Reklama

Jason Ritter jest niepijącym alkoholikiem. Walkę z nałogiem podjął dla żony

Gwiazdor takich produkcji, jak "Parenthood", "Nie jesteś sobą" czy "Kochane kłopoty: rok z życia", w najnowszym wywiadzie przyznał, że przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. Ritter ujawnił, że w końcu zdecydował się rzucić niszczący nałóg, a zrobił to dla ukochanej kobiety, która została później jego żoną. "Pracowałem nad sobą wystarczająco ciężko, by w końcu poczuć, że mogę być dla niej tym jedynym" - wyznał aktor.

Gwiazdor takich produkcji, jak "Parenthood", "Nie jesteś sobą" czy "Kochane kłopoty: rok z życia", w najnowszym wywiadzie przyznał, że przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. Ritter ujawnił, że w końcu zdecydował się rzucić niszczący nałóg, a zrobił to dla ukochanej kobiety, która została później jego żoną. "Pracowałem nad sobą wystarczająco ciężko, by w końcu poczuć, że mogę być dla niej tym jedynym" - wyznał aktor.
Jason Ritter z żoną Melanie Lynskey /Araya Doheny /Getty Images

Problemy z używkami miało - lub ma nadal - wiele znanych postaci ze świata show-biznesu. Do uzależnienia od alkoholu i narkotyków przyznali się m.in. Demi Lovato, Kelly Osbourne i Matthew Perry. Z nałogiem przez wiele lat zmagał się także Robert Downey Jr., który po substancje odurzające zaczął sięgać już jako dziecko. Teraz o swojej walce z alkoholizmem opowiedział Jason Ritter, amerykański aktor, którego widzowie znają z takich produkcji, jak "Parenthood", "Nie jesteś sobą", "Opowieść" czy "Kochane kłopoty: rok z życia". Goszcząc w programie "The Drew Barrymore Show" zdradził, że przed laty nadużywał alkoholu, co negatywnie wpłynęło na jego relacje z ludźmi i poczucie własnej wartości.

Reklama

Jason Ritter: Przestał pić dla żony

Zapytany przez Barrymore o początki znajomości ze swoją żoną, aktorką Melanie Lynskey, Ritter przyznał, że to właśnie dla ukochanej podjął walkę z nałogiem. "Gdy tylko się poznaliśmy, wiedziałem, że jest wyjątkową osobą. To nie jest typowa, urocza historia miłosna. Bywało ciężko, pojawiały się komplikacje. Walczyłem wtedy z problemem alkoholowym. W pewnym momencie zrozumiałem, że ta wspaniała kobieta zasługuje na kogoś równie wspaniałego. Czułem, że nie jestem tą osobą. Dopiero po roku życia w trzeźwości zacząłem mieć nadzieję, że zdołam być dla kogoś dobrym partnerem. Pracowałem nad sobą wystarczająco ciężko, by w końcu poczuć, że mogę być dla niej tym jedynym" - wyznał Ritter. "Jestem z niego taka dumna" - powiedziała obecna w studiu Lynskey.

Gospodyni programu, która sama zmagała się w przeszłości z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, zaznaczyła, że doskonale wie, jak trudna i wyboista jest droga ku trzeźwości. "Od czterech lat nie sięgnęłam po drinka. Ale nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem trzeźwa, nie brałam udziału w programie AA. Alkohol przez długi czas był moją trucizną" - powiedziała Barrymore. Na początku marca aktorka zdradziła, że kilkakrotnie zdarzało jej się wracać do nałogu. Po rozwodzie z Willem Kopelmanem gwiazda znów zaczęła topić smutki w kieliszku. To właśnie wtedy terapeuta aktorki, nie widząc u niej choćby znikomej woli ku rezygnacji z wysokoprocentowych trunków, zawiesił jej terapię. W 2019 roku Barrymore podjęła kolejną - jak na razie zwycięską - walkę z nałogiem.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy