Reklama

"Kos": Koniec zdjęć do filmu Pawła Maślony

Padł ostatni klaps na planie filmu "Kos" w reżyserii Pawła Maślony. Film producentów "Bożego Ciała" i "Żeby nie było śladów" podbije kinowe ekrany w 2023 roku.

Padł ostatni klaps na planie filmu "Kos" w reżyserii Pawła Maślony. Film producentów "Bożego Ciała" i "Żeby nie było śladów" podbije kinowe ekrany w 2023 roku.
Jacek Braciak i Agnieszka Grochowska na planie filmu "Kos" /Łukasz Bąk /materiały prasowe

Producenci "Żeby nie było śladów", "Ostatniej Rodziny", "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją", "Patersona" oraz nominowanego do Oscara "Bożego Ciała" przedstawiają spektakularną, międzynarodową superprodukcję, przenoszącą widza w czasy Tadeusza Kościuszki.

W rolach głównych występują: Bartosz Bielenia, Jacek Braciak, Robert Więckiewicz, Agnieszka Grochowska, Łukasz Simlat, Andrzej Seweryn, Piotr Pacek, debiutująca na dużym ekranie Matylda Giegżno oraz uznany amerykański aktor Jason Mitchell ("Straight Outta Compton").

Reklama

Reżyserem "Kosa" jest Paweł Maślona, autor "Ataku paniki" - jednego z najgłośniejszych debiutów fabularnych ostatnich lat. Film powstaje na podstawie debiutanckiego scenariusza Michała A. Zielińskiego nagrodzonego w konkursie scenariuszowym Script Pro 2020. Producentami obrazu są Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham ze studia Aurum Film oraz Daniel Baur z niemieckiej grupy K5 International, odpowiedzialnej także za międzynarodową dystrybucję filmu.

"Kos" to również pierwsza kinowa koprodukcja platformy streamingowej Viaplay w Polsce. Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. "Kos" to ostra jak szabla, porywająca i nowoczesna, wypełniona wartką akcją i emocjami uniwersalna opowieść o ludziach, którzy w imię wolności i równości, pokonali wzajemne uprzedzenia i dzielące ich różnice.

"Kos": Fabuła filmu

Wiosna 1794 roku, w Polsce wrze. Do kraju wraca generał Tadeusz "Kos" Kościuszko (Jacek Braciak), który planuje wzniecić powstanie przeciwko Rosjanom, mobilizując do tego polską szlachtę i chłopów. Towarzyszy mu wierny przyjaciel i były niewolnik, Domingo (Jason Mitchell). Tropem Kościuszki wraz z listem gończym podąża bezlitosny rosyjski rotmistrz, Dunin (Robert Więckiewicz), który za wszelką cenę chce schwytać generała, zanim ten wywoła narodową rebelię.

W tym samym czasie młody chłop, Ignac (Bartosz Bielenia), szlachecki bękart, marzy o nadaniu herbu i majątku przez swojego nieprawego rodzica, Duchnowskiego (Andrzej Seweryn), który tuż przed śmiercią uwzględnia go w testamencie. Gdy ojciec umiera, chłopak musi uciekać przed swoim przyrodnim bratem, Stanisławem (Piotr Pacek), który nie chce dopuścić do realizacji ojcowskiej woli. Ignac kradnie testament i ma tylko dwa dni, aby stawić się z nim przed sądem i udowodnić swój tytuł szlachecki.

W trakcie ucieczki Ignac spotyka na swojej drodze Domingo, a między mężczyznami tworzy się silna więź porozumienia, mimo że obaj nie znają nawzajem swojego języka. Razem trafiają do dworku Pułkownikowej (Agnieszka Grochowska), gdzie Kościuszko ukrywa się, czekając na negocjacje z magnatami. Kos jest nieufny wobec Ignaca i trzyma go w areszcie, jednak w decydującym momencie to właśnie w rękach niepozornego szlacheckiego bękarta będą leżały losy powstania. Gdy nadejdzie chwila próby, Ignac będzie musiał wybrać - czy dalej podążać za swoim herbowym marzeniem i dziedzictwem ojca, czy też przyłączyć się do "Kosa" Kościuszki i walczyć z nim o najwyższą stawkę.

"Kos": Twórcy o polskiej superprodukcji

"'Kos' to nasz kolejny projekt realizowany z myślą o międzynarodowej publiczności.  Mogę obiecać jedno: to będzie kino, które porwie widza, uwiedzie historią, zainspiruje, zwiąże z emocjami bohaterów. To kino rozrywkowe, ale i angażujące widza. Pod fasadą historii kryje się tu bowiem wiele bardzo współczesnych i aktualnych tematów" - mówi Aneta Hickinbotham, producentka filmu.

"Cieszymy się, że zostaliśmy zaproszeni przez Aurum Film do udziału w projekcie - jestem pod ogromnym wrażeniem nominowanego do Oscara 'Bożego Ciała' oraz pokazywanego na Festiwalu w Wenecji filmu 'Żeby nie było śladów'. Biorąc pod uwagę trwającą wojnę na Ukrainie, 'Kos' jest bardzo aktualnym kinem, przypominającym, jak ważne jest, by się nie poddawać i walczyć o wolność" - zapewnia Daniel Baur, producent filmu.

"Interesują nas dobre historie. Kiedy pierwszy raz przeczytałem scenariusz 'Kosa' wraz z Anetą Hickinbotham, to ujęło nas jak świetnie jest to skonstruowana opowieść. Po hollywoodzku, z wyrazistymi bohaterami, ze stawką, konfliktem, dylematami moralnymi. Film balansuje między kinem historycznym, a opowieścią o ludziach, o marzeniach. 'Kos' to dynamiczne kino akcji, z wieloma zaskakującymi zwrotami w fabule. Dodatkowo cieszy nas to, że powstaje on w oparciu o debiutancki scenariusz i jest reżyserowany przez młodego twórcę. Takiego kina historycznego w Polsce jeszcze nie było - przekonuje Leszek Bodzak, producent filmu.

"Celem Viaplay jest opowiadanie ważnych historii, przedstawiających fascynujące losy bohaterów, które mogą stanowić inspirację dla widzów na całym świecie. Nasz udział w tej produkcji pokazuje ogromne ambicje oraz rosnące zaangażowanie Viaplay w Polsce. Chcemy odgrywać pozytywną rolę w polskim przemyśle filmowym oraz współpracować z najlepszymi i najbardziej utalentowanymi twórcami, których dzieła są nagradzane i poruszają widzów na całym świecie" - podsumowuje Filippa Wallestam, Chief Content Officer Viaplay Group, koproducent filmu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kos (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama