Dziesiąty film sagi „Szybcy i wściekli”, rozpoczyna ostatni rozdział jednej z najbardziej popularnych globalnych franczyz, która trwa już trzecią dekadę i ma niesłabnącą popularność. W ciągu wielu misji i wbrew przeciwnościom losu Dom Toretto (Vin Diesel) i jego rodzina przechytrzyli i prześcignęli każdego wroga na swojej drodze. Teraz muszą zmierzyć się z najbardziej zabójczym przeciwnikiem, z jakim kiedykolwiek mieli do czynienia.
Nie wiem, czy amerykańscy scenarzyści mają powód, by strajkować przeciwko możliwemu używaniu przez hollywoodzkich decydentów w Fabryce Snów Sztucznej Inteligencji. "Szybcy i wściekli 10" pokazują, że wprowadzenie Chat GPT, który będzie tworzył scenariusze dochodowym franczyzom, nie będzie wcale aż tak wielką rewolucją. Ten film wygląda, jakby pisało go Siri do spółki z Alexą w wersji 5.0.
Czytaj więcej