Dwukrotnie oświadczył się znanej aktorce. Zerwali po dziesięciu latach
Hayden Christensen ("Gwiezdne wojny") dwukrotnie oświadczał się swojej ukochanej. Na drodze do ich szczęścia stanęły różnice charakterów.
Hayden Christensen został wybrany spośród ponad 1500 kandydatów do roli młodego Anakina Skywalkera w II i III epizodzie trylogii prequeli "Gwiezdnych wojen". Choć od tego czasu zagrał w kilku innych produkcjach, to nie udało mu się zaistnieć w Hollywood na dłużej. Przed “Gwiezdnymi wojnami" Christensen wystąpił w kanadyjskim serialu "Szkoła przetrwania", w dramacie psychologicznym "Życie jak dom" - za rolę w nim otrzymał nominację do Złotego Globu i nagrody Gildii Aktorów Filmowych za rolę drugoplanową.
Jednak zamiast w dramatach, po “Gwiezdnych wojnach" Christensen przyjął rolę w przygodowo-fantastycznej produkcji "Jumper" (2008), która okazała się kreatywną i finansową porażką. Na planie filmu aktor spotkał Rachel Bilson ("Życie na fali", "Doktor Hart"). Kilka miesięcy później byli już zaręczeni, jednak po dwóch latach rozstali się, a właściwie zrobili sobie przerwę - po krótkiej rozłące znowu się zeszli.
Choć media były zainteresowane ich związkiem, Christensen i Bilson bardzo chronili swoją prywatność i rzadko pokazywali się razem, czy opowiadali o swojej relacji. Podobno, jak pisał Cosmopolitan, ich ulubioną randką była kolacja i film w domowym zaciszu. Różnice charakterów - Bilosn jest przebojową osobą, Christensen jest bardzo introwertyczny - były przyczyną rozpadu ich dziesięcioletniego związku.
Portal People cytował wypowiedź jednego ze swoich informatorów: "Rachel jest bardzo towarzyska i jej przyjaciele są dla niej ważni. Hayden jest jej przeciwieństwem, czasami potrafi być antyspołeczny. Nigdy nie chciał jej towarzyszyć w wyjątkowych okazjach, np. weselach. Rachel musiała chodzić sama".
W 2014 roku Christensen i Bilson powitali na świecie córkę - Briar Rose. W jednym z wywiadów aktor wyjaśnił, że jego narzeczona wybrała to imię, ze względu na jej fascynację animacjami Disneya. Tak nazywa się tytułowa "Śpiąca królewna" z filmu z 1959 roku.
"To odniesienie do Disneya. Oryginalna śpiąca królewna ma tak na imię. Oboje uwielbiamy Disneya, Rachel w szczególności, więc bardzo na to nalegała". Dziś, po rozstaniu, Bilson i Christenen zgodnie wychowują córkę.
"Najważniejsza jest komunikacja" - mówiła Bilson w rozmowie z People. “Wszystko kręci się wokół dziecka. Tak długo, jak stawiasz je na pierwszym miejscu, wszystko będzie dobrze".
W jednym z wywiadów Christensen wspominał, że jego córka nie oglądała jeszcze "Gwiezdnych wojen".
"Wie, że gram w tych filmach, ale ich nie widziała. Pracuję nad tym - muszę się zastanowić, który z nich będzie odpowiedni na początek. Jest tam trochę niepokojących scen i nie chciałbym, żeby oglądała je w tym wieku".
Dziś Christensen powraca triumfalnie do świata "Gwiezdnych wojen". Po latach powrócił do roli Anakina Skywalkera/Dartha Vader w serialch "Obi-Wan Kenobi" i "Ahsoka". Z radością powitali go również fani. I Bilson, i Christensen są obecnie singlami. Fani mają jednak nadzieję, że znowu się zejdą.
Zobacz też: Piękna i zdolna. To ostatnio najpopularniejsza aktorka w Polsce