Ogniem i mieczem

Ogniem i mieczem
Tytuł oryginału
Ogniem i mieczem
Reżyser
Jerzy Hoffman
Gatunek
adaptacja
Obsada
Ewa Wiśniewska, Aleksander Domogarow, Wiktor Zborowski więcej
Produkcja
Polska (1999)
Premiery
Kino 12 lutego 1999, DVD 30 września 2004
Dystrybucja
Kino - Syrena Entertainment Group, DVD - ITI Home Video
Czas trwania
180 min
Wersje
2D
3,4
Oceń
Głosy
62

O filmie

Wracający z Krymu poseł księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, Jan Skrzetuski, ratuje życie pułkownikowi kozackiemu, Bohdanowi Chmielnickiemu. Gdy opowiada o tym wydarzeniu w karczmie w pobliskim Czehrynie, atakuje go podstarosta Czapliński, zawzięty wróg Chmielnickiego. Skrzetuski łatwo sobie radzi z kłótliwym szlachcicem. Ten pokaz siły zaimponował zebranej w karczmie szlachcie. Skrzetuski zyskał dwóch wiernych, jak się później okazało, przyjaciół - Jana Onufrego Zagłobę i Longinusa Podbipiętę. Razem wyruszyli do Łubniów, kwatery księcia Jeremiego. W drodze orszak Skrzetuskiego napotyka rozbitą kolaskę. Ratując z opresji dwie kobiety - kniahinię Kurcewiczową i jej osiemnastoletnią bratanicę, Helenę. Skrzetuski zakochuje się "od pierwszego wejrzenia" w pięknej Kurcewiczównie. Gdy docierają do Rozłogów, posiadłości Kurcewiczów, Skrzetuski wyznaje miłość Helenie i otrzymuje od niej zapewnienie o wzajemności. Ale Helena została już obiecana komu innemu - szaleńczo w niej zakochanemu kozackiemu podpułkownikowi - Jurko Bohunowi, który, ku uciesze kniahini, zgodził się na ślub, rezygnując z prawa do Rozłogów, prawnie należących do Heleny. Skrzetuski straszy kniahinię, że opowie księciu Jeremiemu o niegodziwościach, jakie mają miejsce w Rozłogach i o krzywdzie, jaką chce ona wyrządzić swej krewniaczce. Po takim postawieniu sprawy jego oświadczyny zostają oczywiście przyjęte. Zakochany Skrzetuski wyrusza do księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, który wysyła go z kolejną misją, tym razem na Sicz, gdzie ma zorientować się w nastrojach kozactwa. Po drodze dowiaduje się o planowanym przez Chmielnickiego powstaniu i wysyła swego pachołka, sprytnego i przebiegłego Rzędziana, z listem i prośbą do kniahini, aby ta, wraz z całą rodziną udała się do Łubniów. W czasie gdy Rzędzian podąża do kniahini, oddział Skrzetuskiego zostaje rozbity, a on sam dostaje się do niewoli. Z rąk Tuhaj-beja, wodza Tatarów, którzy przyszli z pomocą Kozakom, wykupuje go, rozpoznając w nim swego niedawnego wybawcę, sam przywódca powstania, Bohdan Chmielnicki. Chory Skrzetuski obserwuje w niewoli bitwę pod Żółtymi Wodami. Uwolniony, z listem żelaznym - buławą pułkownikowską, wręczoną mu przez Chmielnickiego, udaje się do Rozłogów. Ku swemu przerażeniu zastaje tam tylko zgliszcza. Okazuje się bowiem, iż wysłany z listem Rzędzian dostał się w ręce Bohuna, który, dowiedziawszy się z przechwyconego listu o złamaniu przez kniahinię danego mu słowa, wyruszył do Rozłogów. Okrutnie zemścił się na Kurcewiczach - ginie kniahini i jej synowie. Helenie udaje się uciec dzięki Zagłobie, który wcześniej przyłączył się do oddziału Bohuna. Po licznych perypetiach, po zmyleniu pościgu, udaje się tej dwójce dotrzeć do Baru, zamku potężnego i żadnej się inwazjej nie bojącego. Skrzetuski, wydelegowany przez księcia Wiśniowieckiego do walki z buntującymi się Kozakami, dowiaduje się o tym pod Zasławiem. Gdy chce wyruszyć po ukochaną, dociera wieść: "Bar wzięty". W zdobytym zamku odnajduje Helenę Bohun. Zobaczywszy go, piękna Kurcewiczówna próbuje popełnić samobójstwo. Ciężko ranną odwozi Bohun do Czarciego Jaru, do zaprzyjaźnionej z nim czarownicy i wróżbitki, "ogromnej dziewki wróżącej z koła młyńskiego" - Horpyny. Helena zostaje pod strażą i opieką Horpyny i jej szpetnego brata Czeremisa. Tymczasem Bohun wyrusza na wojnę. Skrzetuski dzieli swój oddział na cztery mniejsze i każdy wyrusza w innym kierunku. Zagłoba, dowódca jednego z oddziałów, przyjmuje zaproszenie na wesele, na którym to znakomicie się bawi. Opowiada swoje historie i pije, dużo pije. Koniec tej zabawy jest dużo mniej przyjemny - Zagłoba budzi się związany "w kij" do własnej szabli, a przyglądający się mu Bohun każe wrzucić go do chlewa. Zagłobie udaje się jednak oswobodzić i szukając ratunku ucieka na strych. Na niewiele by się zdała ta kryjówka, gdyby nie atak Wołodyjowskiego na oddział Bohuna. Bohun ucieka, lecz wkrótce spotyka się niespodziewanie z Zagłobą i Wołodyjowskim. W pojedynku z Małym Rycerzem zostaje ciężko ranny. Rzędzian, który opiekując się rannym Bohunem, zyskał jego zaufanie, podstępem dowiaduje się o miejscu pobytu Heleny, kradnie bohunowy piernacz i wyrusza zawiadomić o swym odkryciu Skrzetuskiego. Po drodze spotyka Wołodyjowskiego, Zagłobę i Podbipiętę i od nich dowiaduje się, że jego pan "pojechał do Kijowa panny szukać". Rzędzian, Wołodyjowski i Zagłoba udają się do Czarciego Jaru i - po zabiciu Horpyny i Czeremisa - uwalniają Helenę. W drodze powrotnej napada na nich sprzymierzony z Kozakami oddział Tatarów. Rzędzian ucieka z Heleną, a Zagłoba z Wołodyjowskim próbują powstrzymać napastników. Z pomocą przychodzą im oddziały polskie, z którymi rycerze wracają do Zbaraża. W trakcie oblężenia czterej rycerze dokonują wielu bohaterskich czynów - Podbipięcie, który ginie przy próbie przedostania się do króla, udaje się wcześniej dopełnić ślubowania i ścina za jednym zamachem trzy pogańskie głowy. Jako następny wyrusza Skrzetuski. Kiedy wyczerpany dociera do króla Jana Kazimierza, ten postanawia wyruszyć z odsieczą. Kiedy, po kilku dniach, Skrzetuski odzyskuje przytomność, dowiaduje się od Rzędziana, że panna Helena Kurcewiczówna żyje i przebywa w zamku. W końcu młodzi spotykają się. Do Toporowa przybywają Wołodyjowski i Zagłoba, gdzie zostają ogłoszone zaręczyny Heleny i Skrzetuskiego. Skrzetuski dostaje "w prezencie" pojmanego Bohuna, którego uwalnia. Bohun odjeżdża w step.

Obsada

Wiadomości