Ray Liotta: Zmarł kilka tygodni przed premierą serialu "Czarny ptak"
Gwiazdor filmu "Chłopcy z ferajny", Ray Liotta, zmarł kilka tygodni przed premierą serialu "Czarny ptak". Występ w produkcji Apple TV+ to jedna z ostatnich ról w karierze aktora.
Amerykański aktor Ray Liotta, gwiazda "Chłopców z ferajny" Martina Scorsesego, zmarł w maju 2022 w wieku 67 lat. Liotta przebywał w Republice Dominikany, gdzie kręcił film "Dangerous Waters".
W lipcu, ponad miesiąc po śmierci Liotty, w serwisie Apple TV+ zadebiutował serial "Czarny ptak", będący jedną z ostatnich ekranowych ról aktora.
To ekranizacja powieści "In with the Devil" autorstwa Hillela Levina i Jamesa Keene'a. Serial, podobnie jak książkowy pierwowzór, bazuje na prawdziwej historii Jamesa Keene'a.
Głównym bohaterem jest dobrze zapowiadający się futbolista, którego kariera zostaje przerwana przez konflikt z prawem. Zamknięty w więzieniu, bez szans na przedterminowe zwolnienie, otrzymuje on propozycję skrócenia wyroku w zamian za wydobycie zeznań od więźnia podejrzanego o serię morderstw. W rolę Keene'a wciela się Taron Egerton (znany m.in. z filmu "Rocketman" i serii "Kingsman"), natomiast drugiego więźnia gra Paul Walter Hauser (m.in. "BlacKkKlansman" i "Richard Jewell").
Ray Liotta wciela się w ojca głównego bohatera - byłego policjanta z wysoko postawionymi znajomymi. Była to jedna z jego ostatnich ról.