Reklama

"Indiana Jones 5": Boyd Holbrook podziwia Harrisona Forda!

Choć zdjęcia do piątej odsłony przygód Indiany Jonesa już się zakończyły, na premierę filmu fanom przyjdzie poczekać do 30 czerwca 2023 roku. Co jakiś czas jednak pojawiają się przecieki dotyczące zarówno filmu, jak i aktorów, wcielających się w główne role. Ostatnio wywiadu dla Variety udzielił jeden z gwiazdorów produkcji - Boyd Holbrook. Aktor w swojej wypowiedzi napomknął o Harrisonie Fordzie, a jego słowa z pewnością ucieszą fanów hollywoodzkiej gwiazdy.

Boyd Holbrook zabrał głos w sprawie filmu "Indiana Jones 5"

"Indiana Jones 5" to kolejna część przygód o słynnym archeologu i poszukiwaczy przygód, która swoją światową produkcję będzie miała 30 czerwca 2023 roku. Szczegóły dotyczące produkcji wciąż trzymane są w tajemnicy. Wiadomo jednak, że oprócz Harrisona Forda, który kolejny raz wcieli się w Jonesa, zobaczymy plejadę znanych i lubianych aktorów. Na ekranie pojawią się m.in. Mads Mikkelsen, Antonio Banderas, Phoebe Waller-Bridge, czy Boyd Holbrook, który w ostatnich dniach opowiedział co nieco o produkcji na łamach Variety.

Reklama

Aktor, którego widzowie kojarzą choćby z takich produkcji, jak "Intruz", czy "Zaginiona dziewczyna", wyznał, że jest trochę zestresowany tym, jak fani zareagują na nową odsłonę filmu, zwłaszcza, że będzie to pierwsza część wyreżyserowana przez Jamesa Mangolda. Za wszystkie dotychczasowe odpowiedzialny był Steven Spielberg. Holbrook dodał jednaj, że jego zdaniem Mangold to świetny reżyser i jego najnowszy film po prostu nie może być kiepski.

Gwiazdor sporo ciepłych słów skierował także pod adresem Harrisona Forda. Zdradził, że ulubieńca widzów na planie wprost rozpierała energia, a wiek stanowi dla niego jedynie liczbę. Przypomnijmy, że Harrison Ford w tym roku skończył... 80 lat. 

"Indiana Jones 5": Szczegóły dotyczące produkcji

Fabuła filmu "Indiana Jones 5" wciąż nie jest znana, co sprawia, że jest przedmiotem wielu spekulacji. Na podstawie zdjęć z planu wiadomo, że przeciwnikami archeologa po raz kolejny będą naziści. Akcja filmu ma rozgrywać się pod koniec lat 60. ubiegłego wieku i mieć coś wspólnego z misją Apollo. Widzowie zobaczą też retrospekcje z wojennej przeszłości Indiany Jonesa. Na ich potrzeby komputerowo przygotowany zostanie wizerunek odmłodzonego bohatera, w którego rolę wciela się Harrison Ford. Niektóre przecieki z planu wprowadziły też sporo zamętu. Na fotografiach z planu widoczna była łódź wiosłowa starożytnych Rzymian.

Piąta część cyklu rozpoczętego w 1981 roku filmem "Poszukiwacze zaginionej Arki" ma być częścią ostatnią. Nie tylko ze względu na wiek aktora, ale też na oficjalnie ogłoszoną przez producentów deklarację mówiącą o tym, że Indiana Jones jest tylko jeden i z szacunku do Harrisona Forda i stworzonej przez niego postaci, żaden inny aktor nigdy się w nią nie wcieli.

Zobacz również:

"The Whale": Brendan Fraser gwiazdą nowego filmu Darrena Aronofsky'ego

"Gray Man": Powstanie sequel. Netflix zapowiada rozszerzenie franczyzy

Audrey Hepburn i Julie Andrews. Gwiazdy Hollywood stoczyły batalię o rolę

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Harrison Ford | Indiana Jones i artefakt przeznaczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy