Reklama

Maria Wachowiak: Gwiazda jednej roli. Tragiczne losy polskiej aktorki

Do historii polskiego kina przeszła dzięki roli Lidki w głośnych "Pożegnaniach" Wojciecha Jerzego Hasa. Uznawano ją za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek lat 60. XX wieku. Kochał się w niej Marian Kociniak, była żoną Gustawa Holoubka. Nie miała jednak szczęścia do ról i kariery nigdy nie zrobiła. Jak potoczyły się losy Marii Wachowiak?

Do historii polskiego kina przeszła dzięki roli Lidki w głośnych "Pożegnaniach" Wojciecha Jerzego Hasa. Uznawano ją za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek lat 60. XX wieku. Kochał się w niej Marian Kociniak, była żoną Gustawa Holoubka. Nie miała jednak szczęścia do ról i kariery nigdy nie zrobiła. Jak potoczyły się losy Marii Wachowiak?
Maria Wachowiak w filmie "Pożegnania" (1958) /Polfilm 1 /East News

"Była niezwykła, oryginalnie piękna. Wyróżniała się" - mówił o niej Marian Kociniak w jednym z programów telewizyjnych.

Maria Wachowiak: Gwiazda jednej roli

Maria Wachowiak urodziła się 5 sierpnia 1938 w Warszawie. W 1960 roku ukończyła Wydział Aktorski w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie i podjęła pracę w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Występowała również na scenach Teatru Narodowego (1963-1969) i Teatru Dramatycznego w Warszawie (1969-1976). W 1975 roku uzyskała dyplom Wydziału Reżyserii warszawskiej PWST.

W 1958 roku młoda aktorka zagrała swoją pierwszą dużą rolę w filmie Wojciecha Jerzego Hasa "Pożegnania". Produkcja była adaptacją powieści Stanisława Dygata pod tym samym tytułem. W głównych rolach wystąpili Tadeusz Janczar i debiutująca na dużym ekranie 20-letnia Maria Wachowiak.

Reklama

Obraz docenili krytycy festiwalu w Locarno, przyznając w 1959 roku "Pożegnaniom" nagrodę FIPRESCI. Z aktorów chwalono zwłaszcza debiutantkę Marię Wachowiak, podówczas jeszcze studentkę stołecznej PWST, w roli chimerycznej Lidki. Jednak, pomimo tak świetnego zawodowego startu, propozycje kolejnych ról się nie posypały. Aktorka była tym rozczarowana.

Propozycje ciekawych ról nie nadchodziły

Pomimo wielkiego sukcesu filmu "Pożegnania", propozycje ciekawych ról nie nadchodziły, a Wachowiak w kolejnych latach grała w filmach jedynie epizody. Z czasem aktorka zajęła się reżyserią teatralną i radiową. Wystąpiła między innymi w takich produkcjach, jak "Szklana góra", "Daleka jest droga" i "Pasażerka" oraz serialach "Wielka miłość Balzaka" i "Układ krążenia".

Maria Wachowiak realizowała się w teatrze, gdzie często grała role szekspirowskie, m.in. w Narodowym w "Śnie nocy letniej" (1968), a w Dramatycznym w "Juliuszu Cezarze" (1971). Jako reżyserka pracowała m.in. w teatrach w Bydgoszczy i Opolu - tu wystawiła "Dożywocie" (1977) Fredry. W latach 1978-81 reżyserowała w Teatrze Polskiego Radia. Zdobyła tam w 1980 roku Nagrodę Przewodniczącego Radiokomitetu za "Wymarzony dom Ani" wg Lucy Maud Montgomery.

Maria Wachowiak: Kochał się w niej Marian Kociniak

"Była niezwykła, oryginalnie piękna. Wyróżniała się" - mówił o niej Marian Kociniak w jednym z programów telewizyjnych.

Aktor miał 21 lat, gdy po raz pierwszy zobaczył Marię Wachowiak. Poznali się, kiedy on rozpoczynał trzeci rok studiów, a ona właśnie przyszła do PWST w Warszawie, by odebrać indeks. Z miejsca stracił dla niej głowę - z wzajemnością. Przez dwa kolejne lata byli nierozłączni. Chcieli się pobrać, ale postanowili poczekać ze ślubem do chwili, kiedy oboje będą już po studiach.

"Byłem zakochany bezgranicznie, ale mnie porzuciła" - tak Marian Kociniak wspominał swój związek z Marią Wachowiak.

Jak została żoną Gustawa Holoubka?

Maria Wachowiak kończyła drugi rok studiów, gdy Wojciech Jerzy Has powierzył jej główną rolę w "Pożegnaniach". O takim debiucie marzyły wszystkie jej koleżanki, zwłaszcza że w obsadzie filmu był uwielbiany przez całą Polskę Gustaw Holoubek. Maria zrobiła na 35-letnim wówczas aktorze piorunujące wrażenie. Holoubek był co prawda żonaty (z aktorką Danutą Kwiatkowską, z którą miał córkę Ewę), ale nie przeszkodziło mu to w adorowaniu studentki.

"Kiedy dowiedziałam się, kto będzie grał mojego męża, poszłam na jego wcześniejszy film. Byłam pod wrażeniem" - wspominała w jednym z wywiadów Wachowiak.

To musiało się tak skończyć. Gustaw Holoubek rozwiódł się z Danutą Kwiatkowską i w 1962 roku poślubił Marię Wachowiak. Wśród osób, które życzyły im szczęścia na nowej drodze życia była młodziutka Magdalena Zawadzka (jedenaście lat później to ona została kolejną żoną Holoubka).

Po ślubie szybko dopadła ich szara rzeczywistość. Żyli biednie, kątem w mieszkaniu matki aktorki. Dopiero później dostali przydział na własne lokum. Na świat przyszła ich córka - Magdalena. Dla dobra małżeństwa aktorka zrezygnowała z propozycji w Hollywood.

Wkrótce okazało się, że aktor ma nową miłość - młodszą o ponad 20 lat Magdalenę Zawadzką. To dla niej zostawił rodzinę - żonę i córkę.

"Byłam oszołomiona Gustawem, straszliwie w nim zakochana. Gdy odszedł, przestałam spać, nie mogłam oddychać. Byłam bliska temu, co się nazywa umieraniem z miłości" - mówiła Maria Wachowiak, gdy została porzucona.

Holoubek po latach usprawiedliwiał Zawadzką. Mówił w wywiadach, że to on zaniedbał małżeństwo, nie starał się go ratować. On i Zawadzka pobrali się w 1973 roku i byli razem aż do śmierci artysty w 2008 roku. Doczekali się syna, Jana, który jest znanym reżyserem i operatorem filmowym.

Maria Wachowiak też znalazła szczęście. Wyszła za mąż za dziennikarza Marcina Idzińskiego, z którym wyjechała na stałe do Niemiec.

Maria Wachowiak: Emigracja i śmierć w wypadku

Z drugim mężem, dziennikarzem Marcinem Idzińskim, 8 grudnia 1981 roku Wachowska wyjechała do Niemiec i tam zastał ich stan wojenny. Postanowili nie wracać, zostali na emigracji, gdzie kontynuowała karierę aktorską (zagrała w trzech filmach fabularnych i serialu "Lindenstrasse").

W latach 80. XX wieku Maria Wachowiak pracowała również w Radiu Wolna Europa. Dzięki jej głosowi do kraju docierały "zakazane" informacje. Nigdy jednak do Polski nie wróciła. Pod koniec życia chorowała.

"W ich mieszkaniu w Monachium przy różnych okazjach, spędziliśmy wiele wspaniałych chwil. Majka już wówczas cierpiała z powodu rozwijającej się, dokuczliwej choroby. Jej oznaki obserwowaliśmy podczas nagrań w studio radiowym" - ujawnił Aleksander Świeykowski, przyjaciel domu, który przez lata pracował z Marią Wachowiak w Radiu Wolna Europa w Monachium.

Aktorka zginęła w wypadku samochodowym 19 kwietnia 2019 roku. Miała 80 lat.

Zobacz również:

Oscary 2022: Nominacje! Kto ma szansę na złotą statuetkę? Sprawdźcie!

Agnieszka Wagner: Posągowa piękność polskiego kina

Agnieszka Holland nakręci filmową biografię Franza Kafki

"Och Karol 2": Erotyczna komedia z najpiękniejszymi polskimi aktorkami

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pożegnania (Has)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy