Reklama

Hugh Jackman: Nie zastąpi mnie Justin Timberlake

Od lutego tego roku Hugh Jackman występuje w głównej roli w musicalu "The Music Man", wystawianym przez broadwayowski Winter Garden Theatre. Niedawno pojawiła się plotka, że aktor straci miejsce w obsadzie spektaklu, a zastąpi go Justin Timberlake. Teraz głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany. Jackman zaprzeczył, by miał zamiar pożegnać się z przedstawieniem.

Od lutego tego roku Hugh Jackman występuje w głównej roli w musicalu "The Music Man", wystawianym przez broadwayowski Winter Garden Theatre. Niedawno pojawiła się plotka, że aktor straci miejsce w obsadzie spektaklu, a zastąpi go Justin Timberlake. Teraz głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany. Jackman zaprzeczył, by miał zamiar pożegnać się z przedstawieniem.
Hugh Jackman / Gilbert Carrasquillo/FilmMagic /Getty Images

Spektakl "The Music Man" opowiada historię Harolda Hilla, oszusta, który sprzedaje instrumenty muzyczne mieszkańcom pewnego miasteczka, obiecując im, że nauczy ich, jak na nich grać. W rzeczywistości ani myśli dotrzymać tej obietnicy i szykuje się do ucieczki stamtąd. Ten plan komplikuje mu lokalny nauczyciel gry na pianinie... Musical zadebiutował na Broadwayu w 1957 r. i od tego czasu doczekał się wielu adaptacji, w tym filmowej ("Muzyk", 1962).

W najnowszej inscenizacji główną rolę kreuje Hugh Jackman. Spektakl miał być grany od jesieni 2020 r., ale z powodu pandemii premiera odbyła się dopiero w lutym 2022. Pomimo przeciętnych recenzji, bilety sprzedają się znakomicie, na co wpływ ma bez wątpienia obecność Jackmana w obsadzie. Musical docenili też organizatorzy gali rozdania nagród Tony. "The Music Man" zdobył sześć nominacji. O jedną ze statuetek, w kategorii główna rola męska w musicalu, walczy Jackman.

Reklama

To wszystko sprawia, że ze zdziwieniem przyjęto opublikowaną przez Page Six informację, że w listopadzie Jackman pożegna się ze spektaklem. Według serwisu przejęcie jego roli negocjuje Justin Timberlake. Jackman szybko rozwiał tę plotkę na swoim Instagramie.

"Na tyle, na ile jestem zorientowany, jest to nieprawda. Ale gdyby była to prawda, z przyjemnością utorowałbym Justinowi Timberlake'owi drogę do broadwayowskiego spektaklu czy nawet światowego tournee" - napisał gwiazdor. "Nie żegnam się z 'The Music Man' 8 listopada. Nie mam wyznaczonej daty końcowej" - dodał, dając nadzieję swoim fanom, że w przyszłym sezonie też zobaczą go na deskach nowojorskiego Winter Garden Theatre.

Jeśli chodzi o Timberlake'a, informator z jego otoczenia zaprzeczył w rozmowie z Page Six, że toczą się negocjacje między gwiazdorem a twórcami spektaklu. Pewne jest za to, że Timberlake brał niedawno udział w zdjęciach do nowej, kryminalnej produkcji Netfliksa, "Reptile", gdzie partneruje laureatowi Oscara, Benicio Del Toro. Będzie to opowieść o detektywie, który prowadzi sprawę brutalnego morderstwa młodego agenta nieruchomości.

Zobacz też:

Ten film wywołał w Polsce skandal. Teraz okazuje się, że to nie koniec

Erotyczne sceny i śmiałe sesje? Tak zaczynała polska gwiazda

Był u szczytu sławy, gdy zniknął. Kariera zniszczona przez seks

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hugh Jackman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy