Oscary 2020

Cztery Oscary dla "Parasite"! Relacja z gali

"Parasite" Bonga Joon-Ho to zdecydowanie największy zwycięzca tegorocznych Oscarów. Produkcja otrzymała aż cztery statuetki, w tym tę najważniejszą - za najlepszy film. Produkcję wyróżniono też w kategoriach: najlepsza reżyseria, scenariusz oryginalny i międzynarodowy film. W tej ostatniej pokonał m.in. polskie "Boże Ciało".

"Parasite" Bonga Joon-Ho to zdecydowanie największy zwycięzca tegorocznych Oscarów. Produkcja otrzymała aż cztery statuetki, w tym tę najważniejszą - za najlepszy film. Produkcję wyróżniono też w kategoriach: najlepsza reżyseria, scenariusz oryginalny i międzynarodowy film. W tej ostatniej pokonał m.in. polskie "Boże Ciało".
Bong Joon-Ho otrzymał tej nocy aż cztery Oscary /Kevin Winter /Getty Images

Poniżej relacja z oscarowej gali!

2:00 Gala wystartowała! Na scenie Janelle Monáe (wpierana przez Billy'ego Porter). To jej występ otworzył tegoroczną ceremonię. Trzeba przyznać, że artystka poszła na całość. Dosyć niekonwencjonalne otwarcie jak na tak konserwatywną galę.

2:05 Steve Martin i Chris Rock - niegdysiejsi gospodarze oscarowej gali, śmieją się, że obecnie nie ma już prowadzących. "Steve, powiedział mi za kulisami: J.Lo dała popis drugi tydzień z rzędu" - śmieje się Rock. Drwią z Jeffa Bezosa: "Gdy oglądał 'Historię małżeńską' myślał, że to komedia". "Jest z nami Mahershala Ali, który ma już dwa Oscary. Co to oznacza, gdy zatrzymuje go policja? Nic" - kontynuuje Rock.

Reklama

2:10 Obaj panowie przypominają, że w tym roku pominięte zostały po raz kolejny kobiety w kategorii: najlepszy reżyser, a także czarnoskórzy aktorzy. "W 1920 roku nie było żadnego oscara nominowanego do Oscara, w 2020 jest jeden" - śmieje się Rock.

2:12 Regina King wręczy Oscara w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy. Ceremonia rozpocznie się od wielkiego triumfu Brada Pitta? Tak jest! Gwiazdor zdobywa swojego pierwszego aktorskiego Oscara (ma już statuetkę jako producent "Zniewolonego. 12 Years a Slave"). Wygrał za sprawą roli kaskadera Cliffa Bootha w "Pewnego razu... w Hollywood" Quentina Tarantino. "Dziękuję Akademii za ten zaszczyt. Powiedzieli mi, że mam tylko 45 sekund, czyli o 45 sekund więcej niż Senat dał Johnowi Boltonowi w tym tygodniu. Myślę, że może Quentin nakręci o tym film" - Pitt rozpoczyna swoje przemówienie politycznym akcentem. Następnie  dziękuje Tarantino. "Jesteś oryginalny. Jedyny w swoim rodzaju. Przemysł filmowy byłby bez ciebie uboższy. Uwielbiam etos, którym obdarzyłeś Cliffa Bootha - szukaj w ludziach tego, co najlepsze. Spodziewaj się najgorszego, ale szukaj najlepszego" - dodaje aktor. "Nie jestem sentymentalny, ale gdy myślę o tym filmie, przypominam sobie, jak rodzice zabierali mnie do kina. Wspominam ludzi, którzy dali mi pierwszą szansę. Dzięki wam mogę tu teraz stać. Dziękuję także pozostałym członkom ekipy. Trzeba pamiętać, żeby podziękować zwłaszcza kaskaderom. Dedykuję tę nagrodę moim dzieciom, kocham was" - kończy Brad Pitt.

2:22 Beanie Feldstein zaprasza na scenę Mindy Kaling. Aktorka wręczy Oscara w kategorii najlepsza animacja. Czy tylko my trzymamy kciuki za "Klausa"? Wygrywa jednak zgodnie z oczekiwaniami "Toy Story 4". Jesteśmy bardzo wdzięczni za ten zaszczyt. Dziękujemy w imieniu wszystkich członków naszej ekipy. Jesteśmy dumni z tego, że robimy filmy dla całych rodzin" - powiedzieli nagrodzeni reżyser Josh Cooley i producenci Jonas Rivera i Mark Nielsen.

2:25 Kaling wręcza również statuetkę w kategorii najlepszy krótkometrażowy film animowany. Wygrywa "Hair Love". Matthew A. Cherry i Karen Rupert Toliver dziękują wytwórni, producentom, a także swoim rodzinom. "'Hair Love' powstało, by pokazać więcej czarnoskórych postaci w animacji. Ta nagroda dedykowana jest Kobemu Bryantowi" - kończą twórcy.

2:27 Josh Gad, którego głosem w "Krainie lodu 2" przemawia Olaf, zapowiada występ Idiny Menzel, Aurory, a także wokalistek z całego świata: z Niemiec, Japonii, Norwegii, Rosji, Danii, Ameryki Łacińskiej, Tajlandii, Hiszpanii, a także z Polski (Katarzyna Łaska), które użyczyły głosu Elzie. Śpiewają "Into the Unknown", która jest jedną z pięciu piosenek nominowanych do Oscara.

2:35 Kelly Marie Tran zapowiada Diane Keaton i Keanu Reevesa. Aktorzy wręczą Oscara w kategorii scenariusz oryginalny. Drugi Oscar dla "Pewnego razu... w Hollywood"? A może jednak "Parasite"? Wygrywa ten drugi film. Nagrodę odbierają reżyser Bong Joon-ho i współscenarzysta Han Jin-won. "Dziękuję, to wielki zaszczyt" - mówi po angielsku Bong Joo-Ho, po czym "przerzuca się" na koreański. "Pisanie scenariusza to bardzo samotny proces, ale ten scenariusz reprezentuje całą Koreę" - kontynuuje. "Dziękuje mojej żonie, a także aktorom, bo to oni ożywili ten film" - podsumowuje Bong Joon-Ho. "Dedykuję tę nagrodę wszystkim twórcom, którzy kręcą filmy w Korei" - dodaje Han Jin-won.

2:42 Statuetkę za scenariusz adaptowany wręczą Timothée Chalamet i Natalie Portman. Wygra Greta Gerwig za "Małe kobietki"? A może Taika Waititi za "Jojo Rabbit"? Wygrywa nowozelandzki reżyser i scenarzysta. "Coś niesamowitego. Ta statuetka jest naprawdę lekka, myślałem, że będzie cięższa. Chcę podziękować mojej matce, nie wiem, gdzie jesteś, zgubiłem cię kilka godzin temu. Dziękuję, że dałaś mi książkę, którą adaptowałem, bo bez tego, nie byłoby tej nagrody".

2:46 Shia LaBeouf i Zack Gottsagen, gwiazdy filmu "Sokół z masłem orzechowym", wręczą Oscara za najlepszy film krótkometrażowy. Wygrywa Marshall Curry za "The Neighbors' Window". "Dziękuję matce, która zbierała brzoskwinie w Karolinie Południowej, była najlepszym opowiadaczem historii, jakiego znałem. Dzięki niej dowiedziałem się, że dobrze opowiedziana historia, może zmienić świat. Dedykuję go jej i wszystkim innym opowiadaczom".

2:53 Maya Rudolph i Kristen Wiig mówią, że są złe. "Nawet nie wiecie, jak bardzo złe. Jesteśmy wściekłe. Złość nas rozsadza" - przekonują. Ale po chwili dodają: "Wiecie co, wcale nie jesteśmy złe. Grałyśmy. To jest aktorstwo. Jest tu wielu reżyserów. Potrafimy grać nie tylko w komediach". Aktorki wręczają Oscara za najlepszą scenografię. Wygrywają Barbara Ling i Nancy Haigh za "Pewnego razu... w Hollywood" Quentina Tarantino. To druga statuetka dla filmu. "Dedykujemy tę statuetkę całej ekipie, ale przede wszystkim Quentinowi Tarantino, za to, że napisał ten epicki scenariusz i zabrał nas w tę podróż ze sobą" - mówią nagrodzone.

2:59 Aktorki śpiewająco przechodzą też do drugiej kategorii, w której wręczą statuetkę - najlepsze kostiumy. Wygrywa Jacqueline Durran za "Małe kobietki". To drugi Oscar w karierze Brytyjki. Poprzedniego odebrała w 2013 r. za kostiumy do "Anny Kareniny" Joego Wrighta. "Jestem wdzięczna wielu osobom, mojej rodzinie, która pozwoliła mi być pracującą matką, a także Grecie Gerwig, która jest dla nas wszystkich natchnieniem" - powiedziała laureatka.

3:01 Na scenie Chrissy Metz, która wykonuje kolejną nominowaną do Oscara piosenkę: "I'm Standing with You" z filmu "Breakthrough" - z muzyką i słowami Diane Warren.

3:08 Mark Ruffalo wręczy Oscara za najlepszy dokument. Wygrywa wyprodukowany przez Netflix film "Amerykańska fabryka" - Steven Bognara i Julii Reichert. Na scenie reżyserzy i producent Jeff Reichert. "Sama obecność w tej kategorii, którzy czasem ryzykują w życie, kręcąc filmy o szpitalach w Syrii, jest zaszczytem. Nasz film powstał w fabryce w Ohio. Klasa robotnicza ma coraz ciężej. Wierzymy, że będzie coraz lepiej, gdy pracownicy z całego swiata zjednoczą się" - powiedziała Reichert.

3:13 Ruffalo wręcza również Oscara za najlepszy dokument krótkometrażowy. W tej kategorii wygrywa film "Learning to Skateboard in a Warzone (If You're a Girl)" - Carol Dysinger. Reżyserka i producentka Elena Andreicheva dziękują wszystkim, którzy pracowali nad ich filmem. "Mój film to list miłosny dla wszystkich dzielnych dziewczyn z Afganistanu" - twierdzi Dysinger.

3:16 Mahershala Ali wręczy Oscara najlepszej aktorce drugoplanowej. Tu wielką faworytką jest Laura Dern za kreację prawniczki Nory Fanshaw w "Historii małżeńskiej" Noaha Baumbacha. I ona też wygrywa. To pierwsza statuetka w jej karierze. Aktorka okazała się lepsza od Margot Robbie ("Gorący temat"), Scarlett Johansson ("Jojo Rabbit"), Florence Pugh ("Małe kobietki") i Kathy Bates ("Richard Jewell"). "Dziękuję Akademii za ten zaszczyt. Cieszę się, że mogłam być w tej kategorii z tak utalentowanymi artystkami. Noah napisał film o miłości i o tym, żeby dla rodziny zapominać o tym, co nas dzieli" - mówi gwiazda. Aktorka dedykuje nagrodę swoim legendarnym rodzicom - Diane Ladd, która siedząc na widowni, popłakała się z emocji, oraz Bruce'owi Dernowi. "Niektórzy mówią, że nigdy nie spotkacie swoich bohaterów. Jeśli masz szczęście dostaniesz ich, jako swoich rodziców" - przekonuje gwiazda.

3:26 Lin-Manuel Miranda, który został zapowiedziany przez Anthony'ego Ramosa, gwiazdę jego musicalu zatytułowanego "Hamilton", zapowiada piosenki, które zmieniły oblicze filmu. A na scenie Eminem, który śpiewa "Lose Yourself" - pierwszy hip-hopowy utwór nagrodzony Oscarem - z filmu "8 mila". Co najmniej połowa sali śpiewa razem z raperem, który dostaje owacje na stojąco.

3:37 Salma Hayek i Oscar Isaac wręczą Oscara za najlepszy montaż dźwięku. To faworytem jest film "Le Mans '66". I zgodnie z oczekiwaniami wygrywa. Statuetkę odbiera Donald Sylvester. "Le Mans '66" to połączenie obrazu i dźwięku. Chciałbym podziękować mojej ekipie. Zwłaszcza mojej żonie, która zrezygnowała ze swojej kariery, bym ja mógł kontynuować swoją. Dedykuję tę nagrodę reżyserowi Jamesowi Mangoldowi. Oddałbym ci połowę tej statuetki, gdybym mógł" - kończy Sylvester.

3:40 Hayek i Isaac nagrodą też twórców najlepszego dźwięku. Kolejna statuetka dla "Le Mans '66"? Nie, pierwszy Oscar tego wieczora dla "1917". Odbierają go Mark Taylor i Stuart Wilson. "Dziękujemy w imieniu całej ekipy dźwiękowców. Każdy z nich miał ogromny wpływ na ten film. Dziękujemy też Samowi Mendesowi, nie byłoby nas tutaj bez ciebie" - mówią laureaci.

3:44 Kolejna nominowana do Oscara piosenka. Tym razem "I Can't Let You Throw Yourself Away" z "Toy Story 4" z muzyką i tekstem Randy'ego Newmana.

Czytaj również: Kasia Łaska zaśpiewała na gali przebój z "Krainy lodu 2"

3:50 Julia Louis-Dreyfus i Will Ferrel, gwiazdy filmu "Zjazd", wręczą Oscara za najlepsze zdjęcia. Tu faworytem jest Roger Deakins za niebywałą pracę operatorską przy "1917". On też wygrywa. To jego drugi Oscar (na koncie ma aż 15 nominacji). Pierwszego otrzymał w 2018 roku za film "Blade Runner 2049". "Chciałbym podziękować wszystkim nominowanym w tej kategorii, bo ich praca jest dla mnie natchnieniem. Dziękuję im też za ich przyjaźń. Ta nagroda należy się również mojej żonie, która pomagała mi przy pracy nad tym filmem, a także mojej asystentowi i całej ekipie, która pracowała ze mną. Pewnie chcecie też usłyszeć, że dziękuję też Samowi Mendesowi za to niezwykłe doświadczenie" - kończy Deakins.

3:54 Louis-Dreyfus i Ferrel nagrodzą też najlepszych montażystów. Wygrywa "Le Mans '66". Andrew Buckland i Michael McCusker dziękują Akademii i innym nominowanym, a także swoim współpracownikom i przede wszystkim reżyserowi Jamesowi Mangoldowi.

3:58 Przewodniczący Akademii David Rubin zapowiada Toma Hanksa, który opowiada o powstającym Muzeum Akademii Sztuki Filmowej. Aktor zapowiada, że 14 grudnia nastąpi jego uroczyste otwarcie.

4:04 Zazie Beetz zapowiada występ Cynthii Erivo, która zaśpiewa kolejną z nominowanych piosenek - "Stand Up" z "Harriet".

4:12 Rebel Wilson i James Corden, w strojach z musicalu "Koty", nominowanego właśnie do dziewięciu Złotych Malin, wręczą Oscara za najlepsze efekty specjalne. Aktorzy nieco bawią się z mikrofonem, zanim ogłaszają, że statuetka trafia w ręce twórców filmu "1917". Guillaume Rocheron, Greg Butler i Dominic Tuohy dziękują Samowi Mendesowi i producentom, a także swoim współpracownikom, całej ekipie pracującej nad efektami specjalnymi w tym filmie.

4:16 Sandra Oh i Ray Romano wręczą Oscara za najlepszą charakteryzację. Tu faworytem jest film "Gorący temat". On też wygrywa. Kazu Hiro, Anne Morgan i Vivian Baker dziękują członkom Akademii i całej ekipie ze studia Lionsgate oraz swoim rodzinom. Szczególnie dziękują zaś Charlize Theron. "Jesteś wspaniałą aktorką i producentką" - mówią, a aktorka aż popłakała się ze wzruszenia.

4:24 Penélope Cruz wręczy Oscara za najlepszy film międzynarodowy. Emocje sięgają zenitu! Niestety, "Boże Ciało" nie wygrywa. Zgodnie z oczekiwaniami triumfuje "Parasite" Bonga Joon-Ho. To pierwszy koreański film, który triumfował w tej kategorii. Wcześniej produkcja była wyróżniona m.in. canneńską Złotą Palmą i Złotym Globem dla najlepszego filmu zagranicznego i nagrodą BAFTA za najlepszy film nieanglojęzyczny. Obraz zwyciężył rywalizację także z "Bólem i blaskiem" Pedro Almodovara, "Nędznikami" Ladja Ly i "Krainą miodu" Tamary Kotevskiej i Ljubomira Stefanova. "Ta kategoria zmieniła właśnie nazwę i cieszę się, że mogłem zostać jej pierwszym laureatem. Dziękuję ekipie i aktorom filmu 'Parasite', który są dzisiaj z nami. Proszę o brawa dla nich... Dziękuję też wszystkim innym artystom, którzy są ze mną dziś na tej sali. Podoba mi się kierunek zmian, który proponuje Akademia, wspierając kino międzynarodowe. Teraz mogę się napić" - kończy uśmiechnięty od ucha do ucha Bong Joon-Ho.

4:27 A na scenie Elton John, który śpiewa ostatni z nominowanych do Oscara utworów. Faworyta tej kategorii "(I'm Gonna) Love Me Again" z opowiadającym o nim filmu "Rocketman" z napisaną przez siebie muzyką i tekstem swojego wieloletniego współpracownika Berniego Taupina.

4:36 Świeżo nagrodzony laureat Oscara Taika Waititi opowiada o laureatach tegorocznych honorowych Oscarów, wśród których są aktor Wes Studi, reżyserzy David Lynch i Lina Wertmüller oraz gwiazda kina Geena Davis - nagrodzona za działalność dobroczynną.

4:37 Na scenie Sigourney Weaver, Gal Gadot i Brie Larsen, czyli prawdziwe filmowe wojowniczki. "Wszystkie kobiety są superbohaterkami" - przekonują i zapowiadają muzykę ze wszystkich nominowanych filmów. Panie wręczają statuetkę za najlepszą muzykę. Wygrywa zgodnie z oczekiwaniami Hildur Guðnadóttir za "Jokera". Dostaje owację na stojąco. "To takie wzruszające. Nie wiem, co powiedzieć. Wszyscy pozostali nominowani to mistrzowie muzyki filmowej" - mówi. Aktorka dziękuje producentowi Bradley'owi Cooperowi. "Dziękuję wszystkim dziewczynom, kobietom, matkom i córkom, które czują muzykę w sobie. Podnieście głos, musimy usłyszeć wasze głosy" - kończy wyraźnie wzruszona laureatka.

4:45 Weaver, Larson i Gadot wręczą Oscara także za najlepszą piosenkę. Wygrywają zgodnie z oczekiwaniami Elton John i Bernie Taupin za "(I'm Gonna) Love Me Again" z "Rocketmana". "Będę się streszczał. Pozostali nominowani byli fantastyczni. Ta nagroda należy się wszystkim twórcom filmu 'Rocketman'. To zwieńczenie 53 lat ciężkiej pracy" - mówią nagrodzeni.

4:51 Spike Lee, który wspomina, że ostatni raz gdy był na tej scenie, wskoczył na ręce Samuela L. Jacksona, wręczy Oscara w kategorii najlepszy reżyser. Triumfuje nie Sam Mendes, ale Bong Joon-Ho za "Parasite". To już jego trzeci Oscar tej nocy. "Po zdobyciu poprzedniej nagrody, myślałem że to koniec i w końcu będę mógł odpocząć. Gdy byłem młody i zaczynałem pracę jako filmowiec, wziąłem sobie do serca słowa Martina Scorsese 'To, co najbardziej osobiste, jest najbardziej twórcze'" - zwrócił się wprost do zaskoczonego i wyraźnie wzruszonego autora "Taksówkarza", który odebrał wówczas owację od zgromadzonych na gali. "Gdy uczyłem się w szkole, oglądałem jego filmy. (...) A gdy Amerykanie nie znali jeszcze moich filmów, w swoich prywatnych rankingach ulubionych tytułów umieszczał je Quentin Tarantino. Bardzo ci za to dziękuję. Kocham cię, Quentin" - powiedział z kolei do autora "Pulp Fiction". Todd Phillips i Sam Mendes to wspaniali reżyserzy, których podziwiam. Chciałbym pociąć tę statuetkę na pięć części i podzielić się z wami wszystkimi. Będę pił do rana" - kończy Bong Joon-Ho.

4:55 Trzykrotny laureat Oscara Steven Spielberg zapowiada najbardziej wzruszający moment gali - "In Memoriam". Billie Eilish śpiewa "Yesterday" Beatlesów, a tle pojawiają się zdjęcia filmowców, którzy odeszli. Są wśród nich: Kobe Bryant, Terry Jones, Danny Aiello, Buck Henry, Stanley Donen, Robert Forster, Anna Karina, Peter Mayhew, Andre Previn, Bibi Andersson, Doris Day, Rutger Hauer, Franco Zeffirelli, Seymour Cassel, Peter Fonda, John Singleton i zmarły kilka dni temu Kirk Douglas.

5:03 George MacKay zapowiada Olivię Colman, która wręczy Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę męską. "Dziękuję za ponowne zaproszenie. W zeszłym roku to była najlepsza noc mojego męża. Mam nadzieję, że bawicie się tak dobrze jak on" - żartuje Colman. W tej kategorii nie może być niespodzianki. I nie ma. Statuetkę odbiera Joaquin Phoenix za "Jokera". To pierwszy Oscar w jego karierze. "Wcale nie czuję się lepszy od kogokolwiek na tej sali. Wszystkich nas łączy miłość do kina. Nie wiem, co robiłbym, gdyby nie ono. Najważniejszy z darów, który mi dało, to mówić o tych, których głosu zazwyczaj się nie słyszy. Walczymy w różnych sprawach - nierówności między płciami, praw dla społeczności LGBT i rdzennych narodów. Jesteśmy jednością. Żadna rasa ani grupa ludzi nie ma prawa dominować nad innymi, za innych decydować i nimi pogardzać" - wskazywał. "Porzuciliśmy świat natury. Wierzymy, ze jesteśmy centrum wszechświata, pustoszymy świat natury, myśląc, że wszystko nam się nam się należy. (...) Boimy się zmiany, ale ludzie są obdarzeni wyobraźnią i potrafią znajdować nowe rozwiązania. Jeśli oprzemy się o miłość i współczucie, stworzymy system korzystny dla wszystkich istot żywych" - to była z pewnością najbardziej zaangażowana mowa tej nocy. "Byłem w swoim życiu łajdakiem. Byłem samolubny. Czasami byłem okrutny, trudny we współpracy i niewdzięczny, ale tak wielu z was obecnych na tej sali dało mi drugą szansę. Myślę, że wtedy jesteśmy najlepsi, kiedy wspieramy się nawzajem, kiedy pomagamy sobie nawzajem w rozwoju, edukujemy się, kiedy prowadzimy się w kierunku odkupienia. Kiedy miałem 17 lat, mój brat napisał: 'Biegnij na ratunek miłości, a pokój pobiegnie z tobą" - zakończył Joaquin Phoenix, wspominając tragicznie zmarłego Rivera Phoeniksa.

5:11 Rami Malek wręczy Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą. Tu także zgodnie z oczekiwaniami wygrywa Renée Zellweger za tytułową rolę w "Judy", gdzie wcieliła się w legendarną Judy Garland. To jej drugi Oscar. Pierwszego otrzymała w 2004 roku za "Wzgórze nadziei". Kreacja Judy Garland przyniosła Zellweger także m.in. Złoty Glob dla najlepszej aktorki w dramacie i nagrodę BAFTA dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. "Cynthia, Scarlett, Charlize, Saoirse, to był zaszczyt być wymienianą w waszym gronie. Dziękuję reżyserowi Rupertowi Gooldowi, to był przywilej pracować z tobą. Dziękuję wszystkim imigrantom, którzy przybyli tu, wierząc w amerykański sen. Ten rok rozmów o Judy Garland z ludźmi różnych płci i kultur uświadomił mi, że filmowi bohaterowie nas jednoczą. Ona nie miała szans, by dostać tę statuetkę. Dzięki tej nagrodzie chcę oddać cześć temu, co ona osiągnęła. Judy Garland, byłaś jedną z tych bohaterek, które nas jednoczą. Ta nagroda jest dla ciebie" - kończy swoją długą przemowę laureatka.

5:21 Dwukrotna laureatka Oscara Jane Fonda, która otrzymała owację na stojąco, wręczy Oscara za najlepszy film. "W tym roku przypomnieliśmy, że filmy mają na nas ogromny wpływ" - mówi Fonda. A statuetka trafia w ręce twórców filmu "Parasite", reżysera i producenta Bonga Joon-ho oraz producentki Kwak Sin-ae. Ogromna niespodzianka. To pierwszy nieanglojęzyczny film, który zdobył najważniejszą ze statuetek. Twórcy są wyraźnie zszokowani. To ich czwarty Oscar tej nocy. "Nie spodziewaliśmy się, ze do tego dojdzie, jesteśmy przeszczęśliwi" - mówi niezwykle poruszona producentka filmu. "To bardzo ważna chwila w historii. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim członkom Akademii, którzy podjęli tę decyzję" - dodaje.

Oscary 2020 - laureaci:

Najlepszy film: "Parasite" - reżyser i producent Bong Joon-ho oraz producentka Kwak Sin-ae
Najlepsza reżyseria
: Bong Joon-Ho - "Parasite"
Najlepszy aktor pierwszoplanowy
: Joaquin Phoenix - "Joker"
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa
: Renée Zellweger - "Judy"
Najlepszy aktor drugoplanowy
: Brad Pitt - "Pewnego razu... w Hollywood"
Najlepsza aktorka drugoplanowa
: Laura Dern - "Historia małżeńska"
Najlepszy nieanglojęzyczny film
: "Parasite", reż. Bong Joon-Ho
Najlepsza animacja
: "Toy Story 4", reż. Josh Cooley (producenci: Jonas Rivera i Mark Nielsen)
Najlepszy film dokumentalny
: "Amerykańska fabryka", reż. Steven Bognar i Julia Reichert (producent Jeff Reichert)
Najlepszy scenariusz oryginalny
: Bong Joon-ho, Han Jin-won - "Parasite"
Najlepszy scenariusz adaptowany
: Taika Waititi - "Jojo Rabbit"
Najlepsze zdjęcia
: Roger Deakins - "1917"
Najlepsza muzyka
: Hildur Guðnadóttir - "Joker"
Najlepsza piosenka
: "(I'm Gonna) Love Me Again" z filmu "Rocketman" - muzyka: Elton John, tekst: Bernie Taupin
Najlepszy montaż
: Andrew Buckland i Michael McCusker - "Le Mans '66"
Najlepsze kostiumy
: Jacqueline Durran - "Małe kobietki"
Najlepsza scenografia
: Barbara Ling i Nancy Haigh - "Pewnego razu... w Hollywood"
Najlepsza charakteryzacja i fryzury: Kazu Hiro, Anne Morgan i Vivian Baker - "Gorący temat"
Najlepszy dźwięk: Mark Taylor i Stuart Wilson - "1917"
Najlepszy montaż dźwięku
: Donald Sylvester - "Le Mans '66"
Najlepsze efekty specjalne
: Guillaume Rocheron, Greg Butler i Dominic Tuohy - "1917"
Najlepszy film krótkometrażowy
: "The Neighbors' Window", reż. Marshall Curry
Najlepszy dokument krótkometrażowy
: "Learning to Skateboard in a Warzone (If You're a Girl)", reż. Carol Dysinger (producentka Elena Andreicheva)
Najlepsza krótkometrażowa animacja
: "Hair Love", reż. Matthew A. Cherry (producent Karen Rupert Toliver)

INTERIA.PL
Reklama