Reklama

Shailene Woodley: Niepokorna gwiazda Hollywood

Karierę zaczynała jako czterolatka, ale nazwanie jej dziecięcą gwiazdą byłoby nadużyciem. Widzowie, którzy znają ją m.in. z takich produkcji jak "Gwiazd naszych wina", "Wielkie kłamstewka, czy "Snowden", pokochali jej bezpośredniość i pewną odporność na konwenanse filmowej branży. Shailene Woodley właśnie skończyła 30 lat, a my przypominamy najważniejsze momenty jej kariery.

Karierę zaczynała jako czterolatka, ale nazwanie jej dziecięcą gwiazdą byłoby nadużyciem. Widzowie, którzy znają ją m.in. z takich produkcji jak "Gwiazd naszych wina", "Wielkie kłamstewka, czy "Snowden", pokochali jej bezpośredniość i pewną odporność na konwenanse filmowej branży. Shailene Woodley właśnie skończyła 30 lat, a my przypominamy najważniejsze momenty jej kariery.
Shailene Woodley /Axelle/Bauer-Griffin/FilmMagic /Getty Images

Urodzona w Kalifornii Shailene Woodley już jako czterolatka występowała w spotach reklamowych. W wieku 8 lat zadebiutowała w filmie telewizyjnym - obyczajowym dramacie "W poszukiwaniu ojca".

Rówieśniczki Shailene pamiętają ją z kultowego serialu dla millenialsów "Życie na fali", gdzie zagrała młodszą siostrę jednej z głównych bohaterek - Marissy Cooper (Mischa Barton). 

Na zjawiskowy debiut na dużym ekranie nie trzeba było jednak długo czekać - nastoletnia Woodley wcieliła się w rolę córki George’a Clooneya w filmie "Spadkobiercy" Alexandra Payne’a, za którą otrzymała swoją pierwszą nominację do Złotego Globu.

Reklama

Shailene Woodley: Zdrowy dystans

Już wtedy wiele oczu było skierowanych ku dorastającej aktorce, której rodzice skrupulatnie pilnowali, by aktorstwo było dla niej tylko ciekawą przygodą i dobrą zabawą. Być może właśnie ta lekkość i przymrużenie oka z jakim od początku Shailene traktowała świat branży filmowej pozwolił jej zdrowo zdystansować się wobec pozornego blichtru i blasku fleszy.

"Wracając z rozdania Oscarów, marzyłam tylko o tym, by zdjąć niewygodny strój, a brudne naczynia w zlewie wciąż na mnie czekały" - śmieje się Woodley w jednym z wywiadów, w którym bez ogródek przyznaje, że życie gwiazdy Hollywood to po godzinach zupełnie zwykłe życie. Właśnie za tę zwyczajność ludzie pokochali Shailene, podobnie jak wcześniej Jennifer Lawrence, która była królową wpadek na czerwonym dywanie.  

Prawdziwy przełom w karierze przyniosła jej główna rola w poruszającej historii "Gwiazd naszych wina", gdzie Shailene zagrała z Anselem Elgortem u boku, co poza ogromną popularnością i kolejnymi propozycjami filmowymi, przyniosło parze również nagrodę MTV za najlepszy filmowy pocałunek.

Wiele kolejnych ról Shailene zdecydowała się świadomie odrzucić, m.in. kreację w "Pięćdziesięciu twarzach Greya", gdzie zamiast Woodley u boku Jamiego Dornana zobaczyliśmy Dakotę Johnson. W zamian Shailene została jednak gwiazdą serii "Niezgodna", udowadniając, że świetnie spisuje się także w roli twardzielek.

Mało kto wie, że Woodley znalazła się swego czasu w wąskim gronie kandydatek do roli Katniss Everdeen, głównej bohaterki cyklu "Igrzyska śmierci". Jak wiadomo, wcieliła się w nią ostatecznie Jennifer Lawrence. A kiedy Woodley dowiedziała się, że będzie gwiazdą innej futurystycznej trylogii, postanowiła zwrócić się do doświadczonej koleżanki z prośbą o radę. - Jennifer odpisała: "Musisz to zrobić!" - wspomina ze śmiechem Shailene. "Nie będziesz żałować. Tylko nie zacznij ćpać, nie nagrywaj żadnej seks taśmy i niech przypadkiem nie przyjdzie ci do głowy, żeby iść na zakupy do supermarketu w dniu premiery".

Zagrała również w znakomitym serialu "Wielkie kłamstewka", gdzie ramię w ramię z Nicole Kidman, Reese Witherspoon oraz Meryl Streep po raz kolejny nominowana była do Złotego Globu, a wielu widzów i krytyków oceniło jej rolę jako najciekawszą postać tego kultowego serialu.

Gwiazda zagrała także w filmie "Coś się kończy, coś zaczyna" w reżyserii Drake Doremusa - opowieści o niezależnej, współczesnej dziewczynie, która przeżywa rozterki miłosne i zastanawia się, jak dalej pokierować swoim życiem." To znakomita rola Shailene Woodley" - czytamy w Screendaily, a sama aktorka przyznaje, że filmowa Daphne to jej alter ego. Dzięki tej roli, podobnie jak bohaterki serialu "Girls", czy "Seksu w wielkim mieście", Woodley towarzyszyć będzie wielu dziewczynom w ich miłosnych rozterkach, podróżach i pierwszych ważnych decyzjach. 

Woodley wystąpiła także m.in. w filmowej biografii Edwarda Snowdena, w którego w filmie Olivera Stone'a wciela się Joseph Gordon-Levitt. "Szukam ról, które coś znaczą, i które mają widzom coś do zaoferowania" - podsumowuje swoje zawodowe credo aktorka.

Shailene Woodley: Buntowniczka w dobrej sprawie

Choć Shailene Woodley swoją przygodę z aktorstwem rozpoczęła już w wieku czterech lat, w duszy pozostała hipiską odporną na konwenanse branży. Z ostatnich krzyków mody najbardziej lubi wygodny dres, a obuwia - brak. Wychowana przez rodziców będących parą wyzwolonych psychologów, młoda gwiazda pozostaje wierna przede wszystkim sobie. Niewzruszona częstymi porównaniami do starszej koleżanki z branży Jennifer Lawrence, Shailene nie daje się łatwo zaszufladkować, a życie znanej aktorki to tylko część jej codziennej rutyny.

Uwielbia gotowanie i jako pierwszy alternatywny wybór wobec aktorstwa wymienia gastronomię. Studiowała też zielarstwo, którym zainteresowała się pod wpływem fascynacji kulturą rdzennych plemion i czerpania niezbędnych do życia zasobów z natury. Zaangażowanie Shailene w sprawy środowiska naturalnego, a także żywej dyskusji wokół globalnego ocieplenia, odbywa się na wielu poziomach.

Aktorka działa aktywistycznie, stając na czele wielu protestów, szczególnie klimatycznych, ale także angażuje się w akcje na lokalnych szczeblach, w tym działalność społeczną i polityczną.  

W 2016 roku została aresztowana w Dakocie podczas manifestacji przeciwko poprowadzeniu podziemnych rurociągów mających transportować ropę naftową na terenie rezerwatu Indian. Dołączyła  również do organizacji politycznej Our Revolution, która zajmuje się uświadamianiem i edukowaniem wyborców, nakłaniając ich do zaangażowania w sprawy polityczne.

Zobacz również: 

Gwiazda "Wielkich kłamstewek" w nowej komedii scenarzysty "Borata" 

Shailene Woodley: Trzeba doceniać każdą chwilę

Shailene Woodley: Jak uratować świat i pozostać sobą

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Shailene Woodley | Hollywood
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy