Oglądał ten film 70 razy. Aktor z polskimi korzeniami zakochał się po uszy
John Krasinski i "Diabeł ubiera się u Prady"? Aktor przyznał, że zanim poznał Emily Blunt, oglądał film z jej udziałem... aż 70 razy! Teraz z niecierpliwością czeka na wieści o kontynuacji "Diabeł ubiera się u Prady 2".
Zanim jeszcze John Krasinski i Emily Blunt zostali jedną z najpopularniejszych par Hollywood, on... znał jej role na pamięć. Zwłaszcza jedną. W ostatnim wywiadzie aktor wyznał, że kultowy film "Diabeł ubiera się u Prady" obejrzał co najmniej 70 razy, zanim zaczął spotykać się z Emily. Jak sam przyznał, był ogromnym fanem jej roli jako zadziornej asystentki Mirandy Priestly.
W rozmowie z Entertainment Tonight aktor zdradził, że kiedy Emily po raz pierwszy zapytała go, czy oglądał film, próbował udawać obojętność. "Zapytała: 'Widziałeś to?', a ja na to: 'Nie! ... Płyta CD jest już przetarta!'" - żartował Krasinski, zdradzając tym samym, że znał każdą scenę niemal na pamięć.
Plotki o kontynuacji "Diabeł ubiera się u Prady" krążą od dawna, a fani z niecierpliwością czekają na więcej szczegółów. Sam Krasinski przyznał, że próbował zdobyć informacje o produkcji, ale bez skutku. "To ściśle tajne, zamknięte na cztery spusty" - śmiał się, mówiąc o tajemnicy wokół projektu.
Choć nic nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, mówi się, że Emily Blunt ma powrócić w sequelu. Czy John dostanie zaproszenie na premierę? "Mam nadzieję" - powiedział z uśmiechem. Wszystko wskazuje na to, że nie tylko fani na całym świecie, ale i sam Krasinski czeka na ten moment z niecierpliwością.