Ivan Reitman nie żyje
Nie żyje Ivan Reitman, legendarny hollywoodzki reżyser. Odpowiadał za najbardziej kasowe komedie lat 80. i 90. XX wieku. Filmy reżyserowane i produkowane przez niego zarobiły ponad 2,5 miliarda dolarów i pomogły rozpocząć karierę wielu popularnym obecnie aktorom. Amerykański twórca w październiku zeszłego roku skończył 75 lat.
O śmierci Reitmana poinformował dyrektor generalny Sony Pictures Motion Picture Group Tom Rothman. "Reitman stworzył jedne z najbardziej zapisujących się w pamięci filmów komediowych lat 80. i 90., w tym "Pogromców duchów" z 1984 roku, który sam wyprodukował i wyreżyserował. Film był wielkim hitem i zapoczątkował franczyzę, która trwała przez dziesięciolecia, w tym zeszłoroczny hit 'Pogromcy duchów: Dziedzictwo duchów' wyreżyserowany przez jego syna, Jasona Reitmana" - przypomina CNN.
Rothman podkreślił, że Ivan Reitman był nieodłączną częścią dziedzictwa studia Sony Pictures Motion Picture Group. "Wielki talent i jeszcze wspanialszy człowiek; będzie nam go bardzo brakowało. Jego rodzinie składamy najszczersze kondolencje" - dodał.
Ivan Reitman urodził się 27 października 1946 roku w leżącej na terenie obecnej Słowacji miejscowości Komarno w żydowskiej rodzinie (matka przyszłego reżysera przeżyła pobyt w obozie Auschwitz-Birkenau). Na początku lat 50. rodzina Reitmanów zdecydowała się na emigrację do Kanady, gdzie młody Ivan rozpoczął naukę w McMaster University. Już w czasach studenckich zaczął kręcić pierwsze filmy, jednak rozgłos zyskał dopiero w latach 70. jako producent pierwszych filmów Davida Cronenberga.
Pierwszymi hitami Reitmana jako reżysera były komedie "Meatballs" i "Szarże", które wprowadziły Billa Murraya do czołówki światowych gwiazd kina.
W 1984 roku Reitman i Murray znów rozpoczęli współpracę, odnosząc ogromny sukces filmem "Pogromcy duchów", w reżyserii i produkcji Reitmana i z obsadą, w której znaleźli się: Murray, Sigourney Weaver, Dan Akroyd, Harold Ramis, Ernie Hudson, Rick Moranis i Annie Potts. Pięć lat później gwiazdy spotkały się ponownie przy "Pogromcy duchów II", także w reżyserii i produkcji Reitmana.
Tę samą rolę pełnił w filmie "Bliźniacy", który pokazał gwiazdora kina akcji, Arnolda Schwarzeneggera, w nowym, komediowym świetle, łącząc go na ekranie z Dannym De Vito. Reitman reżyserował i produkował kolejne komedie z udziałem Schwarzeneggera: "Gliniarz w przedszkolu" i "Junior".
Kolejne filmy w reżyserskim dorobku Reitmana to: "Legal Eagles" z Robertem Redfordem i Darryl Hannah; "Dave" z Kevinem Kline’em i Sigourney Weaver; "Dzień ojca" z Robinem Williamsem i Billym Crystalem, oraz "Sześć dni i siedem nocy", w którym Harrison Ford zagrał z Anne Heche.
Reitman wyprodukował też przełomową komedię "National Lampoon's Animal House", która uczyniła wielką gwiazdę z Johna Belushiego. Wśród innych producenckich dzieł Reitmana znajdują się m.in. "Kosmiczny mecz", łączący film akcji, animację i Michaela Jordana; "Beethoven" i "Beethoven II" oraz "Części intymne", w których wystąpił Howard Stern.
W filmie "Moja super eks dziewczyna" (w tytułowej roli zobaczyliśmy Umę Thurman) Reitman chciał rzucić nowe spojrzenie na gatunek komedii romantycznej. "Obejrzeliśmy już setki filmów, które rozgrywają się według utartego schematu: chłopak spotyka dziewczynę, traci ją na chwilę, a następnie odzyskuje" - mówił. Jego pomysł polegał na zmianie tradycyjnego schematu: owszem chłopak poznaje dziewczynę, ale ona okazuje się supermenką. Co więcej, jest kobietą znerwicowaną, potrzebującą wsparcia i natarczywą - a taka koszmarna triada potrafi zniszczyć każdy romans.
W komedii "Sex Story" z Natalie Portman i Ashtonem Kutcherem Reitman zadał pytanie: czy możliwy jest seks bez uczucia? "To opowieść o parze zmagającej się z bardzo współczesnym problemem. Bohaterowie są inteligentnymi, bardzo zabawnymi ludźmi, którzy szczerze rozmawiają o miłości i seksie, ale jak się okazuje łatwiej odnajdują się w luźnych związkach opartych właśnie na seksie niż tych romantycznych, w których w grę wchodzi prawdziwe emocjonalne zaangażowanie" - mówił reżyser.
"Trochę ponad 20 lat temu, film 'Kiedy Harry spotkał Sally' zadał widzom pytanie: czy mężczyzna i kobieta mogą zostać przyjaciółmi bez żadnych seksualnych podtekstów? Dzisiaj nasze pytanie brzmi: czy możliwe jest pozostawanie w czysto seksualnym, związku unikając zaangażowania i uczuć?'".
Ivan Reitman przez lata przygotowywał się do realizacji sequela kultowego filmu "Bliźniacy" z 1988 roku. W obrazie zatytułowanym "Triplets" ("Trojaczki") do gwiazd oryginalnego filmu - Arnolda Schwarzeneggera i Danny’ego DeVito - dołączył Tracy Morgan.
Ivan Reitman nie zdążył przejść na emeryturę, ale udało mu się wychować godnego następcę. Syn legendarnego twórcy - wspomniany Jason Reitman - dał się poznać jako utalentowany reżyser, którego kinowa widownia kojarzy m.in. dzięki "Juno", "W chmurach" czy "Tully". Pod koniec zeszłego roku triumfy w kinach święciła komedia "Pogromcy duchów. Dziedzictwo", kontynuująca legendarną serię zapoczątkowaną przez jego ojca.
Zobacz również:
Młoda polska aktorka nago. Starszy partner zawstydzony
Zbyt realistyczne sceny erotyczne? Mówił o niej cały świat
Rozwiódł się dla niej z żoną. Dlaczego porzucił ją i ich córkę?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.