Tak się przegrywa z klasą. Demi Moore gratuluje Mikey Madison
Demi Moore była faworytką do Oscara w kategorii najlepsza główna rola żeńska. Statuetka powędrowała jednak do Mikey Madison. Moore zakończyła sezon nagród wpisem w mediach społecznościowych. Pogratulowała w nim Madison. Sama mogła z kolei liczyć na dużo dobrych słów od swoich córek.
Rola w horrorze cielesnym "Substancja" była dla Moore powrotem na czerwony dywan. Przyniosła jej także pierwsze ważne nagrody w karierze. Otrzymała między innymi Złoty Glob oraz wyróżnienia Critics' Choice i Gildii Aktorów. Po ogłoszeniu nominacji była faworytką do Oscara. Mogła jej zagrozić tylko Madison, której "Anora" przyniosła nagrodę BAFTA. Ostatecznie to właśnie do niej trafiła statuetka złotego rycerza. "Anora" okazała się z kolei największym wygranym wieczoru. Powędrowało do niej pięć Oscarów, w tym za najlepszą produkcję roku i reżyserię.
Historia zna wiele przypadków, gdy aktorzy i aktorki dawali znać o swoim rozczarowaniu po przegranej. Wystarczy wspomnieć Billa Murraya, która chciał wyjść z gali, Eddie'ego Murphy'ego, który to zrobił, lub Angelę Bassett, która zabijała Jamie Lee Curtis wzrokiem. Podczas wcześniejszych ceremonii, np. BAFTA lub Independent Spirit, gdy Moore przegrywała z Madison, szła inną drogą. Zawsze gratulowała konkurentce sukcesu.
W czasie ceremonii oscarowej w pierwszej chwili na twarzy gwiazdy "Substancji" było widoczne rozczarowanie. Jednak gdy poruszona Madison szła na scenę, Moore wraz z innymi obecnymi na gali stała i biła jej brawo. W swojej mowie laureatka Oscara zwróciła się do pozostałych aktorek: "doceniam przemyślaną, mądrą, piękną, zapierającą dech w piersiach prace moich współnominowanych. Fakt, że zostałam doceniona razem z wami, jest dla mnie zaszczytem". Kamera skupiła się wtedy na Moore, która położyła sobie dłonie na sercu.
Wyścig po Oscary trwał dla Moore prawie rok, od czasu premiery "Substancji" w Cannes w maju 2024 roku. Aktorka zakończyła go wpisem na swoim profilu na Instagramie. "Sezon nagród dobiegł końca, a moja wdzięczność za tę podróż jest przytłaczająca. To była przejażdżka życia, a my dopiero zaczynamy!" - czytamy w nim.
"Jestem wdzięczna mojemu zespołowi, moim współnominowanym i wszystkim, którzy sprawili, za ta podróż była pełna radości i światła. Dziękuję obsadzie, ekipie i fanom 'Substancji' - Margaret Qualley i Coralie Fargeat, było dla mnie zaszczytem pracować z wami, uczyć się od was i cieszyć naszym filmem" - kontynuowała.
Pod koniec Moore zwróciła się do gwiazdy "Anory". "Ogromne gratulacje dla Mikey Madison — nie mogę się doczekać twojego kolejnego filmu".
W czasie sezonu nagród aktorkę wspierały jej córki ze związku z Bruce'em Willisem: Rumer, Scout i Tallulah. Po oscarowej przegranej Moore również mogła na nie liczyć.
"Moja zwyciężczyni" - napisała Tallulah na Instagramie, załączając swoje wspólne zdjęcie z matką. "Nigdy nie była bardziej dumna z bycia częścią tej rodziny" - czytamy w poście Scout. Następnie poświęciła kilka słów swojej mamie. "Ta kobieta to nic innego jak uczciwość, jasne, promieniujące światło i miłość. Nigdy nie byłam tak bardziej dumna z bycia jej córką".
Także Rumer opublikowała długi wpis o Moore. "Poświęciłaś życie swemu rzemiosłu, oddając każdą część siebie historiom, które opowiadasz, postaciom, które ożywiasz i barierom, które przełamujesz. A dziś świat był świadkiem tego, co zawsze wiedziałam: jesteś żywiołem" - pisała najstarsza córka aktorki jeszcze przed ceremonią rozdania Oscarów.
"Bez względu na to, co się wydarzy dziś wieczorem, w moich oczach już jesteś zwyciężczynią. Twoje dziedzictwo nie ogranicza się do nagród i wyróżnień. To sposób, w jaki sposób zredefiniowałaś, co jest możliwe dla ciebie i każdej kobiety, która odważyła się marzyć" - kontynuowała Rumer. "Kocham cię bardziej, niż słowa mogą wyrazić".