Nowy "Star Trek" miał wyglądać jak... "Indiana Jones" w kosmosie
Lata lecą, a wciąż ostatnim filmem legendarnej serii "Star Trek" pozostaje "Star Trek: W nieznane" z 2016 roku. Od tej pory co jakiś czas pojawiają się informacje na temat kolejnych kontynuacji - w tym tej, którą miał wyreżyserować Quentin Tarantino - jednak żadna z nich nie trafiła do realizacji. O jednym z tych niezrealizowanych projektów opowiedzieli jego niedoszli twórcy. Jak zdradzili, ich film miał przypominać trzecią część serii przygód archeologa Indiany Jonesa, film "Ostatnia krucjata".
Projekt z cyklu "Star Trek", o którym mowa, to film, którego realizacją mieli zająć się J.D. Payne i Patrick McKay, twórcy zakończonego niedawno pierwszego sezonu serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy". W rozmowie z magazynem "Esquire" zdradzili oni swoje zamierzenia związane z tym filmem. Jednym z ich pomysłów był powrót postaci George’a Kirka, ojca kapitana Jamesa T. Kirka (w tej roli Chris Pine), którego rolę miał powtórzyć Chris Hemsworth. Zagrał ją już w filmie tego cyklu z 2009 roku.