"Znachor": Artur Barciś zagra w nowej wersji filmowego hitu! W kogo się wcieli?
Kilka dni temu media obiegła informacja o tym, że Netflix planuje zrobić nową wersję kultowego "Znachora". Zdania widzów są jednak podzielone. Wielu z nich uważa, że doskonałych ekranizacji nie ma sensu "ulepszać' i nowość od streamingowego giganta nie ma szans choć w niewielkim stopniu dorównać wersji z Jerzym Bińczyckim roli głównej. Ich nastawienie być może nieco zmieni informacja o tym, że w nowym filmie pojawi się aktor, który zachwycał w ekranizacji Jerzego Hoffmana. Mowa tu o Arturze Barcisiu. W kogo tym razem się wcieli?
Artur Barciś to aktor, który w ostatnich latach zachwyca widzów głównie w produkcjach telewizyjnych. Dla wielu na zawsze pozostanie niepozornym Norkiem z "Miodowych lat", czy przebiegłym Czerepachem z "Rancza". Karierę zaczynał jednak od udanych występów na dużym ekranie. Do ról, które przyniosły mu sławę należy z pewnością rola Wasylka w ekranizacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza - "Znachor". Kultowy film Jerzego Hoffaman do dziś uznawany jest za jeden z najważniejszych w historii polskiego kina. Młody Barciś wcielił się w nim w syna młynarza Prokopa, który w wyniku nieszczęśliwego wypadku złamał obie nogi i przez niekompetencję lekarza stracił szansę na powrót do pełni sprawności. Chłopakowi pomaga jednak tytułowy znachor, Antoni Kosiba i dzięki ponownej operacji wraca do pełni sił.
Jak donosi "Fakt", Artur Barciś musi darzyć zarówno film, jak i samą historię dużą sympatią, bo zdecydował się zagrać również w nowej ekranizacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Realizowana przez Netflix produkcja pojawi się na ekranach w drugiej połowie 2023 roku, ale już teraz wiadomo, kto w niej wystąpi. Jedną z gwiazd ma być właśnie wspomniany aktor, który tym razem wcieli się w lokaja hrabiego i hrabiny Czyńskich.
- Artur Barciś to jedyny aktor z poprzedniego "Znachora", który pojawi się w jego nowej ekranizacji. Tym razem wcieli się w kamerdynera hrabiego Czyńskiego. Są niewielkie zmiany w scenariuszu, ale będzie wątek złamanych nóg. Złamie je pracownik tartaku Czyńskich i to jemu profesor Wilczur uratuje życie - zdradził informator gazety.
Początkiem lutego Netflix poinformował, że pracuje nad własną wersją "Znachora". W roli profesora Rafała Wilczura zobaczymy Leszka Lichotę. Jego ekranową córkę zagra Maria Kowalska, a hrabiego Czyńskiego zagra Ignacy Liss. W Zośkę wcieli się za to Anna Szymańczyk. Na ekranie pojawią sie również m.in. Mirosław Haniszewski, Mikołaj Grabowski, Izabela Kuna, Paweł Tomaszewski, Małgorzata Mikołajczak i Łukasz Szczepanowski.
"Powieść Dołęgi Mostowicza i jej ekranizacja sprzed 40 lat jest - bez żadnej przesady - legendą polskiej pop-kultury. I teraz my - dzięki Netflix - mieliśmy okazję zmierzyć się z tą legendą. Co było niewątpliwie wielkim reżyserskim przywilejem, ale też - nie ukrywajmy - twórczą obawą. Igraliśmy przecież z narodowym wzorcem melodramatu. Dzięki wspaniałej ekipie poczucie odpowiedzialności nie krępowało, a kreacja wszystkich tych namiętności i dramatów przedwojennego świata okazała się prawdziwą artystyczną frajdą" - mówi reżyser filmu Michał Gazda.
Zobacz również:
Weekend w kinie: Polski erotyk czy amerykański striptiz?
"Zadra": Pierwszy polski film o raperce. "Odradzam się jak feniks"
Magdalena Boczarska o "Heaven in Hell": Przekroczyłam wiele własnych granic