Reklama

Ricky Gervais: Nie zażartowałbym z włosów Jady Pinkett Smith

Brytyjski komik Ricky Gervais wyznał podczas występu w Londynie, że gdyby prowadził Oscarową galę, nie zdecydowałby się na żarty z fryzury Jady Pinkett Smith. Zamiast tego tematem swojego wystąpienia uczyniłby romans żony Willa Smitha z 29-letnim piosenkarzem Augustem Alsiną.

Brytyjski komik Ricky Gervais wyznał podczas występu w Londynie, że gdyby prowadził Oscarową galę, nie zdecydowałby się na żarty z fryzury Jady Pinkett Smith. Zamiast tego tematem swojego wystąpienia uczyniłby romans żony Willa Smitha z 29-letnim piosenkarzem Augustem Alsiną.
Ricky Gervais nigdy nie poprowadził Oscarów /Paul Drinkwater/NBCUniversal /Getty Images

Choć ceremonia wręczenia Oscarów uznawana jest za najważniejsze wydarzenie w branży filmowej, w tym roku dyskusje wokół gali nie koncentrują się na laureatach - zdominował je incydent z udziałem Willa Smitha i Chrisa Rocka. Gwiazdor "Facetów w czerni" wywołał ogromne poruszenie, gdy w reakcji na kontrowersyjny żart jednego z prezenterów wszedł na scenę i bezpardonowo go spoliczkował. Rock ośmielił się bowiem po raz kolejny publicznie zakpić z żony Smitha, Jady Pinkett Smith, nawiązując w swoim dowcipie do jej ogolonej na łyso głowy.

Reklama

Zrobił to, mimo że aktorka kilkakrotnie opowiadała w wywiadach, że odważna fryzura nie jest kaprysem, lecz efektem choroby - cierpi ona na łysienie plackowate. Zrobił to, choć powszechnie wiadomo, że osoby z tą przypadłością nie powinny być poddawane stresującym sytuacjom, gdyż powoduje to rozwój choroby. A publiczne żarty trudno uznać za sytuację komfortową.

Ricky Gervais: Nie zażartowałbym z włosów Jady Pinkett Smith

Komentujący całe zajście w mediach społecznościowych zaczęli zastanawiać się, czy do incydentu doszłoby, gdyby na scenie Kodak Theathe, zamiast Chrisa Rocka, pojawił się Ricky Gervas, który w przeszłości pięciokrotnie był gospodarzem Złotych Globów.

Podczas jednej z gal brytyjski komik ostentacyjnie pozwalał sobie na szydercze uwagi względem fryzjerów, którzy czesali gwiazdy zapełniające widownię. Jego erudycyjny, złośliwy spektakl spotkał się zarówno z oficjalną krytyką ze strony kilkunastu sław jak i organizatorów gali, którzy określili jego żarty jako "absolutnie nieakceptowalne".

Podczas występu w Londynie z komediowym show "SuperNature" 60-letni Gervais odniósł się do internetowych sugestii. "Ludzie zastanawiali się: 'Co by było, gdyby to był Ricky Gervais'? Cóż, nic by nie było. Nie zażartowałbym z włosów jego żony. Zamiast tego opowiedziałbym żart o jej chłopaku" - Gervais nawiązał do 29-letniego piosenkarza Augusta Alsiny, który twierdzi, że miał romans z Jadą Pinkett Smith.

Mimo zapewnień o tym, że nie poruszałby w swym oscarowym wystąpieniu tematu fryzury żony Willa Smitha, tuż po oscarowej gali komik zamieścił na swoim Twitterze fragment serialu "Biuro", w którym z ust jego bohatera pada żart na temat łysienia plackowatego.

Zobacz również:

Warren Beatty: Seksualna rewolucja i wpadka na Oscarach

Maria Kowalik: Aktorka, która została sprzątaczką

"Bejbis": Rola życia Marty Żmudy Trzebiatowskiej?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ricky Gervais | Oscary 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy