Matt Damon namiętnie pocałował Bena Afflecka
Matt Damon i Ben Affleck grają główne role, a także są współscenarzystami najnowszego filmu Ridleya Scotta zatytułowanego "Ostatni pojedynek". W wywiadzie dla magazynu "Entertainment Tonight" zaprzyjaźnieni ze sobą gwiazdorzy przyznali, że całowali się na planie, ale scena została wycięta z filmu.
Zamiast pocałunku reżyser Ridley Scott kazał Mattowi Damonowi uklęknąć przed Benem Affleckiem, bo uznał, że namiętny całus byłby dla widzów "zbyt rozpraszający".
W wywiadzie Affleck zauważył, że scenę pocałunku obaj zaplanowali w scenariuszu. Damon stwierdził, że nic podobnego. I że to Affleck był inicjatorem spontanicznego zbliżenia na planie. Po czym dodał: "To byłby nasz pierwszy pocałunek na ekranie".
W filmie, którego premierę zaplanowano na 15 października Damon gra Sir Jeana de Carrougesa, francuskiego rycerza w okresie wojny stuletniej, a Affleck wciela się w Pierre'a d'Alençona, francuskiego szlachcica. "Oni naprawdę się nienawidzą i ten pocałunek był naprawdę zabawny" - przyznał w końcu z żalem Damon.
"Ostatni pojedynek" ("The Last Duel") jest adaptacją książki Erica Jagera pod tym samym tytułem. Akcja filmu rozgrywa się w średniowiecznej Francji i opowiada autentyczną historię Marguerite de Carrouges (Jodie Comer), która oskarżyła Jacquesa Le Grida (Adam Driver), giermka i niegdyś przyjaciela jej męża Jeana de Carrouges (Matt Damon) o gwałt. Oskarżenie prowadzi do procesu, który kończy się ostatnim prawnie usankcjonowanym pojedynkiem w historii Francji.