Jason Momoa przeprasza fanów za zdjęcia z Kaplicy Sykstyńskiej
Hollywoodzki gwiazdor Jason Momoa przeprosił fanów za zdjęcia z Kaplicy Sykstyńskiej, którymi podzielił się na instagramowym koncie. "Przepraszam, jeśli was uraziłem" - powiedział aktor.
Jason Momoa przebywa w Rzymie na planie dziesiątej odsłony filmowej serii "Szybcy i wściekli", zatytułowanej "Fast X". Podczas przerwy w pracach nad filmem aktor odwiedził Kaplicę Sykstyńską, a fotograficzną dokumentację z wizyty zamieścił na Instagramie.
Fani aktora szybko zwrócili mu uwagę w komentarzach pod postem, że nagrywanie filmów i robienie zdjęć jest zabronione w znajdującej się na terenie Watykaniu kaplicy.
Aktor postanowił przeprosić fanów w osobnym nagraniu.
"Jeśli kiedykolwiek pomyśleliście, że nie szanuję waszej kultury, to nie było moim zamiarem" - powiedział aktor w materiale wideo. Dodał, że Kaplicę Sykstyńską po raz pierwszy odwiedził, mając 19 lub 20 lat. Teraz, wykorzystując nieliczne wole dni na planie "Fast X", postanowił zabrać do kaplicy "przyjaciół i członków ekipy".
"Nagle zorientowałem się, że ludzie chcą sobie robić ze mną zdjęcia, co jest dość dziwne podczas wycieczki do Watykanu, zważywszy na wszystkie cuda dokoła, że chcą robić zdjęcia ze mną. Nie rozumiem tego" - powiedział Momoa, dodając, że przed zrobieniem zdjęć, spytał się o zgodę na ich wykonanie.
Gwiazdor bronił się, mówiąc, że "nigdy nie chciał zrobić niczego, co świadczyłoby o braku szacunku dla czyjejś kultury". "Jeśli to zrobiłem, przepraszam. Nie było to moim zamiarem" - wyznał, dodając, że ofiarował hojny datek na rzecz kaplicy.
Premiera filmu "Szybcy i wściekli 10" zaplanowana została na 19 maja 2023 roku. Film wyreżyseruje Louis Leterrier, który zastąpił Justina Lina, a w obsadzie spodziewany jest powrót niemal wszystkich aktorów, którzy pojawili się w ostatnich częściach filmu. Mowa o m.in. Vinie Dieselu, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibsonie, Ludacrisie oraz wcielającej się w rolę czarnego charakteru - Charlize Theron.
Dziesiąta część serii ma być zarazem przedostatnią. Dziewiąty film z serii "Szybcy i wściekli", pomimo ograniczeń związanych z pandemią COVID-19, zarobił w kinach na całym świecie 726 milionów dolarów.
Zobacz też:
"Boscy": Uszczypliwa satyra na branżę filmową [recenzja]
Juliusz Machulski otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Lublin
Chris Rock wreszcie skomentuje atak Willa Smitha na Oscarach
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film