Reklama

Ojciec Pete'a Davidsona zginął w zamachach 11 września. Aktor wspomina zmarłego

Pete Davidson jest obecnie jednym z najpopularniejszych komików w Stanach Zjednoczonych. W swoich występach aktor wielokrotnie odnosił się do swojego ojca, nowojorskiego strażaka, który zginął w zamachach 11 września 2001 roku. Gwiazdor "Saturday Night Live" i jego bliscy co roku oddają mu hołd w rocznicę tragedii.

Scott Davidson zginął razem z resztą swojej jednostki. Z materiałów z relacji z akcji ratunkowej po atakach na World Trade Center widać, że biegnie do hotelu Marriott, będącego częścią kompleksu, na chwilę przed zawaleniem się wież. Pete wielokrotnie powtarzał, jak wielką traumą była dla niego śmierć ojca i dzieciństwo bez niego. 

Pete Davidson i jego bliscy wspominają zmarłego ojca

11 września 2023 roku Amy, wdowa po Scotcie, opublikowała na swoim koncie na Instagramie kilka zdjęć swojego męża razem z dziećmi. "Najszczęśliwsze chwile mojego życia, a ja nie zdawałam sobie z tego sprawy" - napisała. "Nigdy nie zapomnę, będę zawsze wdzięczna". 

Reklama

W marcu 2023 roku w podcaście Jona Bernthala "Real Ones" Davidson wspominał tragiczny dzień 2001 roku i jak zareagowała wtedy jego matka. Miał wtedy siedem lat. "11 września tata powiedział, że odbierze mnie ze szkoły" - wspominał. "Odebrała mnie mama. Nie powiedziała mi, co się stało, przez jakieś trzy dni. Powtarzała, że tata jest w pracy, że wróci do domu [...]. Nie miałem o niczym pojęcia". 

Komik dostał zakaz oglądania telewizji. Matka nie chciała, żeby zobaczył relację z akcji ratunkowej. "Jednej nocy włączyłem telewizor i ujrzałem tatę. Pomyślałem: okej. A wszyscy strażacy, których tam pokazywali, nie żyli. [...] To było dziwne, bo nie wiedziałem, że zmarł, przez około trzy tygodnie. Bo ciągle odnajdywali szczątki". 

Davidson i jego młodsza siostra Casey co roku oddają hołd zmarłemu ojcu. W 21. rocznicę zamachów w 2022 roku na ich profilach w mediach społecznościowych pojawiły się dedykowane mu posty. 

Casey napisała: "W tym roku jeszcze bardziej chcę, żebyś tu był. Tęsknimy za tobą, jesteśmy z ciebie dumni i wspominamy cię każdego dnia. Jestem dumna, że byłam twoją dziewczynką". Do wiadomości załączyła trzy fotografie swojego ojca. Pete opublikował wtedy swoje zdjęcie w stroju strażackim ojca. Komik od tego czasu usunął konto na Instagramie. 

Pete Davidson: Strach przed ojcostwem

W swoich występach Davidson często odnosi się do swojego ojca i okoliczności jego śmierci. Żarty te zwykle balansują na granicy dobrego smaku. Tak też było w 2015 roku, gdy rozpoczął wspominkowy wątek o swoim tacie. Zakończył go jednak szczerym wyznaniem. "Ok, żarty na bok. Nie ma dnia, żebym o tobie nie myślał. Jesteś moim bohaterem. Mam nadzieję, że kiedyś znów się zobaczymy". 

W tym samym roku komik pojawił się w programie Kevina Harta "Hart to Heart". Wyznał tam, że przez długi czas obawiał się ojcostwa. "Miałem taki tryb myślenia: Nie chcę, żeby dzieciak czuł się tak, jak ja. To nie było wina mojego taty, po prostu zmarł". Po latach porzucił jednak te lęki i ma nadzieję, że kiedyś doczeka się swoich dzieci. "Bardzo chcę być tutaj dla kogoś i wiedzieć, że [moje dzieci] mają coś, czego ja nie miałem".

Davidson zyskał popularność dzięki udziałowi w programie rozrywkowym "Saturday Night Live". Wystąpił m.in. w "Królu Staten Island", "Legionie samobójców: The Suicide Squad" oraz "Szybkich i wściekłych 10".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pete Davidson | World Trade Center | Saturday Night Live
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama