"Promised Land": Michael Winterbottom kręci film o powstaniu państwa Izrael
Ruszają prace nad zapowiadanym od dawna thrillerem "Promised Land" ("Ziemia obiecana"). Reżyseruje go brytyjski twórca Michael Winterbottom, autor takich filmów jak "Cena odwagi" czy "Droga do Guantanamo". Produkcja opowie o wydarzeniach, które w 1948 roku doprowadziły do powstania państwa Izrael.
Oparty na prawdziwych wydarzeniach film "Promised Land" rozgrywać się będzie w Tel Awiwie na terytorium tzw. Brytyjskiego Mandatu Palestyny. Jego bohaterami będą dwaj brytyjscy policjanci Thomas Wilkin i Geoffrey Morton, którzy tropią Avrahama Sterna, charyzmatycznego poetę i bojownika o wolność Izraela. Jego celem jest pozbycie się brytyjskich władz.
W rolach Wilkina i Mortona w filmie Winterbottoma wystąpią Douglas Booth ("Duma i uprzedzenie i zombie") oraz Harry Melling ("Gambit królowej", "Tragedia Makbeta"). Na ekranie partnerować im będzie rosyjska aktorka Irina Starshenbaum, gwiazda filmu "Lato" Kiryłła Sieriebriennikowa. Zagra ona postać Shoshanny Borochow, w której zakochany jest jeden z policjantów.