Reklama

​Dwayne Johnson chce zagrać Jamesa Bonda?!

Od premiery najnowszej części przygód Jamesa Bonda, filmu "Nie czas umierać", minęło kilka tygodni i wciąż pojawiają się pytania, kto zastąpi - żegnającego się z tą rolą - Daniela Craiga. Właśnie pojawił się nowy kandydat do wcielenia się w agenta 007. Bonda chce zagrać Dwayne Johnson.

Od premiery najnowszej części przygód Jamesa Bonda, filmu "Nie czas umierać", minęło kilka tygodni i wciąż pojawiają się pytania, kto zastąpi - żegnającego się z tą rolą - Daniela Craiga. Właśnie pojawił się nowy kandydat do wcielenia się w agenta 007. Bonda chce zagrać Dwayne Johnson.
Dwayne Johnson chce być Bondem /Amy Sussman /Getty Images

Dwayne Johnson nieoczekiwanie oświadczył, że chciałby zagrać Jamesa Bonda. To byłaby dla niego kontynuacja rodzinnej tradycji, bo w jednym z filmów tej serii wystąpił jego dziadek, Peter Maivia.

Dwayne Johnson chce zagrać Jamesa Bonda

Dostać rolę Jamesa Bonda to dla aktora błogosławieństwo i przekleństwo zarazem. Jednak mimo wyrzeczeń i trudów, jakie niesie ze sobą granie tej postaci, chętnych do wcielenia się w agenta 007 nie brakuje.

Po tym, jak Daniel Craig oświadczył, że filmem "Nie czas umierać" rozstaje się z bondowskim cyklem ("Poświęciłem Bondowi 15 lat swojego życia"), ruszyły spekulacje na temat tego, kto powinien go zastąpić. Gdyby brać pod uwagę opinie fanów serii, szanse na rolę 007 mają: Henry Cavill, Tom Hardy, Idris Elba czy Rege-Jean Page. Teraz swą kandydaturę zgłosił gwiazdor kina akcji Dwayne Johnson.

Reklama

Zapewne mało kto wyobraża sobie rosłego i napakowanego gwiazdora jako Bonda. On sam uważa jednak, że pasowałby do tej roli i przyjąłby taki angaż z ogromną radością. Nie tylko dlatego, że granie agenta 007 gwarantuje miejsce w historii kina, ale także z powodów rodzinnych.

Johnson w rozmowie z "Esquire" wyjawił, że jego dziadek grał w jednej z części bondowskich przygód. Peter Maivia, bo o niego chodzi, był zawodowym zapaśnikiem. Powierzono mu epizodyczną rolę filmie "Żyje się tylko dwa razy" w 1967 roku z Seanem Connery w roli głównej. Dziadek Johnsona zagrał w nim kierowcę i poplecznika pana Osato, japońskiego przemysłowca i członka Spectre.

Dwayne, który podobnie jak jego dziadek był zapaśnikiem, ale w branży filmowej osiągnął o wiele więcej, nie jest zainteresowany epizodem.

"Nie chcę jak mój dziadek grać złoczyńcy. Muszę być Bondem" - powiedział aktor. Teraz musi tylko przekonać do swoich racji producentów bondowskiej sagi.

Czytaj również:

Tom Holland ma problemy ze zdrowiem! Na co cierpi filmowy Spider-Man?

"Harry Potter": Uroczystość bez J.K. Rowling. Problemem jej poglądy

Piotr Gąsowski trafił do szpitala. Jaki jest jego stan?

Kamil Durczok nie żyje. Kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb dziennikarza?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dwayne Johnson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy