Reklama

Światowa premiera "Nieulotne" Borcucha

"Nieulotne", najnowszy obraz Jacka Borcucha, jednego z najbardziej cenionych i rozpoznawalnych za granicą polskich reżyserów młodego pokolenia, został w minioną niedzielę zaprezentowany w ramach prestiżowego Konkursu Międzynarodowego festiwalu Sundance.

Jeszcze przed startem imprezy serwis Worldsmovies zaliczył polską produkcję, obok nowych filmów Richarda Linklatera, Jane Campion, Park Chan-Wooka i Michaela Winterbottoma, do 10 najciekawszych tytułów festiwalu, a portal Parkrecord.com w swojej recenzji gratulował Borcuchowi kolejnego "wciągającego i głębokiego filmu", który od pierwszych minut "zachwyca pięknymi ujęciami" i grą aktorów "których kocha kamera".

A co o swoim filmie mówi sam twórca?

"Ten film jest tak skonstruowany, że można go interpretować na tysiąc sposobów. Rozmawiałem z dziesięcioma dziennikarzami i każdy odbiera go inaczej. Jeden na poziomie wielkiej metafory, drugi na poziomie hiperrealistycznej historii, a trzeci widzi w nim symbolikę i cytowanie Antonioniego. Jednak interpretowanie zostawiam innym. Prostowanie percepcji jest najgorszą rzeczą, jaką można zrobić. Im więcej zabierzemy widzowi czasu po seansie, tym większy sukces realizatorów. Podoba mi się, że ludzie widzą w 'Nieulotne' tak różne, czasem dziwne rzeczy. Im bardziej mi się to wymyka jako autorowi, tym bardziej mnie to podnieca. Uwielbiam to" - mówi Jacek Borcuch.

Reklama

"Nieulotne" to drugi z rzędu film Borcucha wybrany do selekcji festiwalu Sundance, co niewątpliwie jest wielkim sukcesem reżysera, ale i znaczącym osiągnięciem polskiego kina na arenie międzynarodowej. Europejska premiera filmu odbędzie się w ramach 42. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rotterdamie, a do polskich kin "Nieulotne" wejdzie 8 lutego.

"Nieulotne" to pulsująca emocjami historia miłości Michała (Jakub Gierszał) i Kariny (Magdalena Berus), pary polskich studentów, którzy poznają się i zakochują, pracując razem w słonecznej Hiszpanii. Beztroski wakacyjny romans zostaje przerwany przez dramatyczne wydarzenie, które na zawsze odmieni życie bohaterów.

Główne role w filmie - podobnie jak we "Wszystko co kocham"- zagrali aktorzy młodego pokolenia. Znany już Borcuchowi Jakub Gierszał (debiut we "Wszystko co kocham"), gwiazda głośnej "Sali samobójców", laureat prestiżowego wyróżnienia Shooting Star 2012 oraz Magdalena Berus, która do obsady filmu "Nieulotne" trafiła po zagraniu pierwszoplanowej roli w "Bejbi blues" - nowym obrazie Kasi Rosłaniec, autorki przeboju "Galerianki".


Młodych odtwórców głównych ról wspierają: Andrzej Chyra - ulubiony aktor Jacka Borcucha ("Kallafiorr", "TuliPany", "Wszystko, co kocham") oraz gwiazdy hiszpańskiego kina: Ángela Molina, laureatka festiwalu w San Sebastian, znana z występów w dziełach Luisa Bu?uela ("Mroczny przedmiot pożądania") i Pedra Almodovara ("Drżące ciało" i "Przerwane objęcia") i Juan José Ballesta - ulubieniec Hiszpanek, zdobywca aktorskich laurów w San Sebastian za kreację w głośnych "7 dziewicach" oraz Goi za ekranowy debiut w "Kulce".

Autorem zjawiskowej urody zdjęć do filmu "Nieulotne" jest Michał Englert ("33 sceny z życia", "Sponsoring"). Muzykę skomponował Daniel Bloom ("TuliPany", "Wszystko co kocham"). W filmie będzie też można usłyszeć utwory gwiazd nurtu dream pop - Cocteau Twins i Beach House.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Borcuch | Nieulotne | Nieulotne | Sundance Film Festival
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy