Mickey Rourke rozpłakał się w telewizji, wspominając spotkanie z Putinem
Gwiazdor filmu "9 i 1/2 tygodnia" udzielił wywiadu Piersowi Morganowi w telewizji Fox News. Mickey Rourke popłakał się na antenie, opowiadając o swoim spotkaniu z Władimirem Putinem w 2014 r. Zapamiętał go jako człowieka empatycznego - razem odwiedzili hospicjum dla dzieci chorych na raka. A teraz, obserwując jego poczynania na Ukrainie, nie wierzy w to, co widzi.
Mickey Rourke wspominał, że gdy w 2014 r. wraz z innymi aktorami odwiedził Rosję, m.in. z Sharon Stone, miał okazję w towarzystwie Władimira Putina gościć w hospicjum dla dzieci chorych na raka w Sankt Petersburgu.
"Popatrzyłem na Władimira i zobaczyłem kogoś, kogo autentycznie obchodziło to, gdzie byliśmy, kogoś, kto jest empatyczny i był tam, bo chciał. To było szczere" - relacjonował. Mówiąc to, szlochał. Nie potrafi bowiem pojąć, jak ktoś taki mógł dopuścić się brutalnej inwazji na Ukrainę.