Reklama

Zaskoczył ją już na pierwszej randce. Okazało się to dla niego zgubne

Keira Knightley ("Piraci z Karaibów", "Księżna", "Duma i uprzedzenie", "Kobieta w kabinie 10") od dwunastu lat tworzy szczęśliwy związek. Jej wybrankiem jest James Righton - muzyk, wokalista i klawiszowiec znanej brytyjskiej grupy Klaxons. Po tym, jak zespół rozpadł się w 2015 roku, Righton wydał solowy album zatytułowany “The Performer" oraz pisał muzykę do filmów takich jak komedii "I’ll Be Right There" z 2023 r., czy "Just Sing" i netfliksowego "The Liver King".

Keira Knightley i James Righton: pierwsza randka z przygodami

Knightley i Righton poznali się w 2011 roku. Na jednej z imprez przedstawił ich sobie wspólny znajomy. Choć grupa Klaxons odnosiła wtedy sukcesy na brytyjskiej scenie, aktorka nie miała pojęcia o ich istnieniu.

"Keira przebywała wtedy w Ameryce, my koncertowaliśmy w Anglii, więc w ogóle o nas nie słyszała" - mówił Righton w jednym z wywiadów. “Później przychodziła na wiele koncertów i zakochała się w 'Surfing the Void". 

Ich pierwsza oficjalna randka nie obyła się bez przygód. W programie The Drew Barrymore Show Knightley zdradziła, iż James Righton zabrał ją do wesołego miasteczka z, jak zaznaczyła, fantastycznymi kolejkami górskimi, co okazało się dla niego... zgubne.

Reklama

"Nie wspomniał w ogóle, że absolutnie boi się rollercoasterów. Zbladł, trząsł się i lał się z niego pot. Mamy zdjęcie z tej randki właśnie w trakcie  przejażdżki kolejką górską. Ja nie posiadam się z radości, to w końcu fantastyczna rzecz, a on wygląda jakby zaraz miał umrzeć".

"W sumie nadal tak wygląda" - dodała po chwili ze śmiechem.

Keira Knightley i James Righton: ceremonia ślubna trwała 30 minut

Knightley i Righton wzięli ślub w 2013 roku w małej miejscowości we Francji. Jak poinformowało źródło serwisu People, kameralna uroczystość trwała 30 minut.

W związku aktorki i muzyka, to ten drugi jest ekstrawertykiem. W wywiadzie z The Times Keira Knightley przyznała, że jeżeli wybiera się na branżową imprezę lub musi wypełnić zobowiązania zawodowe, które wymagają od niej udziału w wydarzeniu, idzie jeżeli pójdzie jej mąż. 

"Jeżeli idzie James, to będą fajne". W rozmowie z The Guardian stwierdziła również, iż Righton to człowiek, który po wejściu do pokoju "jest jego najjaśniejszym światłem", kiedy ona woli  raczej siedzieć w kącie. 

"Poza tym jest o wiele milszy ode mnie" - dodała.

Opowiadając Drew Barrymore o ich dziesiątej rocznicy żartowała, że ich związek to "cud". 

"Przetrwaliśmy" - mówiła. "Mamy dwójkę dzieci [dwie córki, Edie i Delilah - przyp. red.] i jesteśmy razem już dekadę. 

Keira Knightley i James Righton: pracować razem nie mogą

W The Times z kolei opowiadała: "To długo jak na aktorkę i muzyka, prawda? Naprawdę potrafimy się na siebie zdenerwować. Ale, rany, ile się śmiejemy".

Jednak Knightley nie przewiduje, że kiedykolwiek będzie współpracować z mężem przy wspólnym projekcie.

"Czasami próbuje namówić mnie, żebym przy czymś zaklaskała, ale podobno nie mam poczucia rytmu, więc kończy się kłótnią. To byłoby straszne". 

Knightley zaznacza, że rodzina jest dla niej najważniejsza i nie mogłaby wyjechać teraz na plan za granicą. 

"To nie byłoby fair wobec nich, a poza tym - nie chcę. Chciałam mieć dzieci, chcę je wychować, więc musiałam zrobić wielki krok w tył".

Zobacz też: Najbardziej wyczekiwana filmowa adaptacja. Poznaliśmy datę rozpoczęcia zdjęć

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Keira Knightley | Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL