokłosie": Ten film wywołał w Polsce burzę
"Niebezpieczni dżentelmeni": Polskie gwiazdy na pijackiej imprezie [zwiastun]