Reklama

Reżyser Oleg Sencow dołączył do ukraińskich wojsk obrony terytorialnej

Reżyser, były więzień polityczny Oleg Sencow dołącza do ukraińskich wojsk obrony terytorialnej. "Wygramy tę wojnę, bo nie mamy innego wyjścia. Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie całego świata" - mówił w nagraniu opublikowanym przez Euromaidan Press. O wsparcie dla Ukrainy zaapelowali też m.in. Włodzimierz Jacenko, Stanisław Kaprałow, Walentyn Wasjanowicz i Maryna Gorbach.

Reżyser, były więzień polityczny Oleg Sencow dołącza do ukraińskich wojsk obrony terytorialnej. "Wygramy tę wojnę, bo nie mamy innego wyjścia. Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie całego świata" - mówił w nagraniu opublikowanym przez Euromaidan Press. O wsparcie dla Ukrainy zaapelowali też m.in. Włodzimierz Jacenko, Stanisław Kaprałow, Walentyn Wasjanowicz i Maryna Gorbach.
Oleg Sencow dołączył do ukraińskich wojsk obrony terytorialnej /@EuromaidanPress /Twitter

"Nazywam się Oleg Sencow i jestem reżyserem filmowym z Ukrainy. Obecnie jestem członkiem wojsk obrony terytorialnej, które stanowią część sił zbrojnych Ukrainy" - tak zaczyna się nagranie video opublikowane na profilu Euromaidan Press na Twitterze i udostępnione przez arte.tv. Twórca "Numerów" i "Nosorożca" przypomina w nim, że upływa kolejny dzień, kiedy Ukraina broni się przed agresorem Władimirem Putinem i jego siłami zbrojnymi, które usiłują zniszczyć ten kraj, jego niepodległość i obywateli. "Zabijają cywilów, wystrzeliwują rakiety na domy, na przedszkola, zabijają kobiety i dzieci. Ale my stawiamy opór, a armia Putina przegrywa. Straciła już kilka tysięcy ludzi, prawie 200 czołgów, kilkadziesiąt samolotów" - wskazał.

Reklama

Sencow zaznaczył, że Ukraińcy wygrają tę wojnę, bo nie mają innego wyjścia. "Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie całego świata. Teraz wszyscy zdali sobie sprawę, kim jest Putin i że stanowi zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale również dla Europy i świata. Cały świat nas teraz wspiera, ponieważ nasza przyszłość zależy od wygrania tej wojny. Mam nadzieję, że międzynarodowe naciski na Putina i Rosję będą kontynuowane i doprowadzą nie tylko do jego militarnej, ale i politycznej porażki, co doprowadzi do zmiany porządku politycznego, a Putin - jako międzynarodowy przestępca - zasiądzie na ławie oskarżonych haskiego Trybunału. Żadnych negocjacji z terrorystami. Tylko zwycięstwo, tylko kapitulacja Rosji. Zwycięstwo będzie nasze. Chwała Ukrainie" - powiedział.

Materiał z polskimi napisami można też obejrzeć na stronie arte.tv.

Ukraińscy filmowcy apelują o wsparcie

Również producent Włodzimierz Jacenko w rozmowie z portalem Screen Daily poinformował, że znalazł swojej żonie i dzieciom schronienie, a teraz wraca do Kijowa, bo "nie ma innego wyjścia jak chwycić za broń". "Rosjanie nie poprzestaną na Ukrainie. Wyobraźmy sobie, że Ukraina upadnie. Następna będzie Polska i kraje bałtyckie (...). To, czego naprawdę potrzebujemy od Europy, to pomoc zbrojna (...). Z naszej perspektywy wygląda to tak, że Europa tylko patrzy na to, jak Rosjanie nas zabijają. Mówi: +nasze najgłębsze kondolencje+, ale to tylko bzdury. Jeśli naprawdę chcecie nam pomóc, dajcie nam coś, czym możemy się chronić" - stwierdził.

O wsparcie dla Ukrainy zaapelował także m.in. Stanisław Kaprałow. Na łamach portalu Variety twórca "Lawiny strachu" i "Uzdrowienia" zwrócił uwagę, że "cały świat powinien zrozumieć, że Ukraina walczy teraz nie tylko o swoją niepodległość, ale też o to, by Europa powstrzymała 'Hitlera XXI wieku'". "Społeczność międzynarodowa musi zrozumieć - jeśli Ukraina zostanie zajęta przez rosyjskich najeźdźców, będzie to oznaczać nowy porządek świata i niekontrolowaną agresję. Ukraina naprawdę potrzebuje pomocy. Jesteśmy bombardowani rakietami, atakowani przez artylerię" - mówił.

Dodał, że razem z rodziną pozostał na Ukrainie, ale przeniósł się z Kijowa do zachodniego obszaru państwa. "Mój ojciec i babcia są wciąż w Kijowie. Ukrywają się w piwnicach przed bombardowaniami. Starsi ludzie siedzą w wilgotnych piwnicach. Moja babcia i ojciec nie panikują. Wszyscy wierzą w armię ukraińską i nikt nie traci serca. Armia ukraińska podejmuje heroiczny wysiłek, zadaje Rosjanom ciężkie straty. Wszyscy są zjednoczeni w nienawiści do Rosji. Moja babcia żyła podczas okupacji Ukrainy w czasie II wojny światowej. Teraz wszyscy Ukraińcy porównują Rosję z faszystowskimi Niemcami" - zaznaczył Kaprałow.

Ukraińscy filmowcy, wśród nich reżyser Walentyn Wasjanowicz, scenarzystka Maryna Gorbach i reżyser Iryna Ciłyk, wystosowali w ub. tygodniu list otwarty z prośbą, by "nie milczeć, nie stać z boku tylko podejmować działania, które mogą pomóc Ukrainie odzyskać pokój". "Rosja rozpoczęła wojnę z Ukrainą na pełną skalę. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy pomocy społeczności międzynarodowej i każdego kto rozumie, że jutro wojna może być u jego drzwi (...). Od ośmiu lat w naszych filmach mówimy o wojnie na wschodzie Ukrainy. Oglądaliście je na festiwalach. Ale teraz to nie jest film, to nasza rzeczywistość. Ta rzeczywistość rozprzestrzeniła się w całym kraju" - zwrócili uwagę. Ich zdaniem najważniejszą rzeczą, jaką można zrobić obecnie dla Ukrainy jest "czytanie i rozpowszechnianie zweryfikowanych informacji na temat tego, co się dzieje".

Siergiej Łoźnica zrezygnował z członkostwa w Europejskiej Akademii Filmowej

Tymczasem reżyser Siergiej Łoźnica w geście sprzeciwu wobec niewystarczająco mocnego potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę przez Europejską Akademię Filmową zrezygnował we wtorek z członkostwa w organizacji. "W swoim stanowisku podajecie, że w waszych szeregach jest 61 członków z Ukrainy. Cóż, na dzień dzisiejszy jest ich tylko 60. Nie potrzebuję, żebyście 'byli czujni i pozostawali ze mną w kontakcie', dziękuję bardzo! Już cztery dni z rzędu armia rosyjska niszczy ukraińskie miasta i wsie, zabijając ukraińskich obywateli. Czy to naprawdę możliwe, że wy - humaniści, obrońcy praw człowieka i godności, obrońcy wolności i demokracji - boicie się nazwać wojnę wojną, potępić barbarzyństwo i wyrazić swój protest?" - zapytał retorycznie w liście otwartym do członków EFA.

W odpowiedzi na rezygnację reżysera Akademia opublikowała na swojej stronie internetowej kolejne stanowisko, w którym zapewniła, że "zdecydowanie potępia wojnę rozpoczętą przez Rosję", a "suwerenność i terytorium Ukrainy muszą być respektowane".

"Najbardziej niepokoi nas los Ukraińców, a nasze serca są z ukraińskim środowiskiem filmowym. Jesteśmy w pełni świadomi, że kilku naszych członków walczy z bronią w ręku przeciwko agresorowi. Dlatego też Akademia wykluczy filmy rosyjskie z tegorocznej edycji Europejskich Nagród Filmowych i popieramy każdy element bojkotu" - napisała.

Czwartek jest ósmym dniem inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Władze Federacji Rosyjskiej określają prowadzone przez siebie działania jako "specjalną operację wojskową". W związku z rosyjską napaścią zbrojną wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne.

Zobacz również:

Ukrainy będzie bronił Rambo? Sylvester Stallone komentuje

Sean Penn opuszcza Ukrainę? Zmierza do Polski

Ukraińska Akademia Filmowa: Apel o bojkot rosyjskich produkcji

Gwiazdy solidaryzują się z Ukrainą. Kto zabrał głos?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Oleg Sencow
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy