Reklama

"Sęp": Popisowa i jedna z ostatnich ról Anny Przybylskiej. Thriller, który podbił serca widzów

11 stycznia mija dokładnie 10 lat od premiery filmu "Sęp" w reżyserii Eugeniusza Korina. Film przed laty zachwycił nie tylko polską, ale i brytyjską publiczność, zyskując przychylność tamtejszych krytyków. Na sukces produkcji składało się wiele elementów, niewątpliwie jednym z najważniejszych była popisowa rola Anny Przybylskiej. Popisowa i jedna z ostatnich w jej życiu...

"Sęp": Ostatnia duża rola Anny Przybylskiej

Mija dziesięć lat od premiery filmu "Sęp". To była jedna z ostatnich produkcji aktorki. Anna Przybylska zmarła na raka trzustki 5 października 2014 roku.

"Sęp" to pseudonim głównego bohatera filmu - policjanta Aleksandra Wolina (Michał Żebrowski), który zajmuje się śledztwem dotyczącym tajemniczych zniknięć ludzi. Wolin wydaje się być człowiekiem bez uczuć. Jego spojrzenie na świat zmienia się wraz z poznaniem Nataszy (Anna Przybylska) - kobiety innej niż te, które spotykał do tej pory. Życie bohatera zmienia się tym bardziej, że z łowcy staje się ofiarą. Śledztwo przybiera niebezpieczny wymiar. Przeciwnik "Sępa" jest cały czas o krok dalej.

Reklama

Anna Przybylska wcielała się w filmie w byłą mistrzynię kick-boxingu, która jest po przeszczepie serca i daje lekcję kick-boxingu policjantom z Komendy Głównej. Prasa sporo rozpisywała się o scenie erotycznej, zagranej przez aktorkę i Michała Żebrowskiego. 

"Intrygowało mnie samo spotkanie z Michałem Żebrowskim. Od wielu lat chciałam się spotkać z nim na filmowym ringu" - mówiła lakonicznie, gdy dziennikarze pytali ją o tę scenę.

Aktorka nie ukrywała, że zarówno praca nad filmem, jak i sam efekt finalny zrobiły na niej duże wrażenie.

"Ten film jest bardzo intrygujący, ma świetnie napisane dialogi, jest też dynamiczny w obrazku. To jest kino sensacyjne bardzo inteligentnie napisane, wbijające w fotel" - tak o filmie "Sęp" tuż po premierze, która odbyła się 11 stycznia 2013 roku, mówiła Anna Przybylska.

W filmie "Sęp", poza Przybylską i Żebrowskim, wystąpili: Paweł Małaszyński, Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn, Piotr Fronczewski, Andrzej Grabowski i Mirosław Baka). Autorem scenariusza i reżyserem był Eugeniusz Korin.

"Sęp": Polacy krytykowali, Brytyjczycy się zachwycali

"To świetny thriller, znakomity aktorsko, wciągający od początku do końca" - przekonywał po londyńskiej premierze filmu Brian Mills z Laissez-Faire Magazine. "Jest fascynujący, elektryzujący i bardzo prawdziwy" - dodał Phillip Bergson z BBC.

To tylko kilka z pochlebnych opinii brytyjskich krytyków, zachwyconych produkcją Korina. Thriller zachwycił także polską publiczność, stając się jednym z największych hitów 2013 roku. Film nie przypadł natomiast do gustu rodzimym krytykom. 

"Reżyser - zamiast skupić się na realizacji porządnego thrillera - najwyraźniej zafascynował się Krzysztofem Kieślowskim i starał stworzyć przeżarte chrześcijańską moralnością dzieło na miarę 'Dekalogu'. Nic dziwnego, że poległ" - pisała na łamach Interii Anna Bielak.

Zobacz również:

Jan Nowicki był tak biedny, że nie było go stać nawet na... marzenia!

"Wesele" Andrzeja Wajdy. Ten film przeszedł do historii kina

"Jezioro Słone": Reżyserka "Galerianek" o seksie po sześćdziesiątce [zwiastun]  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy