Kolejna odsłona kultowej serii, która wrosła w popkulturę, co więcej - współtworzyła ją. Twórcy ponownie zabiorą nas w emocjonującą międzygalaktyczną podróż. Wspólnie z bohaterami filmu znów będziemy „śmiało kroczyć tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek".
Za reżyserię filmu odpowiada Justin Lin, twórca czterech części „Szybkich i wściekłych". Reżyser zapowiada, że „wszystko będzie nowe i świeże. Cały świat kocha Klingonów i Romulanów, ale czas, by pójść jeszcze dalej. Tworzenie nowych światów, nowych przestrzeni było niezwykłą podróżą".
Premiera filmu będzie okazją do świętowania 50-lecia kultowej serii.
Seans filmu "Star Trek. W nieznane" dowodzi, że dziś reżyserów filmowych blockbusterów możemy już śmiało rozpatrywać w kategorii kinowych autorów. Justin Lin pokazuje, że ma swój styl, poczucie humoru i werwę do opowiadania historii z rozmachem.
Czytaj więcej