Syn Johna Travolty adoptował psa, którego Jamie Lee Curtis wzięła na Oscary
Jamie Lee Curtis podczas tegorocznej gali wręczenia Oscarów była prezenterką sekcji „In Memoriam”, w której przypominano zmarłe niedawno gwiazdy show-biznesu. Sama aktorka uhonorowała zmarłą pod koniec zeszłego roku Betty White. Aby oddać hołd legendzie telewizji, która słynęła z zaangażowania w działania na rzecz ochrony zwierząt, Curtis przyprowadziła ze sobą psa ze schroniska. Szczeniak o pociesznym imieniu Mac N Cheese znalazł już nowy dom – adoptował go 11-letni syn Johna Travolty.
Organizatorzy tegorocznej oscarowej gali postanowili poświęcić część segmentu "In Memoriam" legendzie amerykańskiej telewizji Betty White, która zmarła 31 grudnia, tuż przed swoimi setnymi urodzinami. W roli prezenterki tej sekcji wystąpiła Jamie Lee Curtis, która zawsze podkreślała, że jest fanką talentu i charyzmatycznej osobowości White.
Aby uhonorować aktorkę słynącą z dużego zaangażowania w działania na rzecz ochrony zwierząt, gwiazda "Halloween" założyła na tę okazję kreację autorstwa projektantki Stelli McCartney. Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów, brytyjska designerka była dlań oczywistym wyborem, gdyż znana jest z etycznego podejścia do mody i sięgania po materiały inne niż skóry zwierzęce.
To niejedyny gest, na jaki tego wieczoru zdobyła się Curtis. Aktorka pojawiła się bowiem na scenie w towarzystwie uroczego szczeniaka ze schroniska. Okazuje się, że suczka o imieniu Mac N Cheese ma już nowy dom - jak poinformował na Instagramie John Travolta, zwierzaka przygarnął jego 11-letni syn. "Po wczorajszym uhonorowaniu Betty White na Oscarach, Ben postanowił zaadoptować tego psa. Dziękujemy, Jamie Lee Curtis" - ogłosił gwiazdor "Pulp Fiction" w podpisie uroczej fotografii, na której pozuje wraz z synem i ich czworonożnym przyjacielem.
Wpis aktora spotkał się z natychmiastową reakcją sprawczyni całego zamieszania. Curtis opublikowała na Instagramie obszerny post, w którym podkreśliła, jak wielką radość sprawiło jej znalezienie nowego domu dla zwierzaka. "Magiczne zakończenie tej historii. Podczas rozdania Oscarów miałam okazję spotkać się z moim dobrym przyjacielem Johnem Travoltą, z którym zagrałam przed laty w filmie "Być doskonałym". Gdy po uhonorowaniu Betty White wyszłam z Dolby Theatre i byłam już w drodze do domu, ktoś wysłał mi zdjęcie Johna i jego synka trzymającego na rękach naszą maleńką Mac N Cheese. Pomyślałam, że to takie urocze. A dziś dowiedziałam się, że postanowili ją zaadoptować. Myślę, że to najwspanialszy hołd dla Betty White" - napisała nie kryjąc wzruszenia Curtis.
Zobacz również:
Oscary 2022: Najwięksi przegrani tegorocznej gali
Oscary 2022: Gliński o braku nagrody dla "Sukienki"
Oscary 2022: Głuchoniemy aktor laureatem Oscara! Kim jest Troy Kotsur?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.