Reklama

"Fucking Bornholm": Majówka z piekła rodem

Dwie pary - małżeństwo z długim stażem i nowy związek z Tindera, dzieci i majówkowy wjazd na sielankowy kemping. Co może pójść nie tak? Bohaterowie "Fucking Bornholm" w reżyserii Anny Kazejak przekonają się, że wszystko, a jeden incydent może uruchomić prawdziwą lawinę. Prezentujemy teaser i plakat filmu, który wejdzie do kin 6 maja.

Dwie pary - małżeństwo z długim stażem i nowy związek z Tindera, dzieci i majówkowy wjazd na sielankowy kemping. Co może pójść nie tak? Bohaterowie "Fucking Bornholm" w reżyserii Anny Kazejak przekonają się, że wszystko, a jeden incydent może uruchomić prawdziwą lawinę. Prezentujemy teaser i plakat filmu, który wejdzie do kin 6 maja.
Agnieszka Grochowska w scenie z filmu "Fucking Bornholm" /materiały prasowe

"Fucking Bornholm" dotyka tematu tożsamości w czasach, gdzie znane nam do tej pory wzorce przestały mieć znaczenie. Kryzys w związku, problemy z komunikacją, zmęczenie oczekiwaniami innych. Brzmi znajomo, jak materiał na najlepsze memy i śmiech przez łzy? Bo tak właśnie jest.

W rolach głównych wystąpili w filmie Agnieszka Grochowska, Maciej Stuhr, Jaśmina Polak i Grzegorz Damięcki.

Tak o filmie mówi ta pierwsza: - Najbardziej podobało mi się i fascynowało mnie to, że będę miała szansę zagrać kogoś, kto w trakcie tego dziwnego, krótkiego wyjazdu na Bornholm, się uwalnia. To jest ciekawe, bo jest trudne - wydaje mi się, że często jest tak, że większość z nas nigdy nie podejmuje walki, żeby dowiedzieć się, kim tak naprawdę jest poza tym, że pełni określone funkcje wobec innych ludzi.

Reklama

Projekt "Fucking Bornnholm" przeszedł wyjątkową ścieżkę - najpierw powstał scenariusz, na bazie którego zrealizowano serial audio (Bestseller Empiku). Ten był z kolei podstawą książki i audiobooka. Na koniec zrealizowano zdjęcia do filmu fabularnego, którego teaser dzisiaj prezentujemy. Wszystkie te odsłony łączy nazwisko Anny Kazejak - współautorki scenariusza, autorki książki i reżyserki wersji filmowej.

- Myślę, że książka, audiobook, serial audio i film to różne elementy, które w sumie mogą stanowić całość. Ale każdy może też sobie wziąć jakąś cząstkę i zacząć eksplorować "Fucking Bornholm" od innej strony. Są one komplementarne, nie konkurencyjne i zupełnie różne' - zapewnia Anna Kazejak.

Zobacz też:

Wychowywał go głównie ojciec. Kim dzisiaj jest syn polskiej seksbomby?

Gwiazda odchodzi z show-biznesu! Co będzie robiła?

Filmy o Ukrainie, które pozwolą lepiej zrozumieć sytuację za wschodnią granicą!

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fucking Bornholm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy