Reklama

Porażające wyznania aktorki. Była wyzywana i śledzona przez paparazzich

Keira Knightley udzieliła wywiadu dla "The Times U.K.". W czasie rozmowy wróciła do czasów nastoletnich, gdy jej kariera rozkręciła się z dnia na dzień. Odniosła się między innymi do skandalicznego zachowania paparazzi, którzy potrafili przez całe dni wyczekiwać pod jej domem i śledzili każdy jej krok.

"Kiedyś wróciłam do domu, a przed nim siedziało dziesięciu facetów – i zostali tam na pięć lat" – mówiła gwiazda "Piratów z Karaibów". "Och, wściekłam się. Naprawdę byłam wściekła. Tylko dobrze to ukrywałam".

Paparazzi wyzywali Keirę Knightley, by sfotografować jej reakcję

Aktorka zdradziła także, że na porządku dziennym były wyzwiska pod jej adresem, rzucana często w obecności jej chłopaka, brata lub rodziców. "Chcieli, żeby jakoś zareagowali. Sprowokować, żeby ich uderzyli, bo wtedy mogliby nas pozwać. [...] Wtedy była seria wypadków. Spychali ludzi z drogi, bo za zdjęcia gwiazdy z wypadku dostawali jeszcze większe pieniądze. A potem Britney [Spears] ogoliła głowę, a oni stwierdzili, że mogą zmusić nas do zrobienia czegoś szalonego" – mówiła o praktykach tabloidowych fotografów.

Reklama

Knightley żyła w pewnym momencie między dwoma mieszkaniami. Gdy paparazzi zdobyli jej drugi adres, ktoś wynajął kawalerką naprzeciwko niej i nie mogła przyjechać tam niezauważona. "Tata mówił, że powinnam być w CIA, bo wiedziałam, że jestem śledzona. A ja bałam się, że zaraz zwariuję. Czy ktoś mnie śledził, czy to sobie wyobraziłam? I sama kupowałam te wszystkie gazety – i za każdym razem miałam rację. Zawsze było jakieś zdjęcie. Czasem nawet ich [fotografów] nie widziałam. [Wiedziałam, że tam byli, bo] byłam w stanie hiperczujności" – kontynuowała.

Aktorka zdecydowała się w końcu na "pasywny opór". Nosiła identyczne ubrania, a gdy czuła na sobie wzrok paparazzich, stawała w miejscu, by ich zdjęcia były nudne. "Gdy czułam się śledzona, zatrzymywałam się. Stałam sztywno. Pewnego dnia stałam tak przez kilka godzin. Jeśli oni tam są, to nigdzie nie idę. Nie ruszę się nawet trochę" – wspominała. Gdy skończył się intensywniejszy moment jej kariery, fotografowie dali jej w końcu spokój.

Keira Knightley o pierwszych latach swej kariery. "Publiczne upokorzenie"

Aktorka po latach krytycznie odbiera zainteresowanie jej osobą przez media. W rozmowie z "The Times of London" z 2024 roku przypomniała, co działo się w serwisach plotkarskich i tabloidach przy okazji premiery pierwszej części "Piratów z Karaibów" z 2003 roku, gdy miała zaledwie 18 lat.

Zwróciła uwagę, że wtedy nikt nie przejmował się czymś takim, jak zdrowie psychiczne. Dlatego media tak chętnie pisały o jej rzekomych problemach z odżywianiem. "Nie miałam ich" - zapewniła. Stwierdziła jednak, że sama uwaga poświęcona jej ciału i wadze była dla niej trudna. "To było publiczne upokorzenie" - podsumowała.

Keira Knightley nie poleca nastolatkom kariery w show-biznesie

Do początków swojej kariery wróciła także w rozmowie z "The Los Angeles Times" z grudnia 2024 roku. "To bardzo brutalne, gdy odbiera ci się prywatność w okresie dorastania albo zaraz po dwudziestce i poddaje ocenie w momencie, gdy wciąż się zmieniasz" - powiedziała wtedy.

Skupienie się na jej ciele przez tabloidy na tyle dało się gwieździe we znaki, że w 2014 roku przyznała, iż nie poleca nastolatkom kariery w show-biznesie. Gdy reporterka "ELLE" spytała ją, czy zachęcałaby córkę do pójścia swoją ścieżką kariery, odpowiedziała: "Na sto procent powiedziałabym jej, żeby tego nie robiła. Na 150 milionów trylionów procent zniechęcałabym ją do czegokolwiek podobnego" - stwierdziła Knightley.

"Wydaje mi się, że lata nastoletnie powinny upłynąć w poczuciu prywatności. W tym wieku powinno się wychodzić ze znajomymi [...], wplątywać się w głupie sytuacje, popełniać błędy. O to chodzi w tym czasie i należy go spędzać w atmosferze prywatności. [...] To powiedziawszy, niczego nie żałuję i nie zmieniłabym nic w moim życiu" - dodała. 

Keira Knightley. Jej ostatnie role

Knightley możemy oglądać w filmie "Kobieta z kabiny dziesiątej" na platformie streamingowej Netflix. Aktorka pracuje właśnie nad drugim sezonem serialu "Black Doves". 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Keira Knightley
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL